Choć goni nas czas
Kacper Trojański
Gimnazjum nr 1 im. Olgi i Andrzeja Małkowskich w Zakopanem
Każdy z nas musi umrzeć, lecz nie każdy z nas odnajdzie radość życia. Nietypowa komedia o umieraniu, lecz także o poznaniu siebie i odnalezieniu radości, sensu życia. Każdy z nas kiedyś umrze, więc dlaczego nie zrobić o tym filmu, który może być wzorcem dla każdego z nas, jak przeżyć te ostatnie chwile, a co najważniejsze całe życie
Zacznę od piosenki, która mogłaby być hymnem każdego człowiek, mam na myśli piosenkę John’a Mayer’a – „Say”, którą można było usłyszeć w trakcie filmu. Utwór ten został doceniony, otrzymał nominację do muzycznych nagród Grammy jako „najlepsza piosenka w filmie kinowym, telewizyjnym lub innej formie wizualnej”.
Film „Choć goni nas czas” dostarczy nam wiele wzruszeń i śmiechu głownie dzięki niesamowitym aktorom, Jackowi Nicholsonowi i Morganowi Freemanowi. Są oni jak muzyk i instrument, osobno bezradni, nie oddadzą piękna muzyki, natomiast razem są niczym jedność. Edward zagrany przez Jack’a Nicholson’a jest miliarderem, właścicielem szpitala, w którym później sam wylądował, jest on bardzo egocentryczny, lecz po poznaniu Carter’a (Morgan Freeman) odkrywa przed nim swe piękno wewnętrzne, swoje altruistyczne zachowanie. Mężczyźni dowiadują się o nieuniknionej i nadchodzącej śmierci, postanawiają więc swe ostatnie chwile spędzić jak najlepiej, spełnić swe marzenia, lecz także pomóc innym. Na wielkie brawa zasługują wszyscy aktorzy, lecz mojemu sercu przypadła gra Jacka Nicholsona. Można ją porównać do podróży w nieznajome; wszystko, co on robił, jak się wypowiadał nie było oczywiste, nie mogliśmy się spodziewać, co aktor zrobi.
Na wielki podziw zasługują jeszcze dwie osoby Rob Reiner i Justin Zackham, których darzę wielkim szacunkiem, że wpadli na tak wspaniały pomysł. Zackhman napisał niesamowity tekst, zabawny, ale także wzruszający, Reiner okazał się piekielnie dobrym reżyserem, co już wcześniej nam pokazał w innych filmach choćby w „Bezsenność w Seattle”.
Film ten jest filmem bardzo przyjemnym, idealnym na wieczory z żoną, dziewczyną, ale także na przyjacielskie spotkanie, więc przy „Choć goni nas czas” cieszmy się każdą chwilą i poznajmy siebie.