Gęsia skórka (2015)

Jadwiga Mostowska

Reż. Rob Letterman

Data premiery: 5 lutego 2016

W Polecanych premierach przedstawiane są wybrane filmy, wchodzące właśnie na ekrany polskich kin. Większość z nich to propozycje adresowane do widzów starszych – młodzież, dorośli – bowiem filmów, które mogą być interesujące dla młodszego widza, pojawia w naszych kinach (w szerokiej dystrybucji) zdecydowanie mniej. Dlatego też, kiedy wśród aktualnych premier ukazuje się propozycja skierowana do grupy wiekowej, którą można określić mianem dzieci starszych lub też nieco młodszej młodzieży, warto przyjrzeć się jej bliżej i rozważyć możliwości wykorzystania takiego filmu w działaniach edukacyjnych.

Na ekrany polskich kin właśnie trafiła „Gęsia skórka” – film w reżyserii Roba Lettermana, który ma już na swoim koncie inne obrazy skierowane do młodej widowni. Letterman był jednym z twórców animowanych filmów „Rybki z ferajny” (2004) oraz „Potwory kontra obcy” (2009), a także reżyserem „Podróży Guliwera” (2010) z Jackiem Blackiem w roli głównej. Tego aktora zobaczymy również w „Gęsiej skórce” jako pisarza, autora bestsellerowych powieści grozy, których bohaterowie zostają przypadkowo uwolnieni z kart książek i opanowują amerykańskie miasteczko. Ów pisarz nieprzypadkowo nosi nazwisko Stine. To właśnie seria adresowanych do młodzieży książek „Gęsia skórka” autorstwa R.L. Stine’a (znanego polskim czytelnikom także z serii „Ulica strachu”) jest inspiracją dla opowiadanej w filmie historii. Na podstawie książek Stine’a powstał również (w latach 1995-1998), popularny, emitowany także w Polsce, serial grozy. Dorośli widzowie, którzy pamiętają ten serial, a także jako nastolatkowie czytywali książki z serii „Gęsia skórka”, mogą w filmie odnaleźć znane im postacie czy motywy. Aluzje związane z często przywoływanymi w kontekście twórczości Stine’a porównaniami do Stephena Kinga (R.L. Stine’a określa się mianem Stephena Kinga literatury młodzieżowej), krótkie pojawienie się pisarza we własnej osobie na ekranie czy też napisy końcowe, które w swej formie nawiązują do szaty graficznej wspomnianej serii książek tego autora – to także ukłon twórców filmu w stronę starszej widowni. Widowni, która zna uniwersum „Gęsiej skórki” i żywi sentyment wobec czytanych kiedyś książek oraz chętnie oglądanej telewizyjnej produkcji. Jednak „Gęsia skórka” w reżyserii Roba Lettermana nie przyprawi dorosłych o gęsią skórkę. To przede wszystkim kino skrojone pod młodszego widza (uczniowie ostatnich klas szkoły podstawowej i początkowych klas gimnazjum). Tej publiczności film, będący mieszanką komedii, kina grozy i kina przygodowego, może się spodobać. A takie zainteresowanie młodych widzów filmem warto wykorzystać, czyniąc go podstawą działań edukacyjnych. Poniżej chciałbym wskazać kilka takich możliwości.

Strach jest naturalny, pomaga unikać niebezpieczeństw, odnaleźć się w sytuacji trudnej. Dlatego warto go oswajać, ćwiczyć umiejętność pokonywania rozmaitych lęków już od najmłodszych lat. Książki i filmy to narzędzia wspomagające nas w tym zadaniu. Wchodząc do świata fikcji literackiej lub filmowej, możemy doznawać wielu emocji, w tym także strachu, ale przeżywamy je w warunkach bezpiecznych, bo tak naprawdę przecież nic nam nie grozi. Wielu z nas pamięta pewnie ze swego dzieciństwa, jak ciężko było zasnąć po przeczytaniu książki zawierającej elementy grozy czy po obejrzeniu filmu, w którym pojawiały się duchy lub potwory, bowiem każdy szmer czy pojawiający się na ścianie cień przyprawiał o dreszcze. To jednak nie sprawiało, że rezygnowaliśmy z czytania i oglądania. Przeciwnie, odkrywaliśmy w obcowaniu z literacką i filmową grozą nawet pewien rodzaj przyjemności, uczyliśmy się panować nad naszymi lękami, odkrywaliśmy również, czym różni się fikcja od rzeczywistości.

Pracując z młodszymi widzami podczas godziny wychowawczej, można zatem film „Gęsia skórka” uczynić pretekstem do rozmowy o tym, czym jest lęk, czego i dlaczego się boimy, kiedy taki lęk jest uzasadniony, a kiedy warto nad nim zapanować i jak to zrobić. Na lekcjach języka polskiego warto z kolei porozmawiać o fikcji literackiej czy filmowej oraz o roli pisarza i o procesie twórczym towarzyszącym powstawaniu dzieła, będącego wytworem wyobraźni artysty. Film „Gęsia skórka”, sytuując w centrum opowieści książki, pojawiające się w nich fantastyczne postacie oraz samego pisarza, który dzięki swej wyobraźni powołał je do życia, jest bowiem w istocie hołdem nie tylko dla R.L. Stine’a i stworzonego przez niego uniwersum, ale dla literatury w ogóle. Paradoksalnie może on zatem stanowić zachętę do choćby chwilowego odejścia od dużego lub małego ekranu i odkrycia przyjemności czytania; do poznawania fantastycznych światów wykreowanych przez pisarzy i ukrytych na kartach książek, a ożywianych przez wyobraźnię czytelników.

Współczesne kino, dzięki technice komputerowej i efektom specjalnym, może dziś zmaterializować, wiarygodnie zaprezentować wiele z tych nieprawdopodobnych wizji, wcześniej zarezerwowanych tylko dla literatury. Także „Gęsia skórka” to film bogaty w rozmaite generowane komputerowo obrazy, efekty wizualne i specjalne. Jest również dostępny w kinach w wersji 3D, jak obecnie większość tego typu produkcji. Można więc, aby nie uczynić z filmu wyłącznie pretekstu do rozmowy o kwestiach pozafilmowych, wykorzystać go do przeprowadzenia zajęć (na przykład w ramach prowadzonego w szkole koła filmowego), których tematem będzie rozwój techniki filmowej w zakresie tworzenia efektów wizualnych i specjalnych. Kiedyś trzeba było posługiwać się zdjęciami tikowymi, maskowaniami, makietami czy modelami, dziś stosuje się techniki komputerowe. Rozwój techniki filmowej w tym obszarze można prześledzić, odwołując się do wielu dostępnych w internecie materiałów, na przykład:

Pani z Ukrainy (2002)
tytuł: „Gęsia skórka”
gatunek: familijny, horror, komedia, przygodowy
reżyseria: Rob Letterman
scenariusz: Darren Lemke, Scott Alexander, Larry Karaszewski
zdjęcia: Javier Aguirresarobe
muzyka: Danny Elfman
produkcja: USA
rok prod.: 2015
dystrybutor w Polsce: United International Pictures Sp z o.o.
czas trwania: 103 min
Wróć do wyszukiwania