Cud purymowy (2000)

Arkadiusz Walczak

 

Zrealizowany został w 2000 roku w ramach cyklu telewizyjnego „Święta polskie”. Główny temat filmu to pokazanie procesu odzyskiwania utraconej, żydowskiej tożsamości. Bohaterowie filmu to rodzina Kochanowskich. Żyją skromnie. Nie są przedsiębiorczy, nie są wykształceni, wychowali się w świecie, w którym ktoś decydował za nich. Są bardzo konserwatywni, ważny jest dla nich Kościół i religia katolicka. Choć jest to religia pojmowana płytko, pokazuje to scena, gdy bohater filmu – Jan Kochanowski, wychodzi z kościoła podczas niedzielnej mszy, by zapalić papierosa. Głowa domu określa się jako „Polak i katolik”. Głosi jawnie antysemickie poglądy, Żydzi w opinii ojca i jego syna, Heniusia są odpowiedzialni za wszystkie nieszczęścia, które spadły na ich rodzinę i na Polskę, „są wszędzie, w telewizji, w sejmie, w przemyśle, finansach”. Te poglądy wzmacnia prasa, którą czytają oraz ksiądz podczas kazania, gdy ostrzega, by nie słuchać „obcych podszeptów”.

Jan regularnie odnawia w windzie rysunek gwiazdy Dawida na szubienicy. Jego sąsiad, Holzman, któremu Kochanowski się nie kłania, regularnie rysunek wyciera. Kochanowski upomina syna, by nie zalecał się do córki Holzmana, Sary i poszukał sobie polskiej dziewczyny. Syn jest szalikowcem ŁKS-u. Kibiców Widzewa nazywa Żydami, na stadionie śpiewa antysemickie przyśpiewki, maluje antysemickie napisy i wysłuchuje antysemickich dowcipów swoich kolegów. Matka, Jadwiga, nie głosi antysemickich haseł, ale też już posługuje się stereotypami, gdy mówi do syna: „gadasz, jak już nie przymierzając Żyd”.

Dla rodziny Kochanowskich słowo Żyd oznacza obcego, którego można obarczać winą za wszelkie niepowodzenia, to pozwala im poczuć się bezpieczniej w świecie, którego porządek i niepewność ich przeraża.

Sytuację rodziny zmienia telefon i spotkanie z amerykańskim adwokatem Zylbersztajnem, który informuje Kochanowskiego, że został jedynym spadkobiercą bogatego amerykańskiego Żyda – Leona Cohena oraz wyjaśnia, że rodzice Jana zmienili nazwisko na polskie Kochanowscy, tym samym jest on Żydem. Warunkiem otrzymania spadku jest powrót Jana i jego rodziny do religii i tradycji żydowskiej, przestrzeganie zasad koszerności, obchodzenie świąt żydowskich. To dla bohatera wstrząs, inaczej już patrzy na religijnych Żydów, których mija na ulicy, po raz pierwszy kłania się Holzmanowi.

Scena wyznania rodzinie prawdy o swoim pochodzeniu ma znaczenie kluczowe dla głównego bohatera. Cywińska pokazuje jak się denerwuje, z jakim trudem przychodzi mu powiedzieć, że jest Żydem. Wszak dla niego to słowo było obelgą. Efekt wzmacnia wyznanie żony, która przyznaje się do żydowskiego pochodzenia. Zapytana, dlaczego milczała, odpowiada: „A jak miałam powiedzieć? Bałam się! Przecież w tym domu sami antysemici”. Następnego dnia zabiera męża na żydowski cmentarz, gdzie są pochowani jej rodzice. Przez całe życie z Janem nie wyznała, gdzie są groby jej najbliższych. Mimo, iż wojna skończyła się wiele lat temu, Jadwiga ciągle przebywała w ukryciu.

Dla Jana przyjęcie nowej tożsamości jest trudnie, musi sam znaleźć odpowiedź na pytanie, co to znaczy być Żydem we współczesnej Polsce? Jakie elementy składają się na tożsamość żydowską? Czy Żydem jest tylko wyznawca religii mojżeszowej, przedstawiciel narodu wybranego, obrzezany, zachowujący nakazy i zakazy religijne? Czy jest to sprawa świadomości i przynależności kulturowej, gdzie samookreślenie się przez religię już nie wystarcza? A może kategoria narodowa, wszak Jadwiga stwierdziła: „A w Izraelu jak się można dogadać po polsku! Tam jest… tam wszystko jest: Polska księgarnia, polskie flaki”.

Dla Jana przełomem okazuje się wizyta w synagodze, gdzie dostrzega małych chłopców, którzy uczą się chasydzkiego tańca. Poprzez kolor, światło, łagodną muzykę reżyserka pokazuje spokojny, ciepły świat, w który wchodzi bohater.

Rozmowa z rabinem uspokaja Jana, który podejmuje decyzję o zaakceptowaniu swojej nowej tożsamości. Problemy ma z tym jego syn, który zdaje sobie sprawę, że to dla niego koniec dotychczasowego życia, zerwanie relacji z kolegami. Owo przejście na drugą stronę w przypadku Heniusia ma dramatyczny charakter. Chłopak podaje się za kibica Widzewa i zostaje pobity przez skandujących hasło „Widzew Żydzew, jak ja tej kurwy nienawidzę”.

Oto w dziejach rodziny Kochanowskich otwiera się nowy etap. Zgodnie z testamentem Leona Cohena jego krewni powinni być religijnymi Żydami i obchodzić święta żydowskie. Najbliższe jest Purim – w żydowskim kalendarzu religijnym święto nie najważniejsze, ale zdecydowanie najbardziej radosne. To święto obchodzi się na miesiąc przed Paschą, w czternastym dniu miesiąca Adar. Upamiętnia ono opisane w biblijnej Księdze Estery ocalenie Żydów perskich przed zamierzoną eksterminacją ze strony Hamana podczas rządów króla Ahaswerusa. Datę egzekucji wybrał Haman za pomocą losowania – stąd nazwa święta: „purim” po hebrajsku znaczy „losy”. Rytuał nakazuje czytanie rano i wieczorem Księgi Estery. Przyjął się zwyczaj, aby za każdym razem, gdy wymawiane jest imię Hamana, zagłuszać je tupaniem, okrzykami, uderzeniami w kołatki. Przyjął się również zwyczaj posyłania w wigilię tego święta anonimowych prezentów przyjaciołom i ubogim. Dzieci otrzymują podarunki, nie wolno odmówić biedakowi jałmużny. Panuje wesoły nastrój, bo święto to ma charakter karnawału, ludzie się przebierają, bawią się, tańczą. W południe zaczynają się zabawy połączone z przebieraniem i maskaradą. Po południu zaczyna się posiłek przeciągający się do późnej nocy, podczas którego można, a nawet trzeba się upić. Jedną z popularnych potraw są trójkątne lub kwadratowe ciastka nadziewane orzechami, zwane uszami lub kieszeniami Hamana. W czasie Purim świętuje się uwolnienie ludu Izraela od nieprzyjaciół oraz dziękuje za cud ocalenia. Kolacja, która Kochanowscy urządzają, ich stroje, taniec podkreślają radość z odzyskanej tożsamości. Tego nastroju nie burzy nawet wizyta adwokata, który informuje ich, że jednak spadku nie otrzymają. Bohaterowie tańczą, uśmiechają się do siebie uwolnieni od antysemityzmu i nienawiści.


Izabella Cywińska
(ur. 1935) – polski reżyser teatralny i filmowy, krytyk filmowy, była minister kultury, w latach 2008–2011 dyrektor artystyczny Teatru Ateneum w Warszawie. Ukończyła etnografię na Uniwersytecie Warszawskim oraz studia na Wydziale Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Reżyserowała w teatrach Białegostoku, Warszawy, Nowej Huty. W latach 1970–1973 była dyrektorem Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. W 1973 reaktywowała Teatr Nowy w Poznaniu, w którym m.in. w 1981 wystawiła „Oskarżony: czerwiec pięćdziesiąt sześć”. 26 marca 2008, objęła obowiązki dyrektora artystycznego Teatru Ateneum w Warszawie. Funkcję tę pełniła do 1 lipca 2011.Jako reżyser realizowała spektakle w Teatrze Telewizji (m.in. „Wróg ludu” Ibsena i „Cmentarze” Hłaski) oraz produkcje filmowe (serial „Boża podszewka”, filmy „Kochankowie z Marony”, „Cud purymowy”.


Pytania

  1. Wyjaśnij pojęcia antyjudaizm i antysemityzm.
  2. Opracuj kalendarium dziejów Żydów polskich.
  3. Wyjaśnij, dlaczego po zakończeniu II wojny światowej część polskich Żydów ukrywała swoją żydowską tożsamość?
  4. Wyjaśnij źródła popularności poglądów antysemickich we współczesnej Polsce, gdzie Żydów jest tak niewielu.
  5. Jakie znaczenie ma słowo Żyd w języku polskim, czy jest to słowo neutralne znaczeniowo?
  6. Przygotuj informację na temat form odrodzenia życia żydowskiego w Polsce.
  7. Jak definiuje się pojęcie tożsamości żydowskiej? Jak ono się zmieniało na przestrzeni wieków?
  8. Obejrzyj film dokumentalny „Dworzec Gdański” Marii Zmarz – Koczanowicz i wyjaśnij, jakie znaczenie dla losów polskich Żydów miały wydarzenia Marca 1968 r.
  9. Jakie elementy składają się na pojęcie tożsamości człowieka? Jakie elementy Twojej tożsamości są dla Ciebie najważniejsze?
  10. Opracuj plan szkolnej kampanii informacyjnej służącej zwalczaniu postaw i poglądów antysemickich.
tytuł: „Cud purymowy”
gatunek: dramat, komedia obyczajowa
reżyseria: Izabella Cywińska
produkcja: Polska
rok prod.: 2000

 

Wróć do wyszukiwania