Szkolne koło filmowe i nie tylko

Ewa Klonowska

Od początku pracy w szkole doceniałam potencjał filmu jako środka dydaktycznego i wykorzystywałam go w praktyce pedagogicznej. Ważnym dla mojej działalności w tym obszarze momentem było wprowadzenie do szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych pakietów filmów w ramach projektu Filmoteka Szkolna, dzięki któremu nauczyciele uzyskali dostęp do fabuł, dokumentów i animacji z klasyki kina polskiego. Przełomowe w moim przypadku okazało się otwarcie Pracowni Filmoteki Szkolnej, której zostałam opiekunką. Mogłam, wraz z innymi nauczycielami w szkole, wykorzystywać film jako środek dydaktyczny i prezentować go w doskonałych warunkach technicznych. Oprócz pracy na lekcji, nie mniej ważne były zajęcia pozalekcyjne, w ramach których uczniowie mogli rozwijać swoje zainteresowania.

W edukacji filmowej staram się działać wielokierunkowo, edukując zarówno „dla filmu”, jak i „poprzez film”. Edukowanie dla filmu rozumiem jako kształcenie świadomego widza zwracającego uwagę na walory medium filmowego, doceniającego środki języka filmowego oraz rozumiejącego celowość ich zastosowania i wpływ na kształt dzieła. To również zapoznanie z klasyką kina, osiągnięciami kinematografii, jej rozwojem, znaczącymi tytułami, wielkimi nazwiskami (głównie reżyserami). Celem takich działań ma być takie kształcenie ucznia, aby stał się kompetentnym odbiorcą potrafiącym wybrać i ocenić oglądane filmy, odróżnić dobre kino od miernego.

Edukowanie poprzez film wydaje się szczególnie ważne w świetle nowej matury z języka polskiego, w której film zyskał rangę pełnoprawnego tekstu i kontekstu kultury. Dzięki odpowiednio dobranym tytułom mogę poszerzyć wiedzę uczniów na temat zjawisk współczesnego świata, ogólnoludzkich problemów, wydarzeń historycznych czy społecznych. Często dzięki filmowi i przeżyciu emocjonalnemu towarzyszącemu projekcji, uczniowie zyskują nową perspektywę poznawczą, niedostępną w tradycyjnej edukacji. W swojej praktyce wykorzystuję zarówno filmy fabularne, dokumentalne, jak i animacje.

Równie ważne, jak kształcenie umiejętności i przyswajanie wiedzy poprzez pracę z filmem, jest według mnie nabywanie kompetencji społecznych: umiejętności współpracy, wyrażania swojego zdania, tolerancji i poszanowania dla innych osób oraz ich poglądów itp. Wreszcie budzenie potrzeby tworzenia, wyzwalanie radości twórczej ucznia przy pracy projektowej. Te wszystkie cele motywowały mnie do podejmowania działań edukacyjnych i znajdują w nich swoje odzwierciedlenie.

Szkolne koło filmowe

Miłość do kina i chęć zarażenia uczniów swoją pasją, ale także przekonanie, że dzięki filmom można zyskać wiedzę nie tylko o świecie i ludziach, ale także o sobie samym, zainspirowała mnie przed laty do zorganizowania szkolnego koła filmowego. Chcę podzielić się moimi doświadczeniami z kilkunastu lat pracy, które być może zainspirują innych nauczycieli do podjęcia podobnych działań. Od początku wiedziałam, że zajęcia będą się odbywały regularnie, co tydzień o tych samych godzinach, a ich uczestnikami będą uczniowie ze szkół ponadpodstawowych/ponadgimnazjalnych, nie tylko z macierzystej szkoły, ale także ze szkół okolicznych. Określiłam podstawowe cele mojego działania. Założyłam, że na zajęciach uczniowie zapoznają się z filmami, które są ważne ze względu na poruszane problemy czy sposób ich przedstawienia. Główną częścią zajęć miała być dyskusja otwierająca na różne pola interpretacyjne. Postanowiłam oprzeć się na tytułach dostępnych na legalnych nośnikach lub stronach internetowych zalecanych przez programy edukacyjne.

Pracę rozpoczęłam od rekrutacji uczestników. Dobrze sprawdziła się grupa zróżnicowana wiekowo, składająca się z uczniów różnych klas, nie tylko humanistycznych. Ważne jest, aby liczba uczniów nie była zbyt duża, najlepiej pracuje grupa około dziesięcioosobowa. W takim zespole łatwiej buduje się więzi koleżeńskie i poczucie bezpieczeństwa. W dyskusji każdy może swobodnie się wypowiedzieć, wyrażając własne zdanie oraz odnieść się do wypowiedzi innych.

Ważnym zagadnieniem, które należy rozpatrzeć na początku tworzenia koła filmowego, jest sposób organizacji zajęć. Czy oglądamy filmy na zajęciach, czy odnosimy się do znajomości filmu obejrzanego w domu, czy pracujemy na wybranych fragmentach dostępnych w sieci i na płytach? Kluczowy jest czas trwania zajęć. W szkołach, do których uczniowie dojeżdżają, warto dostosować się do godzin odjazdu autobusów, abyśmy nie musieli przerywać w połowie ciekawej dyskusji. Jeśli zaproponujemy samodzielne obejrzenie filmu w domu, musimy odpowiednio zmotywować grupę, zwracając uwagę, że znajomość całości dzieła jest potrzebna do pełnego uczestnictwa w zajęciach. Ważne, aby zaproponowane filmy były dostępne legalnie. Polecam korzystanie z tytułów znajdujących się w pakiecie Filmoteki Szkolnej, na bezpłatnych kanałach vod, udostępnianych w ramach dozwolonego użytku. Preferuję jednak wspólne oglądanie filmu na zajęciach, ponieważ przeżywając te same emocje, wspólnie wchodzimy w fikcyjny świat, mając jednocześnie możliwość ich monitorowania i obserwowania. Truizmem wydaje się przypomnienie, że warto ustalić zasady wspólnego oglądania, tzn. prosić o schowanie telefonów komórkowych, niewychodzenie w trakcie projekcji, brak rozmów oraz głośnego komentowania przebiegu filmu. W skupieniu i ukierunkowaniu odbioru oglądanego filmu pomogą pytania wprowadzające do projekcji. Zagadnienia, które przygotowuję, dotyczą bohatera, przebiegu narracji, formy dzieła i najważniejszych środków języka filmowego. Spostrzeżenia uczniów (często przez nich zapisywane) świetnie sprawdzają się w dyskusji po projekcji. Czasem zamiast pytań ukierunkowujących oglądanie, w rozmowie wprowadzającej przed wyświetleniem filmu, podaję uczniom informacje na temat danego obrazu czy jego reżysera, prowokujące do indywidualnych poszukiwań i odkryć w prezentowanym dziele. Przy klasykach kina podkreślam upływ lat i pytam, czy film jest nadal poruszający dla widza, czy można w nim znaleźć coś aktualnego, czy kompletnie stracił na atrakcyjności dla współczesnego młodego człowieka w 2018 r. Tutaj mała uwaga: dla naszych uczniów filmami „bardzo starymi” są już te powstałe na początku XXI wieku, co nie oznacza, że młodzi widzowie nie odnajdą w nich aktualności czy uniwersalności. A co mówić o Popiele i diamencie, Obywatelu Kane, Siódmej pieczęci? A estetyka Felliniego? La Strada? Warto sprawdzić, jak dziś są odbierane, pokazać ponadczasowość i uniwersalizm, nie negując indywidualnych odczuć uczniów. Po projekcji sprawdzonym pytaniem otwierającym rozmowę jest banalne „O czym był ten film?”. Następnie wypowiada się każdy z uczniów na zasadzie rundki, można podzielić się refleksją, niedopuszczalne jest jedynie streszczanie filmu (korygujemy takie pokusy). Wypowiedź ma ograniczyć do jednego słowa lub zdania, np. jest to film o trudnych wyborach, ponieważ… Pilnuję, aby wszystkim wypowiedziom przysłuchiwano się z równą uwagą. Nie selekcjonuję, nie oceniam, nie klasyfikuję według trafności spostrzeżeń. Celem rundki jest przygotowanie uczniów do dyskusji, uświadomienie, że ten sam obraz filmowy może wywoływać różne refleksje. Opinie uczniów są też cenną wskazówką dla dalszego prowadzenia zajęć, pokazują bowiem kierunki ich myślenia, które mogą być odmienne od wstępnych założeń i w związku z tym pomocne w ich skorygowaniu.

Elastyczność podejścia nauczyciela i umiejętność podążenia za uczniem to umiejętności, które są szczególnie istotne przy prowadzeniu dyskusji po filmie. Te pierwsze spostrzeżenia uczniów pokazują nam bowiem, czy film został zrozumiany, czy uczniowie dostrzegli zawiłości narracji, jak zinterpretowali zakończenie, odczytali sens kluczowych scen…, jeśli mamy co do tego wątpliwości, można poprosić uczestników zajęć o streszczenie filmu, w razie potrzeby uzupełniając samemu brakujące znaczące elementy.

Na początku pracy z filmem warto starannie przygotować się do dyskusji następującej po filmie, czytając recenzje filmowe, korzystając z materiałów edukacyjnych. W pytaniach do dyskusji nie skupiam się tylko na problematyce filmu, wyborach bohatera, ocenie jego działań, ale także uwzględniam walory języka filmowego: obrazu, dźwięku, kolorystyki, montażu… zwracając uwagę na ich funkcjonalność. Ważne jest, aby uczniowie nie tylko dostrzegali elementy języka filmowego, ale także zdawali sobie sprawę, jak wpływa on na znaczenia, symbolikę, sposób odczytania filmu.

Innym sposobem rozpoczynania rozmowy po filmie jest pytanie o odczucia towarzyszące jego oglądaniu. Sprawdza się to w przypadku obrazów bardzo poruszających, wywołujących silne emocje; także wtedy, gdy bohater albo sytuacja budzi wewnętrzny sprzeciw widza. Zasadniczą częścią zajęć są analiza i interpretacja filmu poprowadzone w formie dyskusji, w której każdy uczestnik zajęć bierze aktywny udział. Pozwala na to poczucie bezpieczeństwa, które tworzy się przez budowanie więzi w grupie, zagwarantowanie swobodnej wypowiedzi ucznia oraz budowanie przekonania, że każde zdanie jest ważne i można się do niego odnieść w dyskusji. Niedopuszczalne na zajęciach są personalna krytyka, lekceważenie wypowiedzi interlokutora, ataki słowne, drwina itp., każde przejawy takich zachowań powinny być stanowczo ucinane.

W kontekście wymagań programowych egzekwowanych na maturze z języka polskiego ważny wydaje mi się dobór filmów na zajęcia koła filmowego. Zwracam uwagę, aby ich tematyka oscylowała w kręgu tematów/problemów uniwersalnych, ogólnoludzkich. Poszerzała rozumienie sytuacji egzystencjalnej człowieka, ukazywała różne aspekty człowieczeństwa: samotność, szczęście, wolność, bunt, tożsamość itp. oraz uwarunkowania życia społecznego i stosunków międzyludzkich: emigrację, tolerancję, rasizm, wielokulturowość, warunki pracy etc. We współczesnym kinie fabularnym i dokumentalnym możemy znaleźć interesujące przykłady filmów, które w wielopłaszczyznowy sposób otwierają na dyskusję, poruszając wymienione powyżej problemy np. Życie ukryte w słowach w reż. I. Coixet,  W lepszym świecie w reż. S. Bier, Spotkanie w reż. D.A.R. White’a, Dwa dni i jedna noc w reż. J-P. Dardenne’a i L. Dardenne’a, Fanatyk w reż. M. Tylki, Imigranci w reż. J. Audiarda, Jabłka Adama w reż. A.T. Jensena, Once w reż J. Carney’a — to tylko niektóre z tytułów, na temat których można i trzeba rozmawiać. Ważne jest dla mnie, aby pomóc uczniom odejść od jednostronnego postrzegania świata na rzecz zauważenia jego złożoności i różnorodności.

Przy doborze filmów na zajęcia zwracam uwagę także na ich formę, filmowe środki wyrazu artystycznego, które analizuję z uczniami w ostatniej części zajęć. Moim celem jest zapoznanie uczniów z terminologią dotyczącą języka filmowego, wyposażenie ich w ogólną wiedzę filmoznawczą, aby w sposób świadomy i merytoryczny potrafili przywołać film jako tekst kultury na egzaminie maturalnym, wzbogacając tym samym znacząco wypowiedź pisemną i ustną.

Filmowa gra miejska

Filmowa gra miejska to projekt edukacyjny, w którym wykorzystuję film jako narzędzie do integracji uczniowskiej społeczności miasta, wspólnej zabawy i pracy zespołowej. Chcę więc podzielić się moimi doświadczeniami z realizacji takich przedsięwzięć.

Popularność gier miejskich i możliwość wpisania się swoimi działaniami w ogólnopolski projekt filmowy (gry organizowane są w wielu miastach Polski na przełomie maja i czerwca) sprawiły, że 6 lat temu zaproponowałam uczestnikom prowadzonych przeze mnie zajęć filmowych zorganizowanie tego typu imprezy w naszym mieście. Ponieważ byliśmy „świeżynkami” w tej dziedzinie, wspomogło nas Centrum Edukacji Obywatelskiej, proponując profesjonalne warsztaty, dzięki którym młodzież organizująca grę w praktyczny sposób zapoznała się z jej zasadami, sposobem organizacji, rodzajem zadań filmowych dla graczy, inspiracjami fabularnymi. Początki były bardzo intuicyjne. W pierwszej stworzonej przez nas grze trasę wyznaczyliśmy w obrębie całego miasta, zabraniając przemieszczania się komunikacją miejską, co spowodowało opóźnienia grup. Dodatkowo zaskoczył nas rzęsisty deszcz, nie przewidzieliśmy też konieczności transportu elementów scenografii. Kolejne edycje były coraz łatwiejsze organizacyjnie, choć nie obywało się bez potknięć.

Od początku założyłam szeroki zasięg imprezy, adresując ją do wszystkich uczniów rybnickich i ościennych szkół na poziomie gimnazjalnym oraz ponadgimnazjalnym. Chciałam, aby uczestnicy mojego koła podzielili się swoją pasją z rówieśnikami z sąsiednich szkół. Na etapie początkowym pracy nad projektem ważne stało się dla mnie zbudowanie zespołu odpowiedzialnego za przeprowadzenie zabawy. Stworzenie grupy uczniów zorientowanych na wspólne działanie, odpowiedzialnych, kreatywnych i zaangażowanych — to według mnie połowa sukcesu. Do zespołu kółkowiczów uczęszczających na zajęcia zaprosiłam innych uczniów chętnych do pracy przy organizacji gry. Zorganizowałam zajęcia integrujące grupę, na których młodzież mogła wybierać obszary zainteresowań i określić swój wkład w pracę zespołu. Doceniałam każde umiejętności oraz predyspozycje, włączając w zespół także osoby z niepełnosprawnościami. Założyłam, że do sprawnej organizacji gry potrzeba co najmniej 20 uczniów i tylu udało mi się zachęcić do działania.

Obecnie praca nad kolejnymi edycjami gry przebiega podobnie. Kluczowym etapem przygotowania jest wymyślenie fabuły tzn. historii, która wprowadzi uczestników w filmowy świat gry. Ustaliliśmy, że może ona nawiązywać zarówno do klasyki kina, filmów z pakietu Filmoteki Szkolnej, jak i zjawisk popkulturowych znanych uczniom. Po wymyśleniu krótkiej, kilkuzdaniowej historii wprowadzającej w grę, określającej kim są uczestnicy, na czym polega ich zadanie i co osiągną po jego wykonaniu, przychodzi czas na ustalenie tytułów filmów, które posłużą jako kanwa zadań. Przyjęliśmy, że treść każdego z nich ma nawiązywać do konkretnego filmu, którego metryczka znajduje się przy opisie polecenia. Tym sposobem chcemy zaciekawić uczestników nie zawsze znanymi tytułami i zachęcić do ich obejrzenia już w domu, po imprezie. To dodatkowy walor edukacyjny gry. Znajomość filmów nie jest bowiem konieczna do wykonania zadania.

W kolejnych edycjach projektu pojawiały się więc filmy z kręgu zainteresowań uczniów (rozrywka), jak i wartościowe tytuły z kina polskiego oraz zagranicznego (edukacja). W „Uniwersum Superbohaterów” drużyny miały wraz z Avengersami ocalić świat przed zagładą. W „Królestwie Filmowej Magii” uczestnicy, wędrując do magicznych światów reprezentowanych przez gatunki filmowe, poznawali je i zdobywali sprawności pomagające zdobyć Królestwo i zasiąść na Żelaznym Tronie (bezbłędnie odtworzona scenografia Gry o tron była wielkim atutem tego projektu). Wysyłaliśmy polskie filmy Pociągiem do Hollywood, a Filmotekę Szkolną na Olimpiadę — w tych edycjach gry chcieliśmy bardziej zadbać o edukację filmową uczniów: zapoznać ich z polskimi dziełami oraz upowszechnić projekt Filmoteki Szkolnej, dlatego młodzież wykonywała zadania odnoszące się do polskich filmów zarówno fabularnych, dokumentalnych, jak i animowanych. Dodatkowo hasło „Filmoteka Szkolna na Olimpiadę” związane było z pierwszą edycją Olimpiady Wiedzy o Filmie i Komunikacji Społecznej, którą chcieliśmy rozreklamować. W poleceniach dla graczy ukryte zostały tytuły filmów z Filmoteki Szkolnej. Uczniowie mieli za zadanie napisać dekalog ucznia szkoły ateńskiej, w ramach ćwiczeń warsztatowych przeprowadzić sondę uliczną na temat współczesnej młodzieży, różnymi technikami plastycznymi przedstawić wyobrażenie starożytnej Arkadii, uzupełnić dialogi nowej komedii Arystofanesa Seksmisją, stworzyć centrum medialne Olimpiady za pomocą kroniki non-camerowej, przejść ćwiczenia sportowe pod okiem Aresa, trenując piłkę nożną (w związku z filmem Męska sprawa w reż. S. Fabickiego), zbudować nowy maszt zniszczony przez Posejdona w czasie rejsu drużyny, wymyślić układ taneczny dla bohaterek Siedmiu kobiet w różnym wieku zaproszonych na wesele bogów na górę Olimp. Ostatnia edycja gry, przeprowadzona w ubiegłym roku, poświęcona była światom seriali, jej wizytówką stał się realizowany w Rybniku serial Diagnoza. Po raz pierwszy obszar realizacji projektu ograniczyliśmy do plenerów znanych z serialu, tam umieszczone były wszystkie stanowiska nawiązujące do kultowych produkcji: m.in. Strenger Things M. i R. Dufferów, Jasia Fasoli (serialu reżyserowanego przez J. Birkina, J.H. Daviesa i P. Weilanda), Sherlocka Holmesa w reż. G. Ritchie, Serii niefortunnych zdarzeń (serialu reżyserowanego przez B. Sonnenfelda, M. Palansky’ego i B. Welcha).

Nasze pomysły były profetyczne: zabiegaliśmy o Oscara dla polskiego filmu rok wcześniej nim otrzymała go Ida Pawła Pawlikowskiego, a to, że w rybnickim szpitalu będzie się toczyła akcja filmu, wiedzieliśmy zanim rozpoczęły się zdjęcia do Diagnozy — taki pomysł pojawił się w jednej z naszych gier. Ich różnorodność tematyczna pokazuje, jak wielką pomysłowością i kreatywnością wykazują się uczniowie. Na przestrzeni sześciu lat zmieniały się zespoły organizatorów, co roku jednak szkoły, które uczestniczyły w zabawie w poprzednich latach, dopytywały o kolejną edycję, zgłaszając 15–20 drużyn nie tylko z Rybnika, ale i z ościennych gmin. Taka forma wykorzystania filmu jest atrakcyjna dla uczniów. Z perspektywy nauczyciela patrząc, jest to nie tylko sposób na doskonałą zabawę i edukację, ale także umożliwienie wychowankom pracy wolontariackiej na rzecz innych, doskonalenie umiejętności pracy zespołowej, rozwijanie kreatywności oraz własnych zainteresowań.

Ogólnopolski Konkurs Małych Form Dokumentalnych „Świat wokół mnie”

Moje wieloletnie zainteresowania filmem nie koncentrowały się tylko na filmach fabularnych. Doceniałam wartość filmów dokumentalnych jako źródła wiedzy o świecie i człowieku. Filmy dokumentalne krótkometrażowe oraz pełnometrażowe eseje dokumentalne zainspirowały mnie do zorganizowania konkursu małych form dokumentalnych. Jest to kolejny z obszarów mojej aktywności związanej z edukacją filmową. Celem konkursu jest zainteresowanie młodzieży otaczającym światem i sytuacją w nim człowieka oraz zainspirowanie do twórczej aktywności z wykorzystaniem tworzywa filmu dokumentalnego. Konkurs skierowany jest do uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z całego kraju. Założyłam, że przedmiotem konkursu będą krótkie filmy trwające do 3 minut, zrealizowane w konwencji dokumentalnej.

Po przeprowadzeniu pierwszych edycji konkursu okazało się, że uczniowie najchętniej filmują swoich rówieśników wyróżniających się nietypowymi zainteresowaniami, szczególną pasją i wytrwałością w jej realizacji. Przysyłano też filmy, w których bohaterowie opowiadali o przebiegu swojego dnia, zajęciach w szkole, spotkaniach po lekcjach. Filmy te, czasami nieporadne warsztatowo, wskazywały na tkwiącą w młodych ludziach potrzebę opowiadania o świecie z własnej perspektywy. Dużym atutem nagradzanych obrazów była szczerość i bezpretensjonalność ich bohaterów oraz uchwycenie autentycznej radości z realizowania swej pasji. Filmy miały także walory wychowawcze, ponieważ promowały aktywny sposób życia dzięki uprawianym sportom.

Z biegiem czasu, w kolejnych edycjach konkursu, jego uczestnicy realizowali filmy, w których wychodzili poza świat szkolnej rutyny i sportowych pasji. Bohaterów zaczęli szukać w bliższym i dalszym otoczeniu. W nadsyłanych filmach widać było zainteresowanie drugim człowiekiem (sąsiadką, nauczycielem, dziadkiem…) i próbę zgłębienia jego tajemnicy. W zakresie formalnym nawiązywano do zapożyczonej od Kieślowskiego formy „gadających głów” lub posługiwano się inscenizacją w celu zobrazowania ważnych tematów: przemocy, uzależnień, miejsca mediów w życiu nastolatka. Powstawały też realizowane w formie wywiadu lub eseju mikroopowieści o niebanalnych, ciekawych ludziach, którzy dzielili się swoimi przemyśleniami i wspomnieniami, nierzadko podsumowując całe swoje życie. Dla młodych ludzi realizujących filmy konkursowe praca miała walor edukacyjny, często bowiem losy ich bohaterów wpisane były w niełatwą historię naszego kraju. Nagradzane filmy były coraz lepsze warsztatowo, ich twórcy dbali o kompozycję kadru, poprawne oświetlenie, interesujący montaż. W najciekawszych filmach odchodzono od nadmiaru dialogów na rzecz opowiadania obrazem. Umiejętnie stosowane detale i zbliżenia dopowiadały historię przedstawianą w filmie.

Naddaną wartością konkursu było nawiązanie współpracy z ośrodkiem Monar, którego opiekunowie zachęcali młodzież do wykorzystania filmu jako środka terapeutycznego. Powstawały boleśnie szczere dokumenty, w których młodzi ludzie opowiadali o swojej trudnej przeszłości i walce o przyszłość bez nałogów.

Wszystkie filmy nagradzane w kolejnych latach były prezentowane społeczności uczniowskiej Rybnika podczas finału, służąc jako materiał do dyskusji lub warsztatów. Zapraszam do zapoznania się z filmami konkursowymi, które są dostępne na stronie www.mdk.rybnik i zachęcam do zaproponowania uczniom wzięcia udziału w kolejnych edycjach konkursu.

Działania dydaktyczne, które oparłam o film w ciągu lat pracy przynosiły mi dużą satysfakcję. Myślę, że moi wychowankowie także postrzegali je jako atrakcyjne, o czym świadczą ich wybory zawodowe związane z filmem oraz serdeczne kontakty, które wciąż utrzymujemy mimo upływu lat.