Czarodziejska góra (2015)
Bartosz Zając
Reż. Anca Damian
Data premiery: 11 grudnia 2015
Postać Jacka Adama Winklera nie jest powszechnie znana, dlatego tym bardziej cieszy pojawienie się w kinach jego biografii. Opozycjonista antykomunistyczny, alpinista, dziennikarz, fotograf, bojownik w wojnie afgańsko-radzieckiej. O jego losach opowiada w swoim najnowszym filmie rumuńska reżyserka Anca Damian. Wybrała do tego formę dość nietypową, bo animowaną. Nie jest to jednak zwyczajna animacja. Przede wszystkim dlatego, że Damian sięga do tradycji animacji awangardowej w jej rozmaitych wariantach. „Czarodziejska góra” to prawdziwy kolaż technik przypominający najlepsze lata polskiej szkoły animacji, prac Jana Lenicy, Waleriana Borowczyka czy Piotra Dumały.
Partie animowane Damian przetyka materiałami archiwalnymi – zdjęciami filmowymi i fotografiami. W ten sposób animacja zyskuje niejako charakter dokumentalny. Bardzo często zresztą film rumuńskiej autorki określany jest mianem animowanego dokumentu – hybrydy gatunkowej, która rozszerza tradycyjną formułę kina niefikcjonalnego. Dokumenty kojarzymy bowiem z brakiem fikcji, ze ścisłością faktograficzną i zapisem rzeczywistości dziejącej się tu i teraz albo przywoływanej przed kamerą przez świadków wydarzeń. Tymczasem w dokumentach animowanych ten związek z rzeczywistością ulega osłabieniu za sprawą wykorzystania animacji – świata powoływanego do życia przez artystę-grafika, świata, którego istnienie nie jest w żaden sposób pewne, jak to jest w przypadku tradycyjnego (dokumentalnego) zapisu filmowego.
Dokumenty animowane powstają od wielu lat. Nie tak dawno oglądaliśmy w polskich kinach „Walca z Baszirem” Ariego Folmana, w którym reżyser opowiada o swoich wspomnieniach z wojny w Libanie, w której brał udział jako żołnierz armii izraelskiej. Trudny temat w połączeniu z lekką animowaną formą. A jednak efekt końcowy jest wstrząsający i całkowicie uzasadnia nietypowy wybór formalny. Czy jest tak w przypadku „Czarodziejskiej góry” Anci Damian?
Trudno przede wszystkim powiedzieć, czy naprawdę mamy tu do czynienia z dokumentem, nawet w formie hybrydy doku-animacji. Reżyserka opowiada o losach Winklera, swobodnie wybierając z jego życiorysu fakty najbardziej wyraziste. I tak dowiadujemy się o śmierci wielu członków rodziny Winklera w Katyniu, co wydaje się uzasadniać jego późniejsze wybory i działania. Emigrację z Polski na Zachód, aktywność antykomunistyczną.
Reżyserka przyznawała w wywiadach, że wybrała Winklera, ponieważ w jego losach odbija się historia ostatniego półwiecza. Faktycznie, Katyń, rzeczywistość powojenna, działania opozycyjne w Polsce w latach 60. XX w., wojna w Wietnamie, Kongu, wojna afgańsko-sowiecka, aż do zamachów na World Trade Center i współczesnego nam terroryzmu, walki, z której obliczem Winkler, zdaniem autorów „Czarodziejskiej góry”, już się nie identyfikował.
Obok wykorzystania animacji i prezentacji najważniejszych faktów z życiorysu Jacka Adama Winklera na uwagę zasługuje też sposób prowadzenia narracji. Damian wykorzystała subiektywną narrację – opowieść Winklera skierowaną dla jego córki. Opowieść, w której ojciec tłumaczy dziecku swoje wybory, przeprasza za zaniedbania wobec rodziny. W polskiej wersji dialogowej głosu postaci Winklera użyczył Jerzy Radziwiłowicz. Jest to oczywiście fikcja, impresja autorki na temat tego, co w takim dialogu ojciec mógłby przekazać swojej córce, jak mógłby opowiedzieć jej o swoim życiu. Opowieść snuta przez postać wykreowaną przez Damian jest skrajnie romantyczna, przerysowana, pełna egzaltacji i patosu. W pewnym sensie uzasadnia to rozbuchaną formę filmu, skrajnie ekspresyjną, szaloną, jak sama postać Jacka „Don Kiszota” Winklera.
Pozostaje jednak pytanie, czy taka forma nie zaciera bogactwa życiorysu bohatera, o którym film opowiada. Poza faktami, które z powodzeniem znajdziemy w każdej notce biograficznej poświęconej Winklerowi, film Damian nieustannie kreśli nam postać romantycznego rycerza, jakby nie z naszych czasów, szukającego wojny, do której mógłby się przyłączyć i w którą by wierzył. W konsekwencji można odnieść wrażenie obcowania z czymś abstrakcyjnym, z czymś, z czym trudno się identyfikować, a nawet co trudno zrozumieć. Dlaczego Winkler opuścił rodzinę i wyjechał do Afganistanu walczyć z Mudżahedinami przeciwko Sowietom? Jest w tym wyborze coś irracjonalnego, a autorka filmu nie próbuje poszukiwać odpowiedzi, uzasadniać czy bronić wyborów swojego bohatera. Zamiast tego z uporem rzeźbi pomnik heroizmu Winklera – romantycznego bohatera z innej epoki.
Być może gdyby jej bohater był odbiorcom lepiej znany, gdyby jego biografia była silnie zakorzeniona w zbiorowej świadomości widzów, wówczas taki oszczędny, impresyjny styl narracji w niczym by nie przeszkadzał, a wręcz stałby się doskonałym nośnikiem w opowiedzeniu tego, co wymyka się słowu. Tymczasem słów właśnie w filmie Damian najbardziej brakuje. Brakuje historii, niuansów w odmalowywaniu portretu Adama Winklera. Można wręcz odnieść wrażenie, że po obejrzeniu filmu, mimo zastosowania w nim formy dokumentalnej, Winkler pozostaje dla widza postacią fikcyjną, wymyśloną, wykreowaną, jak otaczający ją animowany świat. Nie jest to zarzut pod adresem samej formuły animowanego dokumentu, ani też postaci Winklera. Z pewnością jego życiorys mógłby posłużyć jako materiał dla niejednego filmu dokumentalnego czy fikcjonalnego. „Czarodziejska góra” nie daje widzowi tej szansy. Konfrontuje nas z legendą, pomnikiem, a nie z prawdziwym człowiekiem.
„Czarodziejską górą” posłużyć mogą się przede wszystkim nauczyciele wiedzy o kulturze (szkoła ponadgimnazjalna) i na jej podstawie przeprowadzić z uczniami lekcję poświęconą kinu dokumentalnemu i fikcjonalnemu, ich dominantom rodzajowym. Forma, często nawiązująca do najlepszych tradycji polskiej animacji, zachęca do przeprowadzenia zajęć poświęconych historii, najważniejszym technikom i przedstawicielom sztuki filmu animowanego. Postać Jacka Adama Winklera skonfrontować można z literackimi bohaterami romantycznymi i na jego przykładzie zastanowić się na zajęciach języka polskiego, czym jest współczesny patriotyzm; czym jest postawa obywatelska. Być może biografia głównego bohatera zainspiruje do przeprowadzenia filmowych lekcji także nauczycieli wiedzy o społeczeństwie.