Karta z rodzinnego albumu
Jolanta Wróblewska
Adresat zajęć: uczniowie szkoły ponadgimnazjalnej.
Rodzaj zajęć: język polski, godzina wychowawcza.
Cel ogólny zajęć: Uczniowie dostrzegają, że film K. Zanussiego to przykład filmowej refleksji nad dzieciństwem, które przypada na okres stalinizmu w Polsce. Formułują zasady, prawdy ważne dla młodego człowieka wychowanego właśnie w tych trudnych czasach.
Cele szczegółowe:
Uczeń:
- określa problematykę filmu;
- odczytuje znaczenia ukrytych w filmie symboli, metafor;
- opisuje dzieciństwo głównego bohatera;
- wskazuje autorytety w życiu głównego bohatera;
- interpretuje tytuł filmu;
- wypowiada i uzasadnia swoje zdanie.
Metody pracy: myślenie obrazami, mapa myślowa, pogadanka heurystyczna, dyskusja.
Formy pracy: praca z całą klasą, praca w grupach, praca indywidualna.
Środki dydaktyczne i materiały: odtwarzacz audiowizualny, film Cwał (1995), reż. Krzysztof Zanussi, karty pracy z cytatami.
Słowa kluczowe: porte-parole, stalinizm, obraz dzieciństwa, białe kłamstwo, inteligencja.
Czas: 2 godziny lekcyjne + projekcja filmu (107 min).
Bibliografia:
- Arystokratyzm ducha. Kino Krzysztofa Zanussiego, red. M. Sokołowski, Warszawa 2009.
- M. Dąbrowska, Partia szachów z władzą. O „Cwale” Krzysztofa Zanussiego i „wewnętrznym człowieku” św. Pawła, „Kino” 1997,
nr 9. - J. Eisler, Cwał, „Pamięć.pl” 2016, nr 6, ss. 52–55 M. Marczak, Niepokój i tęsknota kina wobec wartości. O filmach Krzysztofa Zanussiego, Olsztyn 2011 [tu: rozdział V: 4. W stronę bilansu — autotematyzm i nowa rzeczywistość, ss. 367–481].
- A. Pietrzak, „Cwał”. Koń, ciotka i sprawa polska, „Przegląd Powszechny” 1996, nr 7/8.
- T. Sobolewski, Urok Szatana. „Cwał” Krzysztofa Zanussiego to komedia o grzesznym uroku kłamstwa, „Gazeta Wyborcza” 1996,
nr 103. - Zanussi — przemiany, red. S. Zawiśliński, Kraków 2009.
- K. Zanussi, Trzeba się różnić od reszty [w:] Zanussi przemiany, red. S. Zawiśliński, Kraków 2009, ss. 9–27.
Przebieg zajęć:
Lekcja nr 1
1. „Ucieczka od łopaty” — kontekst historyczny.
a) Analiza czołówki filmu.
Ćwiczenie nr 1
To dobre ćwiczenie na początek lekcji. Prowadzący pokazuje uczniom czołówkę filmu, wcześniej uczniowie obejrzeli ten film w całości, ale być może pierwsze jego kadry nie zostały należycie zapamiętane. W tym ćwiczeniu wykorzystywana jest metoda myślenia obrazami i przed obejrzeniem fragmentu filmu nauczyciel zapisuje na tablicy trzy pytania:
- Co wiesz na pewno?
- Czego się domyślasz?
- Czego jeszcze chcesz się dowiedzieć?
Film rozpoczyna widok zachodzącego słońca nad rzeką. Widzimy radosne dziecko, które prowadzi konia, później na nim jedzie na tle zachodu słońca. Towarzyszy temu nostalgiczna, spokojna, rzewna muzyka. Pojawia się również tytuł filmu napisany dziecinnym, szkolnym pismem. Początkowe ujęcia kończy bieg chłopca za listonoszem, który najwyraźniej jest bardzo oczekiwany przez chłopca. Późniejsza historia pokazuje, że dziecko opuszcza tę sielską krainę.
b) Charakterystyka epoki stalinizmu.
Kolejna część lekcji poświęcona zostanie omówieniu obrazu stalinizmu w filmie Zanussiego. Akcja filmu rozgrywa się w latach 50. XX wieku.
Ćwiczenie nr 2
Nauczyciel dzieli klasę na 5 grup i każda z nich losuję kartkę z hasłem. Następnie uczniowie mają 3–5 minut na to, aby stworzyć mapę myśli do wylosowanego hasła. Bazują na wiadomościach zdobytych podczas oglądania filmu, zatem hasło odnosi się do rzeczywistości filmowej.
Hasła do losowania: szkoła, praca, wolność, władza, człowiek.
Następnie jeden uczeń z grupy odczytuje zapisaną mapę myśli, a pozostali uczniowie uzupełniają wypowiedź kolegi. Podsumowując ten wątek, można zadać uczniom pytanie: Jak czasy stalinizmu postrzega dziecko — Hubert?
Przykładowe odpowiedzi uczniów: To niedobry czas dla Huberta, bo:
- nie może zobaczyć ojca, który przebywa na emigracji w Londynie;
- władza odbiera mu listy od ojca;
- państwo nie chce chłopca kształcić;
- słyszy, że jest dzieckiem wroga ojczyzny;
- musi opuścić prowincjonalne miasteczko, matkę i wyjechać do Warszawy (ucieczka od łopaty);
- w nowym miejscu kłamie, że jest sierotą, aby zostać przyjętym do szkoły;
- w szkole donosi na niego kolega Władek, syn partyjnego dziennikarza;
- w szkole jest oskarżony o czytanie zakazanych książek, słuchanie wrogiego radia;
- jest zmuszony do złożenia samokrytyki.
To również szczęśliwy czas dla chłopca, bo:
- poznaje ekscentryczną ciotkę i innych ciekawych ludzi;
- jeździ na koniu i świetnie się bawi;
- to dla niego okres buntu;
- rozwija swoje pasje;
- ma jakiś cel w życiu (porozmawiać z ojcem, uciec z kraju);
- poznaje realia życia w mieście.
Z punktu widzenia wrażliwego i kulturalnego chłopca, stalinizm w Polsce to coś zarówno strasznego, jak i śmiesznego. Sam reżyser twierdził, że z tak dużej perspektywy czasu (film wszedł na ekrany kin w 1996, a reżyser miał wtedy 57 lat) nie chce mu się już rozliczać tej epoki, ponieważ woli ją wspominać. Mimo atmosfery zastraszenia i wszechogarniającego donosicielstwa, jest w tym filmie coś ciepłego, dającego nadzieję, to niezwykły film o radości istnienia. To przecież dzieciństwo Zanussiego, magiczny okres życia, a Cwał jest jego najbardziej autobiograficznym filmem, jak kartka wyjęta z rodzinnego albumu.
2. „Ułanów im się zachciało…” — czyli o pochwale inteligencji?
W tej części lekcji należy wprowadzić kontekst biograficzny. Nauczyciel może wykorzystać fragmenty wypowiedzi samego reżysera. Uczniowie są podzieleni na 6 grup, a każda z nich dostaje kartę pracy z poniższymi cytatami. Nauczyciel prosi uczniów o przeczytanie fragmentu wypowiedzi reżysera i odnalezienie nawiązań do tych słów w filmie Cwał.
Ćwiczenie nr 3
Grupa nr 1 — nosić się dumnie
„Przed wojną ojciec ruszył ze swoim przedsiębiorstwem budowlanym i przez pewien czas żyło się nam nieźle, ale to się szybko skończyło. W dzieciństwie i w latach szkolnych — z powodu biedy — chodziłem bardzo źle ubrany. Stale donaszałem jakieś ojcowskie garnitury i nierzadko wyglądałem jak strach na wróble. Ale matka mówiła mi, że nie mogę się wstydzić tych ubrań, tej biedy, bo nie jestem temu winien. A jak będę się tego wstydził, to wtedy ona będzie się wstydzić mnie. To poskutkowało. I od tamtej pory zawsze wchodziłem dumny do klasy, nie zważając na uśmieszki czy drwiny kolegów. Nauczyłem się, że trzeba nosić się dumnie. To, że do dzisiaj noszę się sztywno i chodzę zawsze pod krawatem, to z tamtych czasów się wywodzi”[1].
Pytania pomocnicze:
Kto z filmowych bohaterów nosi się dumnie?
Jak to dumne noszenie okazuje? Co mu to daje?
http://archiwum.stopklatka.pl/multimedia/20608,movie,70913,cwal#galeria
Grupa nr 2 — konie
„Jako dziecko miałem skłonność do tycia. I byłem z tego powodu nie najlepiej skoordynowany, bardzo mnie to poniżało, bardzo cierpiałem. Nie potrafiłem grać w gry zręcznościowe, a w piłce byłem po prostu beznadziejny. Jeszcze się okazało, że mam astygmatyzm, jedno oko słabsze. I gdzieś koło piątej klasy dostałem okulary. One mi dawały alibi, więc byłem bardzo szczęśliwy, że je mam, bardzo lubiłem je nosić (…).
Pewnym przełomem w moim stosunku do świata okazały się konie. Bardzo wcześnie zacząłem jeździć konno. Rodzice też trochę jeździli kiedyś konno i stąd się to wzięło. A to nasze środowisko, to było środowisko takiej zgasłej już elegancji, nie było tam zbyt wielu moich rówieśników, ja byłem jednym z nielicznych. Ale w jeździe konnej od razu okazałem się dobry. Nie skakałem świetnie, ale miałem takie dobre porozumienie z koniem. Z jazdy konnej wyniosłem mnóstwo ciekawych spostrzeżeń dotyczących życia (…)”[2].
Pytania pomocnicze:
Co w filmie symbolizują konie?
Kto na nich jeździ i dlaczego?
Co symbolizuje tytułowy cwał?
Grupa nr 3 — legenda przedwojnia
„Kult przedwojenności był w mojej rodzinie bardzo silny. Jak teraz czytam, jak komuna zabiła zupełnie legendę przedwojnia, to wiem, że mnie to nie dotyczy”[3].
Pytania pomocnicze:
Co to jest legenda przedwojnia? Co ją tworzy?
Kto tę legendę podtrzymuje?
Co daje podtrzymywanie tej legendy?
Jak jest ona pokazana w filmie?
Czy legenda przedwojnia jest atrakcyjna i nadal aktualna w czasach bohaterów filmu?
Grupa nr 4 — lęk przed deklasacją
„Czułem, że ten nowy ustrój, w którym przyszło mi żyć, bardzo chce mnie i moich wielu znajomych, po prostu zdeklasować, czyli skierować do łopaty. Za żadne skarby nie chciałem się temu poddać. Tego mnie uczono w domu — żeby się nie poddawać. Żeby być innym, wyróżniającym się. Stąd brała się nie tylko u mnie, ta zawziętość, żeby uczestniczyć w wyższej kulturze, i nie dać się sprowadzić do poziomu budy z piwem. Nie klęliśmy, nie używaliśmy wulgarnych słów, namiętnie chodziliśmy do filharmonii na koncerty, szukaliśmy dobrej literatury, wagonowej nie braliśmy do ręki. To był sposób na tamte trudne, marne czasy”[4].
Pytania pomocnicze:
Czym jest deklasacja? Kogo dotyczy i dlaczego?
Jak sobie z tym radzą bohaterowie filmu?
Dlaczego Ksawerego nie chcą przyjąć na studia, choć stara się o to kolejny raz?
Grupa nr 5 — jednostka i tłum
„Ludzie wychowani we współczesnych społeczeństwach masowych mają zaufanie do tłumu, a ja tego zaufania nigdy nie miałem. W domu mówiono mi: pamiętaj, większość się myli. Trzeba się różnić od reszty. I ja się o to starałem. Starałem się czytać książki z najwyższej półki, słuchać dobrej muzyki, spotykać wybitnych ludzi — to było staranie, nie zawsze się udawało, ale z tego wynikał jakiś program na życie. Z nim startowałem i doszedłem tam, gdzie doszedłem”[5].
Pytania pomocnicze:
Kto z bohaterów filmu nie poddaje się? Jak to robi? Dlaczego?
Jak ten bohater wyróżnia się wśród tłumu?
Jak można było zdeklasować człowieka w tamtych czasach?
Którego z bohaterów filmowych to dotyczy i z jakiego powodu?
Grupa nr 6 — dobro i zło
„Jedna z łatek, którą mi przypięto, to moralizator. A kto to jest moralizator? To przecież nikt inny, jak tylko człowiek, który rozważa etyczną stronę zdarzeń. Ja nie zajmowałem się banalnym pouczaniem w stylu »ja wiem, a wy nie wiecie, to jest nędzne« itp. Moi bohaterowie filmowi na ogół stawali przed trudnymi wyborami, a wybór jest podstawą dramaturgii. Upieram się jednak przy tym, że dobro i zło są rozróżnialne. I że są zachowania naganne — tego się trzymam także w twórczości. O tym mówię i o tym robię filmy. Dzisiaj, kiedy wszystko jawi się jako względne, trzeba znowu bardziej twardo stawiać sprawy, bo na przykład przyzwoitość jest mierzalna, a są ludzie bardziej i mniej przyzwoici. I są zachowania bardziej lub mniej przyzwoite”[6].
Pytania pomocnicze:
Przed jakimi wyborami moralnymi stają bohaterowie filmu? Jak sobie z tym radzą?
Kto zachowuje się przyzwoicie i co to znaczy? Jakie zachowania są przyzwoite?
Lekcja nr 2
Podsumowaniem rozważań z poprzedniej lekcji i wprowadzeniem do kolejnej będzie ćwiczenie.
Ćwiczenie nr 4
Czy film Zanussiego to pochwała inteligencji? Odpowiedz na to pytanie, odwołując się do wypowiedzi reżysera oraz treści filmu. Sformułuj również przynajmniej pięć argumentów potwierdzających słuszność postawionej tezy.
Na wykonanie zadania uczniowie mają ok. 10 minut. Nauczyciel może pomóc podopiecznym, zadając kolejne pytania. Można je również wyświetlić za pomocą projektora i pozostawić widoczne dla uczniów podczas ich pracy:
- Dlaczego dla ciotki tak ważne są konie?
- „Koń to nie głupstwo” — to słowa ciotki, co tak naprawdę nie jest głupstwem?
- Czy nauka francuskiego ma jeszcze sens?
- Czy żeby przetrwać, należy się przystosować tak jak ciotka, która zdejmuje i zakłada maski?
- Czy bohaterom filmu udaje się zachować wolność?
- Jakie są koszty „białego kłamstwa”, czyli kłamania w dobrej wierze?
- Czy etyczny kompromis jest ważny, potrzebny?
- Dla kogo jest on ważny i dlaczego?
Po 10 minutach uczniowie czytają swoje wypowiedzi. Najpierw prezentowane są te argumenty, które dowodzą, że Zanussi chwali inteligencję. Później z pewnością będą i takie głosy, które będą temu zaprzeczać.
Nauczyciel powinien podsumować tę część lekcji, np. film Zanussiego to pochwała inteligencji, bo dla niego tylko ta grupa społeczna jest autentyczna, niezmienna i po prostu barwna. Ciotka i jej najbliżsi to ludzie, którzy mają jakieś pasje, są odważni, pomysłowi, myślą samodzielnie. To w filmie metaforycznie pokazuje reżyser choćby w tych scenach, kiedy ci ludzie jadą na koniach, razem pędzą, cwałują. Jednocześnie swoimi pasjami potrafią zarażać innych. Hubert jest pod urokiem ciotki, podziwia ją, jest dla niego autorytetem. On się od niej uczy, a ona pokazuje mu to, czego kiedyś sama nauczyła się od swoich rodziców. Polski etos był związany z inteligencją, która wyrosła z klasy arystokratyczno-ziemiańskiej. To właśnie ta grupa społeczna od zawsze czuła odpowiedzialność za narodową wspólnotę, była depozytariuszem wartości tworzących tożsamość narodową.
Ale ciotka, podejmując grę z władzą, trochę sprzeniewierzyła się tym wartościom. Sama mówi: „Zostać w kraju stalinowskim, to wdać się w grę (…). A wdać się w grę, to nie być w porządku”. Kobieta posługuje się podwójną tożsamością i pracuje na dwóch etatach na poczcie. Kłamie, jej postawa „jest symbolem powszechnej paranoi”[7], społecznej schizofrenii. Ta podwójna moralność to jednocześnie początek samozakłamania tej grupy społecznej. Zatem film Zanussiego to również krytyka, ale krytyka pełna wyrozumiałości, bo te kłamstwa były formą samoobrony przed totalnym zniewoleniem. Reżyser poddaje refleksji własną kondycję i kondycję społeczeństwa.
Mariola Marczak, badaczka twórczości Zanussiego, pisze tak: „Całkowita bezkompromisowość w środowisku filmowym nie była możliwa. Można było starać się zachować tak wiele wolności, na ile to było możliwe, a zamiast kłamać, unikać sytuacji, w których można być postawionym wobec takiego dylematu, jak radzi Hubertowi ksiądz. Dzięki takiej postawie Zanussi nie zrobił żadnego filmu skrzywionego ideologicznie, zafałszowanego historycznie, ani nie był związany ze strukturami władzy. Był jednak świadom gier z nią prowadzonych, a uprzejmość wobec partyjnych decydentów lub wizyty w ich biurach (które były konieczne, by prowadzony przez niego Zespół Filmowy mógł funkcjonować, zachowując pewien obszar artystycznej niezależności) niektórzy pamiętają mu do dziś”[8].
3. „Zachować ten świat…” — podsumowanie
Ćwiczenie nr 5
Koń — dla komunistów w filmie to symbol „pańskiej Polski”.
Wielcy bohaterowie często byli przedstawiani na obrazach, rzeźbach, pomnikach na koniu, np. Napoleon Bonaparte, Józef Piłsudski itd.
Jacques-Louis David, Napoleon przekraczający Przełęcz św. Bernarda w 1800 roku,
https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Napoleon_Crossing_the_Alps_by_David
Wojciech Kossak, Marszałek Józef Piłsudzki na Kasztance,
http://malarstwoartystyczne.republika.pl/galeria_8.htm
Dlaczego konie są tak ważne dla ciotki, która twierdzi, że bez konia nie może żyć?
Dlaczego opieka nad końmi, wspólne cwałowanie, jest tak ważne dla niej?
Co złego w tym widzi władza?
Nauczyciel prosi uczniów o zinterpretowanie przedostatniej sceny w filmie, kiedy ciotka stoi na odpływającym promie, a u jej boku stoją dwa konie.
Ekscentryczna ciotka i grono jej znajomych wybrało konie. W czasach stalinowskich jednak koń był reliktem minionej epoki, symbolem Polski ułańskiej, ziemiańskiej, pańskiej i wywoływał wrogie reakcje (scena obrzucenia koni kamieniami).
Warto przypomnieć uczniom o powojennej legendzie, którą powtarzano, a która dotyczyła tego, że generał Władysław Anders (symbol zwycięstwa spod Monte Cassino) powróci do Polski na białym koniu. Ludzie w to wierzyli, że kolejny raz stanie się ich bohaterem, a komuniści, choć kpili z tej opowieści, to z drugiej strony brali taką możliwość pod uwagę.[9]
Koń swoim arystokratyzmem również kusi przedstawicieli komunistycznej Polski. Świadczy o tym w filmie np. zachowanie reżimowego dziennikarza, który chce swojego syna nauczyć jazdy konnej. Pogodzenie filozofii życia, jaką wyznają bohaterowie filmu, z systemem, okazuje się niemożliwe, co najdobitniej ukazuje scena na pochodzie pierwszomajowym. Dla bohaterów filmu koń to ucieczka od okropności stalinowskiego świata, sposób na życie, to symbol wolności, niezależności, piękna, prawdy („Człowieka oszukasz, a konia nie oszukasz”). Konie mogą symbolizować związek człowieka z naturą. Miłość do koni łączy bohaterów filmu, oni się wspierają i tworzą autentyczną wspólnotę, razem są silni, pewni. Ta ich pasja uczy odwagi życia również Huberta, kształtuje jego charakter. Koń to wolność i ekspresja własnej podmiotowości. Osiołek jest natomiast w naszej kulturze symbolem głupoty, tępoty, uporu (np. w języku polskim „osioł skończony” to — kompletny głupiec, dureń). I kiedy konie są dumnie pokazane w galopie, a tym scenom towarzyszy dynamiczny utwór skomponowany przez W. Kilara pt. Galop, to filmowy osiołek, który zarabia na bohaterów, jest transportowany motorem, w koszu dla pasażera. To na tym osiołku jest wożony syn ministra… Zatem koń to symbol idei, a osioł — zamiennik konia dla głupich — to symbol pracy?
Na zakończenie lekcji nauczyciel rozdaje uczniom poniższy fragment artykułu Jerzego Eislera.
„W połowie ubiegłej dekady miałem okazję poznać pewną starszą zakonnicę, która opowiedziała niezwykle ciekawą historię. Pół wieku wcześniej, w pełni okresu stalinowskiego, była uczennicą klasy maturalnej i gdy jej rówieśnicy zastanawiali się nad wyborem kierunku studiów, ona była już zdecydowana wstąpić do klasztoru. Uczniom polecono wypełnić ankietę, w której między innymi mieli napisać, jak widzą swoją najbliższą przyszłość i na jaką uczelnię się wybierają. Dziewczyna wiedziała, że jeżeli napisze prawdę, to w ówczesnych realiach może w najlepszym wypadku nie zdać matury. Z drugiej strony nie wyobrażała sobie, że zacznie życie zakonne od kłamstwa i zaparcia się własnej wiary. Była zrozpaczona i przerażona, ale widocznie ktoś nad nią czuwał. Udała się po pomoc i radę do księdza, który był jej katechetą. Opowiedziała mu o swoim problemie i w odpowiedzi usłyszała niezwykle mądre słowa: Dziecko, oni nie mają prawa do twojej prawdy”[10].
Do jakiej prawdy nie mają prawa ludzie władzy? Nasz bohater też szuka pomocy u księdza, który cytuje mu fragmenty II Listu św. Pawła do Koryntian: „Bo co widzialne przemija, niewidzialne zaś trwa wiecznie”. Co łączy te słowa księdza ze sławami ciotki: „W tych trudnych czasach nie ma jednej prawdy. Jest wiele prawd (…). Musimy przetrwać…”?
W podsumowaniu lekcji uczniowie piszą w zeszycie notatkę na temat tego, co jest prawdą Zanussiego (Huberta, ciotki), a co niewidzialnie trwa w człowieku, który tak a nie inaczej został wychowany przez swoich rodziców, a to przecież stanowi o tożsamości człowieka, któremu przychodzi żyć i w trudnych czasach.
Praca domowa:
Pisemne zadanie do wyboru:
1. Zanussi to czołowy intelektualista polskiego kina — tak piszą o reżyserze. Czy w dzisiejszych czasach to zaleta czy obelga? Proszę, wyjaśnij, jak należy rozumieć rolę reżysera, którego się w ten sposób określa i jak Cwał spełnia „wymogi” filmu zrealizowanego przez intelektualistę?
2. Zanussi jako człowiek został ukształtowany przez swój rodziny dom, a zasadom wpojonym przez rodziców do dziś jest wierny. Czy współczesnym młodym ludziom też są potrzebne takie zasady? Jeżeli uważasz, że tak, to spróbuj opisać dwie, trzy takie zasady, których uczymy się od swoich rodziców. Jeżeli uważasz, że nie dom rodzinny uczy zasad, a świat na zewnątrz, to dlaczego tak jest? Czy można w tym upatrywać jakiś zagrożeń? Spróbuj opisać dwie, trzy takie zasady, które dyktuje młodym świat.
[1] K. Zanussi, Trzeba się różnić od reszty [w:] Zanussi przemiany, red. S. Zawiśliński, Kraków 2009, s. 12.
[2] Tamże, ss. 12–13.
[3] Tamże, s. 13.
[4] Tamże, s. 15.
[5] Tamże, s. 21.
[6] Tamże, ss. 23–24.
[7] T. Sobolewski, Urok Szatana. „Cwał” Krzysztofa Zanussiego to komedia o grzesznym uroku kłamstwa, „Gazeta Wyborcza” 1996, nr 103.
[8] M. Marczak, Niepokój i tęsknota kina wobec wartości. O filmach Krzysztofa Zanussiego, Olsztyn 2011, s. 389.
[9] Więcej informacji: P. Semka, Anders na białym koniu, http://www.rp.pl/artykul/1121216-Anders-na-bialym-koniu.html#ap-1
[10] J. Eisler, Cwał, „Pamięć.pl” 2016, nr 6, s. 52, http://arch.ipn.gov.pl/ftp/pamiecpl/6_2016_pamiecpl.pdf
tytuł: „Cwał”
gatunek: dramat, komedia
reżyseria: Krzysztof Zanussi
scenariusz: Krzysztof Zanussi
muzyka: Wojciech Kilar
zdjęcia: Jarosław Żamojda
obsada: Maja Komorowska, Bartosz Obuchowicz, Karolina Wajda, Piotr Adamczyk
produkcja: Polska
rok prod.: 1995
czas trwania: 103 min.