Bella i Sebastian 3 (2017)

Reż. Clovis Cornillac

Data premiery: 31 maja 2018

Marta Kasprzak

Wśród filmów, które pojawiły się na polskich ekranach na przełomie maja i czerwca na szczególną uwagę zasługuje kontynuacja przygód dwunastoletniego Sebastiana i jego wiernej psiej towarzyszki Belli. Wspólne wyjście do kina jest doskonałym sposobem na spędzenie tegorocznego Dnia Dziecka – podczas seansu Belli i Sebastiana 3 pociecha będzie z przyjemnością śledzić losy znanych i lubianych bohaterów, a jednocześnie odniesie korzyści dzięki licznym walorom edukacyjnym filmu.

Choć Bella i Sebastian 3 stanowi ciąg dalszy przygód postaci odgrywanej przez Félixa Bossueta i zaprzyjaźnionej z nim suczki, znajomość wcześniejszych odsłon filmu nie jest konieczna do zrozumienia i czerpania przyjemności z oglądania trzeciej części, opatrzonej podtytułem le dernier chapitre (ostatni – niestety! – rozdział). Tym razem czworonożna rodzina Sebastiana powiększa się o potomstwo Belli. Trzy urocze, choć niesforne szczeniaki, zapewniają domownikom mnóstwo radości. Euforia nie trwa jednak długo – zakłóca ją pojawienie się wrogo usposobionego jegomościa, pragnącego przejąć na własność Bellę i jej szczenięta. Co więcej, zdarzenie to zbiega się w czasie z ponownym małżeństwem ojca Sebastiana i decyzją o wyjeździe rodziny do Kanady. O ile wizja rozłąki z ukochanym dziadkiem wydaje się chłopcu bardzo przykra, o tyle utrata darzonych sympatią czworonogów – wręcz niedopuszczalna.

Niestety, nieznajomy mężczyzna okazuje się prawowitym właścicielem Belli i, choć jest jednocześnie adresatem licznych oskarżeń o jej złe traktowanie, otrzymuje od mera zgodę na odzyskanie suczki wraz z jej szczeniętami. „Widać, że mnie poznaje” – ironizuje tajemniczy przybysz, na którego widok Bella złowrogo powarkuje. Joseph w trakcie całego filmu przedstawiany jest jako postać jednoznacznie negatywna – ubrany w czarny strój, konsekwentnie przyjmujący pogardliwy wyraz twarzy, portretowany jest często przy użyciu perspektywy żabiej, monumentalizującej filmowaną sylwetkę. Nieco grozy dodaje bohaterowi stosowane w scenach z jego udziałem oświetlenie o chłodnej, niebieskiej barwie. Ważnym atrybutem mężczyzny jest czarny, pancerny wóz, którym przemierza górskie tereny w poszukiwaniu Belli, a także zestaw do gry w kości – zmodyfikowany tak, by zawsze zapewniać swojemu właścicielowi zwycięstwo.

Sebastian przeciwstawia się rodzinnym planom, postanawiając ukryć się wraz z czwórką psów w opuszczonej górskiej chacie. „Ona nie jest pana i nigdy nie będzie!” – podsumowuje chłopiec i dodaje przy innej okazji: „pies nie jest rzeczą, jest z tym, kogo kocha”. „Raz wygrywasz, raz przegrywasz” – ripostuje nieznajomy… i sam staje się ofiarą tej sentencji: choć początkowo zdaje się być o krok od odebrania psów, zostaje strącony przez Bellę do przydomowej piwnicy. Zmienny los staje się też udziałem Sebastiana: nadzieje na pomyślne zakończenie wyprawy niweczy burza śnieżna, którą uciekinierzy przeczekują w wykopanej przez Bellę śnieżnej grocie. Suczka odwdzięcza się chłopcu, ratując go – a także swoje potomstwo – przed zamarznięciem. Na marginesie należy odnotować, że nie bez znaczenia są imiona psich bohaterów: Bella (w języku francuskim: piękna) odnosi się do urody suczki należącej do szlachetnej rasy pirenejskich psów górskich. Szczenięta zostały z kolei nazwane na cześć trzech muszkieterów – tytułowych postaci zasiedlających świat przedstawiony w powieści Aleksandra Dumasa i, podobnie jak książkowi Atos, Portos i Aramis, są obdarzone zarówno odwagą, jak i tendencją do wikłania się w kłopoty. Podobnie jak matka, mają dużą wartość materialną – dlatego też stały się obiektem zainteresowania byłego właściciela, który o narodzinach miotu dowiedział się z lokalnej gazety. „Ich miejsce jest przy matce!” – oburza się Sebastian, lecz – mimo licznych starań – psy zostają schwytane przez nieznajomego i, choć na dworze panuje przejmujący mróz, osadzone w klatce na terenie jego gospodarstwa. W akcję odbicia zwierząt włącza się zaprzyjaźniony z dziadkiem chłopca mer, a także spotkana przypadkiem nauczycielka – właścicielka psa zaskakująco podobnego do Belli…

Filmowa historia doskonale unaocznia takie wartości jak przyjaźń, oddanie i przywiązanie – nie tylko wśród ludzi, lecz również ich czworonożnych towarzyszy. Sebastian i jego bliscy żyją ze sobą w symbiozie, wzajemnie pomagając sobie w trudnych sytuacjach. Młodzi widzowie, do których kierowana jest produkcja, przekonają się o potędze relacji – nie tylko rodzinnych, lecz również międzygatunkowych. Ponieważ portrety charakterologiczne bohaterów są wyraźnie nakreślone, nawet najmłodsi odbiorcy filmu nie powinni mieć problemu z ulokowaniem Sebastiana i jego rodziny po stronie „dobra” i utożsamieniem Josepha ze „złem”. „Kto mieczem wojuje, od miecza ginie” – brzmi popularne przysłowie, które znajduje odzwierciedlenie w fabule filmu: chłopiec osiąga upragniony cel, podczas gdy czarny charakter zostaje przykładnie ukarany. Wspólne obejrzenie trzeciej części przygód Belli i Sebastiana potraktować można jako doskonały punkt wyjścia do rozmowy na temat etycznych aspektów ludzkiego postępowania, jednak sam udział w seansie także powinien upewnić młodych widzów o fundamentalnej roli zasad moralnych w życiu każdego człowieka.

tytuł: Bellla i Sebastian 3
tytuł oryginalny: Belle et Sébastien 3, le dernier chapitre
rodzaj/gatunek: przygodowy, familijny
reżyseria: Clovis Cornillac
scenariusz: Juliette Sales, Fabien Suarez
zdjęcia:
Thierry Pouget
muzyka: Armand Amar
obsada: Félix Bossuet, Tchéky Karyo, Clovis Cornillac, Thierry Neuvic
produkcja: Francja
rok prod.: 2017
dystrybutor w Polsce: Monolith Films
czas trwania: 90 min
odbiorca: od lat 7 wzwyż

Wróć do wyszukiwania