Mała Miss „Z piekła do piekła”
Jakub Rados
I Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku
„Witaj w piekle” – takimi słowami młody Dwayne wita swojego wuja Franka, przed jego pierwszą nocą w domu Richarda i Sheryl, rodziców Dwayna. Zdanie to jest jakby proroctwem tego, przez co będzie musiała przejść rodzina Richarda, żeby z owego piekła się wydostać. A będzie to niełatwe zadanie, gdyż iście piekielna okaże się daleka podróż, w której uczestniczyć będą wszyscy członkowie rodziny. Jej celem będzie dotarcie na czas na wybory Małej Miss Słoneczko.
Ojciec Richard, który naucza innych, jak być zwycięzcą, mimo że sam jest nieudacznikiem. Dziadek uzależniony od porno i kokainy. Wuj Frank będący po nieudanym samobójstwie, które chciał popełnić z powodu zerwania z kochankiem. Dwayne, syn Richarda, który chce sobie udowodnić, że jest w stanie spełnić swoje marzenie, w związku z czym z nikim nie rozmawia. Mała Olivie, córka Richarda, która chce zostać Małą Miss Słoneczko, będąc bardzo przeciętnie ładną dziewczynką i w końcu matka, Sheryl, żona Richarda, która stara się łagodzić wszelkie spory, ale średnio jej to wychodzi. Czy taka rodzina jest w stanie przetrwać długą podróż do Kalifornii i nie pozabijać się po drodze ? Największą trudnością podczas podróży, okażą się słabości nękające bohaterów.
Historia, którą opowiadają Jonathan Dayton i Valeri Faris tw swoim filmie, jest chronologiczna – wszelkie zdarzenia następują po sobie, są ukazane linearnie w sposób ciągły i czytelny dla każdego widza. Od momentu rozpoczęcia filmu, czyli kiedy Richard decyduje się wziąć swoją rodzinkę w podroż, fabuła będzie nas prowadzić przez wszelkie trudności, którym rodzina Richarda będzie musiała sprostać.
Większość sekwencji ujęć skupia się na poszczególnych bohaterach lub na relacjach pomiędzy nimi. W scenie, w której rodzina zatrzymuje się w motelu, mamy jasny podział konfliktów i relacji, które łączą bohaterów, a także dowiadujemy się czegoś o ich indywidualnych potrzebach i obawach. Świat ukazany w filmie widzimy z wielu punktów widzenia, dzięki czemu jesteśmy w stanie zrozumieć motywacje bohaterów. Każda z postaci ma wielowymiarowy charakter, który determinuje to, że są one niezwykle wyraziste.
Dominujący w filmie płynny montaż, a także przeważające statyczne ujęcia sprawiają to, że w centrum zainteresowaniem widza pozostają bohaterowie, a nie forma przekazu. Wpływa na to również dosyć miękkie oświetlenie większości scen, które może również oddawać pewnie rodzinny nastrój, w który wchodzi widz oglądający ten film.
Bardzo często występują w tej historii dialogi dwójkowe, w których występuje kadrowanie bliższych planów i zbliżeń twarzy bohaterów. Powoduje to dużą ekspresję tych scen, gdyż na takich ujęciach aktorzy są w stanie jedynie mimiką twarzy lub gestami zakomunikować nastrój, wyrazić emocje. Świetnym przykładem jest scena w samochodzie, kiedy to Dwayne wpada w furię i mimo że nie wypowiada ani jednego słowa, jesteśmy w stanie zrozumieć i zobaczyć, że sytuacja, w której się aktualnie znalazł, jest dla niego katastrofą – zaprzepaszczeniem jego, jak dotąd, największego marzenia. Sens tej sceny podkreśla klaustrofobiczna przestrzeń samochodu – w momencie, kiedy Richard się zatrzymuje i Dwayne wybiega w otwartą przestrzeń, w pewien sposób się otwiera, krzycząc na całe gardło.
Opisana sytuacja jest jedną z wielu przeszkód, z którymi w czasie drogi musi się zmierzyć cała rodzina, ale głównie Richard, ponieważ tak naprawdę to on jest odpowiedzialny za tę przygodę i to on najbardziej się przez nią zmienia. Gdyby nie jego decyzja o tym, że pojadą na wybory miss historia opowiedziana w filmie nie miałaby miejsca.
Richard, który mówi cały czas o byciu zwycięzcą, ostatecznie przegrywa, ale właśnie ta przegrana sprawia, że w końcu zwycięzcą zostaje naprawdę. Okazuje się, że doświadczenie podróży zmienia go na tyle, że staje się tym, kim na początku filmu by pogardził. Program „13 porażek, które gwarantują zwycięstwo”, który bezskutecznie próbuje sprzedać, okazuje się niewypałem, gdyż jego twórca niczego nie osiągnął. A jednak, paradoksalnie wyjazd ze skłóconą rodziną i córką, która ma małe szansę na zostanie miss, sprawia, że Richard udowadnia własnym przykładem, że jego teoria jest słuszna i nawet nieudacznik może dostrzec w czymś pozornie przegranym, zwycięstwo.
Wygraną jest rodzina i jej wsparcie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Rodzina Richarda i on sam dojrzewają do tego poczucia przez całą podróż. Dwayne, mimo że porzuca marzenie, może w końcu dorośleje, natomiast Frank w końcu odnajduje jakąś motywację, aby żyć.
Film opowiada głównie o niesamowitych więziach rodzinnych i próbach, jakimi są one poddawane. Jest idealnym przykładem tego, że bez efektów specjalnych, jesteśmy w stanie niezwykle prostą historią o bardzo nietypowych „bohaterach” i ich relacjach, zwrócić uwagę widza i wywoływać u niego olbrzymie emocje.
Można również odnaleźć w „Małej miss” motyw podróży, który pozwala spojrzeć na film w kontekście kina drogi, nurtu popularnego w kinie amerykańskim. Wspólna podróż jest dla bohaterów uwolnieniem się od codziennej rutyny, a także szansą dla Richard, aby w końcu podpisać kontrakt. Jednak to, co wydaje się celem, ostatecznie okazuje drugorzędne, doświadczenia odbytej wspólnie wędrówki owocują odkryciem prawdziwej wartości, a tą okazuje się, niedoskonała, ale w gruncie rzeczy wspaniała, wspierająca się rodzina.
W „Małej Miss” znajdziemy wszystko – od niezwykle humorystycznych scen jak rozmowa dziadka z Dwaynem o dziewczynach, po sceny dramatyczne i bardzo smutne jak kłótnia Sheryl i Richarda, w której siedzą do siebie plecami, co podkreśla ich alienację względem siebie w tej sytuacji. Ta historia jest wielką huśtawką uczuć, które trzymają widza przy ekranie i swoją siłą nie pozwalają mu od niego odejść. Piekło, w które wkraczamy w momencie rozpoczęcia tej historii, jest niewidoczne i rodzina na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem przeciętna. W trakcie drogi, kiedy przychodzą kolejne trudności, zaczynamy je coraz wyraźniej dostrzegać i w momencie kiedy następuje teoretycznie ich największe skumulowanie (na wyborach miss), okazuje się, że zwycięstwem nie jest ucieczka z rodzinnego piekła, tylko zmierzenie się z nim i przyjęcie go jako nieba.