Literatura przeciwko rasizmowi
— „Wolność słowa” Richarda Lagravenese’a (2007)
Justyna Hanna Budzik
W filmie Richarda LaGravenese’a autentyczna historia nauczycielki angielskiego Erin Gruwell (Hilary Swank) i jej uczniów z wielokulturowej klasy w liceum w Long Beach (Los Angeles, USA) została poddana regułom filmu fabularnego: akcję skondensowano do czasu trwania jednego roku szkolnego, a scenarzyści stworzyli postaci inspirowane prawdziwymi uczniami, których Gruwell uczyła w okresie kilku lat. Doświadczenie te zostały opisane przez anglistkę w książce „The Freedom Writers Diary” (New York 1999), w której pamiętnikowe zapiski nauczycielki przeplatane są wpisami z uczniowskim dzienników. W filmie rozbudowano również wątki dotyczące życia osobistego Gruwell, co uwypukliło jej zaangażowanie w pracę na rzecz pozytywnych zmian w życiu licealistów. Opowieść o uczniach z sali 203 została również wpisana w historię lokalną — film rozpoczynają archiwalne ujęcia z zamieszek w Los Angeles w 1992 roku, po tym jak sąd uniewinnił białych policjantów, którzy rok wcześniej brutalnie pobili czarnoskórego taksówkarza Rodney’a Kinga. W zakończeniu „Wolności słowa” widzimy natomiast fotografię prawdziwej Erin Gruwell i jej uczniów oraz notkę na temat ich dalszych losów, dzięki czemu fabularna historia zostaje uwiarygodniona.
W oryginale tytuł filmu brzmi „The Freedom Writers” – to nazwa, którą przyjęli uczniowie z klasy Erin Gruwell, aby nawiązać do działań grupy Freedom Riders. W 1961 roku Jeźdźcy Wolności organizowali międzystanowe autobusowe przejazdy-protesty przeciwko segregacji rasowej w komunikacji miejskiej na południu USA. Młodzi licealiści z LA postanowili walczyć o wolność i równość rasową również bez użycia przemocy, a przy pomocy słowa pisanego. „Wolność słowa” przedstawia proces dojrzewania uczniów do bezkrwawej walki o tolerancję w atrakcyjnej formie: montaż jest zwykle bardzo dynamiczny i nierzadko podporządkowany hip-hopowej muzyce, narracja obfituje w retrospekcje, sekwencje z punktu widzenia postaci, często stosowany jest głos z off-u podkreślający subiektywizm danych ujęć.
Film wpisuje się w nurt filmów „szkolnych” (o nauczycielach i uczniach), takich jak m.in. „Stowarzyszenie umarłych poetów” (reż. P. Weir, USA 1989), „Młodzi gniewni” (reż. John N. Smith, USA 1999), czy — z nowszych — „Klasa” (reż. L. Cantet, Francja 2008) lub „Z dystansu” (reż. T. Kaye, Włochy/USA 2011). Richard LaGravenese korzysta z wypracowanej konwencji: prezentuje postać ambitnej, niedoświadczonej nauczycielki, która po początkowych trudnościach pedagogicznych zdobywa zaufanie i szacunek uczniów, po czym ujawnia się jej charyzma i zdolność motywacji swoich podopiecznych do pracy nad sobą i odkrywania swoich mocnych stron. Oprócz Erin Gruwell równie ważnymi bohaterami „Wolności słowa” są uczniowie — oni również przechodzą przemianę, a ich rozwój podkreśla rolę nauczycielki w ich życiu.
Mimo wykorzystania znanego w historii kina schematu, reżyser i scenarzyści stworzyli zajmującą i zaskakującą momentami narrację, a przy tym zachowali najważniejsze wydarzenia, motywacje i charaktery autentycznej historii Erin Gruwell. Film LaGravenese’a opowiada nie tylko o anglistce i jej uczniach z LA, ale też o uniwersalnych i ważnych etycznie zagadnieniach, jakimi są tolerancja, równość oraz siła słowa.
Literatura dla tolerancji
Erin Gruwell nie waha się porównać klasowej przemocy na tle rasowym do Holokaustu. Kiedy nauczycielka orientuje się, że jej uczniowie nie mają pojęcia o Zagładzie, postanawia zmienić program nauczania języka angielskiego. Dobiera książki tak, aby młodzi ludzie mogli identyfikować się z bohaterami, rozpoznając w fabule okoliczności własnego życia. Co więcej, będą to powieści i pamiętniki, dzięki którym czytelnicy będą mieli okazję lepiej też poznać Innych — bohaterów-narratorów o innym kolorze skóry, o innym wyznaniu i pochodzeniu. Debiutująca nauczycielka podejmie próbę wykorzystania literatury jako swoistego środka terapeutycznego, przeczuwając siłę oddziaływania słowa pisanego na umysł i osobowość młodych ludzi.
Co ważne, kobieta kupuje nastolatkom nowe książki na własność, dostrzegając wartość fizycznego obcowania z książką jako przedmiotem należącym do czytelnika. Kiedy Gruwell pierwszy raz przynosi uczniom lektury spoza kanonu, po klasie rozgrywa się szmer: Te książki są zupełnie nowe! Wcześniej uczniowie „z problemami” nie mogli nawet marzyć o własnych egzemplarzach z książek, a w większości czytali teksty uproszczone. Tymczasem już po kilku minutach w klasie słychać było szelest wertowanych kartek — młodzi ludzie zauważyli, że zostali potraktowani poważnie, docenili też wartość lektury prosto z księgarni, kupionej dla nich za prywatne pieniądze nauczycielki. W tej scenie kamera pokazuje na przemian plany ogólne klasy i zbliżenia poszczególnych uczniów, którzy z wyraźną ciekawością zaglądają do książki, czytają opis z okładki, dotykają papieru — mimo że wcześniej wydawali się zupełnie niezainteresowani czytaniem.
Działania Erin Gruwell wpisują się w filozoficzne rozważania na temat wyobraźni literackiej jako podstawy dla kształtowania w człowieku postawy obywatelskiej. Według filozofki Marthy Nussbaum — to między innymi dzięki literaturze czytelnik nabywa „zdolność empatycznej wyobraźni, umożliwiającej rozumienie intencji i wyborów ludzi odmiennych od nas samych” (M. Nussbaum, „W trosce o człowieczeństwo. Klasyczna obrona reformy kształcenia ogólnego”, przeł. A. Mączkowska, Wrocław 2008, s. 96). Człowiek, który obcuje ze sztuką i czyta, ma szansę zrozumieć Innych wokół siebie, doświadczając w lekturze odmiennego modelu postrzegania świata.
Czytanie — jak pisze Nussbaum — pomaga nie tylko w budowaniu postawy obywatelskiej, przygotowując ludzi do świadomego udziału w wyborach. Cenną funkcją literatury jest kształtowanie w czytelniku postawy otwartości i tolerancji względem tych, którzy od nas się różnią, a uświadamianie mu różnic w statusie społecznym między różnymi grupami ludzi może prowadzić do działań o charakterze społecznym, zmierzających do propagowania równości: „Na przykład świadomość wpływu, jaki na ludzką samoocenę, osiągnięcia i miłość może wywierać historia rasowych stereotypów, umożliwia nam formułowanie bardziej kompetentnych ocen działań afirmatywnych oraz edukacji” (M. Nussbaum, tamże, s. 99). Bohaterka filmu „Wolność słowa” kieruje się przekonaniem, iż to literatura pozwoli jej uczniom poznać się lepiej nawzajem, dostrzec skalę nietolerancji i rasizmu w środowisku. Co najważniejsze, Erin Gruwell wierzy, że zaproponowane uczniom lektury staną się dla nich inspiracją do działania na rzecz równości i tolerancji.
Postawa nauczycielki oraz sukces, jaki Gruwell osiąga w walce z rasową nietolerancją w swojej klasie, dowodzi, iż „literacka wyobraźnia jest doskonałym przygotowaniem do etycznych działań” (M. Nussabum, tamże, s. 101). Pod wpływem identyfikacji z bohaterami literackimi, uczniowie z sali 203 zaczynają dostrzegać to, co ich łączy: poczucie krzywdy i nierównego traktowania w porównaniu z białymi Amerykanami, bieda, traumatyczne doświadczenia związane z przemocą lub wykorzystywaniem seksualnym. Przestają patrzeć na siebie z wrogością, zaczynają się lepiej nawzajem poznawać, a w końcu łączą się we wspólnym działaniu na rzecz zwalczania rasizmu w szkole i w mieście.
Literatura terapeutyczna
W swojej pracy dydaktycznej Erin Gruwell stosuje techniki używane między innymi w biblioterapii (metoda terapeutyczna oparta na pracy z książką), rozumianej tu jako praktyka pedagogiczna, która ma na celu wywołanie w czytelniku zmian „w zachowaniu, wierzeniach i uczuciach. Podstawową funkcją biblioterapii pedagogicznej jest kształtowanie postaw społecznie oczekiwanych” (L. Ippoldt, „Biblioterapia w związkach z innymi naukami”, „Biblioterapeuta” 2000 nr 4, s. 203; cyt. za: E.J. Konieczna, „Arteterapia w teorii i praktyce”, Kraków 2003, s. 112). Amerykańska nauczycielka przedstawia uczniom książki jako opowieści, w których nie tylko odnajdą oni samych siebie, ale i doświadczą świata z punktu widzenia Innego, będą świadkami sytuacji podobnych do tych, w których żyją, poznają konflikty na tle rasowym i klasowym z różnych perspektyw.
Rozwój fabuły filmu dowodzi, iż czytanie książek pełni wiele funkcji, o których wspomina się w kontekście biblioterapii (zob. E. Konieczna, „Artereapia…”, s. 114-115): wychowawczą — działania i postawy bohaterów literackich mogą stać się wzorem (lub antywzorem) dla czytelników, utylitarną — nastolatki mogą znaleźć w historii literackiej wskazówki dla rozwiązania swoich problemów, kształcącą — uczniowie Erin Gruwell poszerzają zasób słownictwa oraz doskonalą się w umiejętności pisania własnych tekstów, wreszcie emocjonalna — wybrane przez nauczycielkę powieści korespondują z głęboko skrywanymi odczuciami uczniów. W „Wolności słowa” istotna jest też funkcja ideologiczna biblioterapii — namysł i dyskusja nad odpowiednio dobranymi lekturami zmienia system wartości młodych ludzi, uświadamiając im, jak wiele szkody może wywołać podtrzymywanie uprzedzeń rasowych i społecznych, a jak wiele dobra może zdziałać propagowanie idei tolerancji, demokracji i wolności.
Najważniejszą książką dla uczniów Erin Gruwell okazuje się „Dziennik Anny Frank” — pamiętnik niemieckiej Żydówki, nastolatki, która w okresie od lipca 1942 do sierpnia 1944 roku ukrywała się wraz z rodziną i znajomymi w mieszkaniu holenderskich znajomych ojca w Amsterdamie. W wyniku zdrady i donosu wszyscy ukrywający się zostali aresztowani i wysłani do obozów koncentracyjnych, Anna zmarła w Bergen-Belsen niedługo przed wyzwoleniem obozu, w wieku 15 lat. Z rodziny ocalał tylko ojciec Anny — Otto — i to on odzyskał pamiętniki córki i doprowadził do ich wydania. Po licznych tłumaczeniach i wydaniach „Dziennika” w różnych krajach Anna stała się symbolem człowieka skrzywdzonego przez rasizm i wojnę, cywilnej ofiary Holokaustu. W USA pierwsze wydanie pamiętników miało miejsce w 1952 roku. Warto wspomnieć, że Anna część swojego dziennika (po 29.03.1944) przepisała na nowo, nadając mu bardziej literacką formę – chciała zostać pisarką i odpowiedzieć na apel holenderskiego ministra edukacji, kultury i sztuki (na wygnaniu) o spisywanie wspomnień z czasów okupacji, aby dać świadectwo Zagłady kolejnym pokoleniom.
W filmie „Wolność słowa” lektura „Dziennika Anny Frank” jest dla wielu uczniów momentem przełomowym. Widz obserwuje, jak młodzi czytelnicy angażują się w wojenną opowieść. Przedstawia to składająca się z kilkunastu ujęć sekwencja, w której widzimy — zwykle w półzbliżeniu lub w planie półpełnym — poszczególnych uczniów, którzy są czytają książkę Anny Frank. Czytają w różnych miejscach: w swoim pokoju, w autobusie, w szkole. Są zatopieni w lekturze, co zostaje podkreślone nastrojową muzyką ilustracyjną oraz wyeliminowaniem dźwięków ze świata filmu. Z off-u słyszymy jednak głos danych uczniów, czytających fragmenty pamiętnika. Mimo że są to słowa Anny Frank, widz odnosi wrażenie, iż poszczególne dziewczyny i chłopcy mówią o sobie samych. Tak zostały też dobrane cytaty z „Dziennika”, mówiące o poczuciu zamknięcia i izolacji, o segregacji rasowej w okupowanej Holandii. Najbardziej emocjonalnie przeżywa lekturę Eva, która identyfikuje się z autorką, czytając, iż każdy jest wmieszany w wojnę, nikt nie może pozostać neutralny. Eva z właściwą sobie impulsywnością reaguje, kiedy dowiaduje się, że Anna Frank umarła. To nie jest słuszne! — krzyczy, z pretensjami, do nauczycielki. Dopiero kolega z klasy uświadamia jej, dlaczego prawda historii Anny jest tak ważna — pamięć o dziewczynie wciąż żyje, ponieważ jej słowa zostały zapisane i opublikowane. Nastoletnia Żydówka, która przeżywała swój dramat w czasie II wojny światowej w odległej geograficznie Europie staje się dla uczniów z Long Beach niemalże rzeczniczką – ona rozumie naszą sytuację!, jak przekonuje Evę kolega.
Terapeutyczną rolę spełnia w życiu uczniów z przedmieść Los Angeles również pisanie własnych dzienników. Anglistka poleca pisać im pamiętnik, mówiąc, że każdy ma swoją własną historię; intuicyjnie czuje, że to właśnie osobiste historie uczniów — dramatyczne, wypełnione doświadczeniami agresji, przemocy, odrzucenia — są dla nich ważniejsze niż jakakolwiek historia literacka. Erin Gruwell wyciąga do swoich uczniów — skazanych przez dyrekcję szkoły z góry na pedagogiczną klęskę — rękę, zachęca ich do spisania swoich wspomnień, przez co komunikuje im, że są dla niej ważni i że ich własne historie ją ciekawią. Prowadzenie dziennika pozwoli nauczycielce lepiej poznać młodych ludzi, a im da szansę na sformułowanie wypowiedzi, których wcześniej nikt nie chciał wysłuchać. Pisząc, czują się bezpieczniej, niż mówiąc, mają też wolny wybór, czy podzielą się swoimi zapiskami.
Kiedy pada pomysł wydania książki z fragmentów uczniowskich pamiętników, Gruwell proponuje bardzo interesującą metodę redakcji tekstów: młodzi ludzie czytają nawzajem swoje (niepodpisane) notatki. Rola tego doświadczenia podkreślona jest w faktycznie wydanej w USA książce „The Freedom Writers Diary” (New York, 1999, niestety książka nie została dotąd przetłumaczona na język polski). W kolejnych zapisach nastolatki dzielą się szokiem, jaki wywołała w nich lektura fragmentu pamiętnika koleżanki lub kolegi — nagle uświadomili sobie, iż więcej ich łączy, niż dzieli, i że niemal każdy w klasie ukrywa krzywdę, poniżenie, terror którego doznaje na co dzień. To kolejne przeżycie uczniów z sali 203, które motywuje ich do jeszcze większej determinacji w walkę o równość i wolność — walkę, którą prowadzą za pomocą słowa. Ich pamiętniki pełnią funkcję terapeutyczną nie tylko dla nich samych, ale też dla Erin Gruwell, która dzięki nim poznaje i swoich uczniów, i swoje powołanie, które wykracza daleko poza rolę szkolnego nauczyciela. Książka „The Freedom Writers Diary”, której powstawanie relacjonuje film „Wolność słowa”, ma natomiast walory terapeutyczne dla każdego jej czytelnika. Ambicją i marzeniem uczniów Erin Gruwell jest dalsze rozprzestrzenianie idei tolerancji i sprzeciwu niewypowiedzianej wojnie na tle etnicznym, która jest ich codziennością.
Analiza sekwencji — spotkanie dla rodziców
Wywiadówka, na którą nie przyszedł nikt z rodziców uczniów z jej klasy, ma przełomowy charakter w rozwoju bohaterki (Erin Gruwell). Kiedy zrezygnowana i rozczarowana nauczycielka chce zerwać transparent Witamy Rodziców w sali 203, jej wzrok pada na szafkę, w której mieli zostawiać swoje dzienniki uczniowie chcący podzielić się swoimi zapiskami z anglistką. Szafka okazuje się pełna.
Erin siada przy biurku i rozpoczyna lekturę pamiętników, po czym następuje bardzo ciekawa montażowo sekwencja, bogata w retrospekcje, dynamiczna, z towarzyszeniem hip-hopowej muzyki. Głosy z off-u odczytują fragmenty dzienników, w których uczniowie opisują tragiczne zdarzenia ze swojego życia: bijatyki w domu rodzinnym, strzelaniny, w których giną przyjaciele, pobyt w więzieniu. Pierwsza retrospekcja jest poprzedzona, a druga ujęciami danych uczniów, siedzących w klasie, tak, jak widzi ich podczas lekcji Erin. Kiedy nauczycielka sięga po kolejny zeszyt, kamera wykonuje kolisty ruch za nią, sugerując „skołowane” myśli kobiety, zszokowanej wyznaniami uczniów. Podczas lektury trzeciego fragmentu postać ucznia pojawia się w pustej klasie, w pierwszym rzędzie, tak jakby chłopak opowiadał Erin swoją historię tu i teraz. W jego retrospekcji ruch samochodowy w mieście i rytm dnia i nocy podkreślony jest techniką animacji poklatkowej, wprowadzając do sekwencji jeszcze więcej dynamiki i napięcia. W kolejnych ujęciach nałożone zostają zdjęcia mówiących dziewczyn i chłopców oraz zbliżenia zapisanych kartek dziennika (czasem w negatywie, tak jakby tekst zapisany był kredą na tablicy). Ujęcia uczniów i uczennic oraz retrospekcji przeplatane są zbliżeniami nauczycielki, w której twarzy wyczytać można teraz smutek i zamyślenie. Montaż staje się „miękki” — kolejne ujęcia następują po sobie nie po cięciu, ale poprzez łagodne przenikanie. Zmiana techniki montażu może oznaczać, iż Erin — a wraz z nią widz filmu — zaczyna dostrzegać podobieństwa w historiach swoich uczniów, którzy mimo różnego pochodzenia doświadczają na co dzień zbliżonych problemów. Im dłużej trwa sekwencja, tym więcej pojawia się też kolistych i panoramicznych ruchów kamery, a w klasie zapada ciemność — jedynie postać anglistki jest oświetlona.
Sekwencja kończy się panoramą wokół postaci Erin, ciągle siedzącej przy biurku, a na jej twarzy widać zdecydowanie i determinację. Wraca oświetlenie klasy. Widz intuicyjnie wyczuwa, iż nauczycielka podjęła pewną ważną, nieznaną mu jeszcze decyzję, że opracowuje właśnie plan, jak działać, aby zmienić sytuację, w której znajdują się jej uczniowie. Kolejna sekwencja, rozpoczęta po przenikaniu — Erin pokazuje pamiętniki swojemu ojcu i pyta się go o radę, co teraz powinna zrobić — utwierdza widza w przekonaniu, iż wieczór spędzony w szkole miał ogromne znaczenie dla dalszego postępowania Erin Gruwell, a w konsekwencji — dla dalszych wydarzeń, które staną się udziałem jej uczniów.
Nota biograficzna
Richard LaGravenese — amerykański scenarzysta i reżyser, ur. w 1959 roku. Nominowany do nagród BAFTA za scenariusz („Fisher King”, 1991 i „Wielki Liberace”, 2013), do Oscara za scenariusz do filmu „Fisher King” (1991). Sławę przyniosły mu filmy „Co się wydarzyło w Madison County” (1995, scenariusz), „Zaklinacz koni” (1997, scenariusz) czy „PS. Kocham Cię” (2007, scenariusz i reżyseria). Za „Wolność słowa” otrzymał Nagrodę Humanitas — przyznawane od 1974 w USA wyróżnienie dla filmu lub/i programu telewizyjnego, który wniósł istotny wkład w działania na rzecz poszanowania ludzkiej godności i wolności.
Pytania pomocne w dydaktyce
1. Przygotuj się do dyskusji nad stwierdzeniem Miep Gies, iż to uczniowie Erin Gruwell są prawdziwymi bohaterami.
2. Napisz kartkę z dziennika na temat pierwszego dnia w nowej klasie.
3. Napisz list do wybranej bohaterki/wybranego bohatera „Wolności słowa”. Opisz, w jaki sposób poznanie jej/jego historii wpłynęło na Twoje poznanie i zrozumienie osób o odmiennych niż Twoje doświadczeniach.
Bibliografia
A. Frank, „Dziennik”, przeł. A. Oczko, Kraków 2015.
M. Nussbaum, „W trosce o człowieczeństwo. Klasyczna obrona reformy kształcenia ogólnego”, przeł. A. Mączkowska, Wrocław 2008.
E. Gruwell, „The Freedom Writers Diary”, New York 1999.