Bielsko-Bialskie kina

Pierwszy pokaz filmowy mieszkańcy miasta Bielska mogli obejrzeć w tutejszym hotelu Kaiserhof (dziś hotel President) prawdopodobnie już kilka miesięcy po światowej premierze „Wyjścia robotników z fabryki” braci Lumiere.

W latach 1912-1913 między bialskim ratuszem a korytem potoku Niwka, dziś zakrytego ulicą ks. Stanisława Stojałowskiego, wzniesiono neobarokowo-secesyjny gmach Kinoteatru Miejskiego Wanda, który niestety został wyburzony w 1972 r. po trwającym 10 lat „remoncie”. W 1917 r. w Bielsku powstał Miejski Teatr Świetlny, przemianowany w 1925 r. na Kino Rialto, a w 1930 r. na parterze, w sąsiadującej z nim kamienicy, uruchomiono kino Apollo, co świadczy o wielkim zainteresowaniu mieszkańców miasta filmem, tym bardziej, że w nieodległym Domu Żołnierza otwarto w 1929 r. kino Mars, które jednak po drugiej wojnie światowej zlikwidowano.

W okresie PRL-u na terenie połączonego w jeden organizm miejski dwumiasta Bielska-Białej powstało jeszcze jedno kino – Złote Łany, które podobnie jak Rialto i Apollo zamknięto na skutek pojawienia się nowoczesnych multipleksów. Obecnie w mieście działają multipleksy Helios i Cinema City, a w Studiu Filmów Rysunkowych istnieje wyróżniające się repertuarem, niewielkie Kino Studio.

Oto jak bielsko-bialskie kina dla Filmowej mapy Polski wspomina Jerzy Stuhr, wybitny polski aktor i reżyser: „Moje filmowe przygody w Bielsku-Białej, gdzie mieszkałem w latach 1949 -1965, zaczęły się w Białej. Mieszkałem naprzeciwko nieistniejącego już dzisiaj kina Wanda. To tu oglądnąłem pierwszy polski film: „Ewa chce spać” i zakochałem się po raz pierwszy w aktorce Basi Kwiatkowskiej-Lass, tu uczyłem się dowcipu Chaplina, Flipa i Flapa, braci Marx. Potem, gdy dorastałem i mogłem zapuszczać się dalej w miasto, moimi ukochanymi kinami były kino Apollo i obok kino Rialto. To tu przeżywałem pierwsze fascynacje kinem amerykańskim. Tu oglądałem „Ostatnią walkę Apacza”, „Rio Bravo”. Tu szedłem razem z całą szkołą – Liceum im. Żeromskiego – trzy razy obowiązkowo na „Krzyżaków”. Tu kochałem się w Ginie Lollobrigidzie w filmie „Trapez”, a przede wszystkim w naszej Poli Raksie w „Szatanie z siódmej klasy”. Na tym filmie, z miłości do Poli, byłem 11 razy. Całe moje szkolne życie toczyło się wokół tych dwóch kin. Recytowałem wiersze w teatrze poezji w Domu Kultury Włókniarza tuż obok, czy statystowałem w sztukach Teatru Polskiego sto metrów od moich ukochanych kin. Pamiętam, w kinie Apollo był portier w liberii. Miał czapkę z napisem Apollo. Największym sukcesem było zmylić Apolla, żeby dostać się na film dozwolony od 16, a nawet 18 lat. To było moje filmowe, artystyczne Bielsko.”

FMP BB K01
Kultowe przedwojenne kina Apollo i Rialto – dziś można w nich kupić odzież̇ na wagę i chińską tandetę..

FMP BB K02
W kamienicy po prawej mieszkał w latach 1949 -1965 prof. Jerzy Stuhr.

FMP BB K03
Parking obok bielsko-bialskiego Ratusza powstał w miejscu Kinoteatru Wanda.

FMP BB K04
W hotelu Kaiserhof miały odbywać się pierwsze pokazy filmowe w Bielsku.

Opracowanie: Olwia Pilas, Liceum Ogólnokształcące Towarzystwa Szkolnego im. M. Reja w Bielsku-Białej