Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Stella Nostra (2016)
Artur Gryz
Reż. Pontus Klange I Walter Soderlund
Data premiery: 11 listopada 2016
„Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Stella Nostra” to już czwarty pełnometrażowy film o dwójce młodocianych detektywów ze szwedzkiego miasteczka Valleby. Tym, którzy nie zetknęli się wcześniej z tymi postaciami należy się kilka słów tytułem wstępu. Maja i Lasse to postacie stworzone przez szwedzkiego pisarza Martina Widmarka. Pierwsza powieść opisująca przygody tej pary ukazała się w roku 2002 i szybko zyskała przychylność młodych czytelników również poza granicami Szwecji . Jak dotąd seria liczy 25 książek. W ramach tego samego sytemu rozrywkowego wydane zostały również różnego rodzaju gry czy puzzle, a w roku 2006 powstał liczący 24 odcinki serial telewizyjny.
O tym, że i filmy pełnometrażowe opowiadające o losach małych detektywów cieszą się uznaniem dziecięcej publiczności świadczą liczne nagrody. W Polsce wcześniejszy film „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Sekret rodziny von Brom” otrzymał w roku 2015 Nagrodę Jury festiwalu filmowego Kino Dzieci, a omawiany w poniższym tekście tytuł — Złoty Kwiat Paproci Nagroda Publiczności w roku 2016.
„Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Stella Nostra” warte jest polecenia małym miłośnikom kina i ich opiekunom, ponieważ posiada kilka niewątpliwych atutów. Pierwszym z nich jest para głównych bohaterów — Lasse i Maja. Z powodu konstrukcji charakterów wiodących postaci, które bliskie są oczekiwaniom (i marzeniom) młodych widzów, jak również dzięki ekspresyjnemu aktorstwu odtwórców głównych ról, młodzi widzowie łatwo się z detektywami z Valleby identyfikują i mocno ich perypetie przeżywają. Drugim atutem jest intryga. „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Stella Nostra” to bowiem pierwszorzędna historia kryminalna, opowiadająca o zaginięciu i odnalezieniu wspaniałego klejnotu (tytułowa Stella Nostra). Co ważne, śledztwo prowadzone przez Lassego i Maję przedstawione jest w sposób przystępny dla najmłodszych miłośników kina, którzy nie mają problemów ze śledzeniem i zrozumieniem fabuły.
Z punktu widzenia rodziców, opiekunów i wychowawców dużym atutem filmu wydaje się także sposób przedstawienie historii kryminalnej, w której bardzo ważną rolę odgrywa rywalizacja mafijnych klanów, z pominięciem elementów czy choćby rekwizytów związanych z przemocą. W filmie nie ma ani jednej sceny walki (!), a spluwy gangsterów zawsze pozostają ukryte w futerałach na instrumenty muzyczne. Film nie męczy i nie nudzi ponieważ para reżyserska zadbała o dostosowanie długości filmu do możliwości percepcyjnych potencjalnych odbiorców. Film trwa tylko 70 minut.
Zastosowane w filmie efekty specjalne, za które twórcy otrzymali w roku 2016 nagrodę Szwedzkiego Instytutu Filmowego Złoty Żuk, są uzupełnieniem wizualnej strony filmu i w odróżnieniu od wielu produkcji hollywoodzkich nie przytłaczają i nie rozpraszają widza. Wiernym fanom serii książkowej film właśnie pod względem wizualnym może nie przypaść do gustu, ponieważ odbiega od ilustracji przygotowywanych przez Helenę Willis dla pierwowzoru książkowego. W filmie Maja przedstawiona została jako nowocześniejsza wersja Fizi Pończoszanki, a Lasse to raczej bliski krewny Tintina. Trzeba jednak dodać, że choć cukierkowo-plastikowy styl dekoracji i kostiumów ma swój urok i pasuje do uproszczonego świata przedstawionego w szwedzkiej produkcji, na pewno nie przeszkadza w śledzeniu przebiegu wydarzeń i nie rozprasza. Występujące w filmie postacie drugoplanowe i wątki poboczne, choć znane dorosłym z różnych dzieł literackich i filmowych, powinny być dla małych widzów interesujące i zabawne. W tle mamy bowiem walkę mafijnych klanów dowodzonych przez apodyktyczne matki chrzestne, miłość „kochanków przez gwiazdy przeklętych”, parę gangsterów-nieudaczników czy też wątek prawdziwej przyjaźń poddanej próbie. Podsumowując, choć mamy do czynienia z typową historią sensacyjną, jest ona skrojona na miarę dziecięcych odbiorców i dostosowana do ich oczekiwań i możliwości.
Film może być pretekstem do rozmów na temat tego, czym jest prawdziwa przyjaźń, więź rodzinna, miłość czy uczciwość. Dzięki pewnym elementom intrygi można podjąć próbę wprowadzenia i wyjaśnienia najmłodszym widzom istotnych pojęć funkcjonujących w przestrzeni medialnej, takich jak: stereotyp (nie wszyscy Sycylijczycy są przecież gangsterami — patrz: Sara Bernard i Dino Panini), altruizm (Lasse i Maja pomagają tym, którzy są w potrzebie, nie oczekując niczego w zamian) czy kompromis (matki chrzestne idą na wzajemne ustępstwa, aby odnaleźć sprawcę kradzieży). Nazwiska i imiona niektórych postaci (Panini, Bresaola, Biscotti, Focaccia, Grisini), będące de facto nazwami włoskich potraw, mogą być pretekstem do podjęcia swoistego rodzaju „kulinarnego śledztwa”. Wzmiankowane w filmie postacie Romea i Julii pozwalają na zaznajomienie młodych widzów z losami Szekspirowskich kochanków i pojęciem pierwowzoru literacki. Z pewnością filmowe losy duetu z Valleby pomogą w rozbudzaniu zainteresowań czytelniczych młodych widzów. Wszak Lasse i Maja przeżyli jeszcze dwadzieścia kilka innych przygód opisanych przez Martina Widmarka.