11 września 2001 rok jest to data, która kojarzy się z tragedią wielu amerykańskich rodzin. Mianowicie, w wyniku ataku terrorystycznego na budynek World Trade Center, zginęło 2973 osoby.

W 2011 r. powstał film pt. „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” („Extremely Loud and Incredibly Close”) na podstawie książki Jonatana Safrana Foera pod tym samym tytułem. I właśnie na tym filmie mieliśmy przyjemność być 2 października w kinie „Millenium” w Tarnowie-Mościcach.

Dramat, trwający 129 minut został, nakręcony w USA. Reżyserem filmu był Stephen Daldry, a odtwórcami głównych ról m.in.:Tom Hanks (Thomas Schell), Thomas Horn (Oskar Shell) i Sandra Bullock (Linda Shell).

Film opowiada o 11-letnim Oskarze chorym na zespół Aspergera, który stracił tatę w tragedii 11 września. Chłopiec, nie mogąc pogodzić się ze stratą swojego ukochanego rodzica, zaczyna go nieustannie szukać przez rozwiązywanie zagadki o „tajemniczym kluczu”

Jeśli chodzi o grę aktorską, najbardziej zachwycający był Thomas Horn jako Oskar Shell, gdyż, jak na swój wiek, genialnie poradził sobie z tym jakże trudnym wyzwaniem.

Ciekawą rolę odgrywał również Max von Sydow – lokator pomagający chłopcu w poszukiwaniach. Von Sydow genialnie odegrał niemowę.

Tom Hanks i Sandra Bullock bardzo uczuciowo wcielili się w role rodziców.

Kostiumy i charakteryzację aktorów można ocenić jako dobre, chociaż aż tak bardzo nie rzucały się w oczy.

Autor scenografii (Eric Roth) oraz montażu (Claire Simpson) doskonale poradzili sobie z wyznaczonymi zadaniami.

Chris Menges, odpowiedzialny za zdjęcia, wykonał „kawał dobrej roboty”. Obrazy nie tylko były bardzo widowiskowe, ale również dobre pod względem graficznym.

Na nasze największe uznanie zasługuje muzyka, można by powiedzieć o niej – świetna, ale to nie wystarczy – ona jest po prostu genialna. To jest naprawdę niesamowite, jak filmowa muzyka idealnie komponuje się z filmową akcją. Bardzo dobre efekty specjalne były dosyć istotne, gdyż podkreślały akcje retrospektywne.

To było trudne zadanie.

Film pt. „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” jest po prostu świetny. Akcja jest przedstawiona w taki sposób, że potrafi wzruszyć nawet tzw. bardzo „twardą” osobę.

Aktorzy swą grą pozwalali nam jeszcze bardziej zrozumieć tragiczne zdarzenie z pamiętnego dnia 11 września 2001 roku.

W czasie oglądania filmu zwróciliśmy również uwagę na jeszcze jedną kwestię. Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, to radzimy zastanowić się nad naszym samopoczuciem: przed seansem i po nim. To naprawdę niezwykłe, że tworzy się filmowe obrazy, które potrafią tak poruszyć człowieka.

Serdecznie zachęcamy do oglądnięcia tego niezwykłego filmu. To po prostu trzeba zobaczyć, ale nie tylko ze względu na „dobre kino”, lecz przede wszystkim, by wyrazić hołd dla tych, którzy na to zasłużyli, tym, którzy zginęli 11 września 2001 roku w World Trade Center.