Analiza dźwięku w filmie Piknik pod wiszącą skałą (1975), reż. Peter Weir
Dorota Bąkowska-Rubeńczyk
Piknik pod wiszącą skałą to australijski film z 1975 roku, wyreżyserowany przez Petera Weira. Opowiada on historię kilku uczennic elitarnej szkoły dla dziewcząt – Appleyard College w Wooden, stan Wiktoria, Australia. W dniu św. Walentego 1900 roku dziewczęta wybierają sie na piknik pod miejscową atrakcję turystyczną – Wiszącą Skałę. W trakcie wyprawy trzy z nich oraz jedna z nauczycielek giną bez śladu w skałach pokrytych buszem. Autorem scenariusza filmu na podstawie powieści Joan Lindsay jest Cliff Green, zdjęcia zrealizował Russell Boyd, za montaż filmu odpowiada Max Lemon.
Warstwę muzyczną filmu stworzyło kilka osób. Pojawiające się w filmie i powracające motywy wykonane na fletni pana skomponował oraz wykonał Gheorghe Zamfi, autorską muzykę stworzył Bruce Smeaton, zaś ścieżkę dźwiękową zrealizowali Greg Bell oraz Don Connolly. W filmie pojawiają się także wykonania utworów J.S. Bacha, P. Czajkowskiego, W. A. Mozarta, L. von Beethovena.
Pierwszym, pojawiającym się już w napisach początkowych filmu zabiegiem artystycznym związanym z dźwiękiem jest przyporządkowanie charakterystycznych brzmień Wiszącej Skale. Ujęcia przestawiając to zjawisko przyrodnicze zawierają powracające specyficzne dźwięki. Pojawia się niskie, gardłowe dudnienie i wrażenie podmuchu „wiatru w mikrofonie”, które powraca w filmie wielokrotnie w ujęciach ukazujących Skałę. Dźwięk ten nie ma związku z muzyką, pojawia się oddzielnie.
Również podczas napisów początkowych filmu po raz pierwszy prezentuje się ulotny motyw fletni pana stworzony i wykonany przez Gheorgha Zamfi. Motyw ten realizuje melodię opartą na pentatonice, jednocześnie pojawia się burdonowa podstawa wykonana na organach. Głos z offu jednej z dziewcząt recytuje w tym momencie tekst: „To, co widzimy i kim się zdajemy, jest snem jedynie, snem śnionym we śnie”. Zdanie to jest zapowiedzią filozofii tego filmu – onirycznej i zakrytej mgłą tajemnicy.
Zastosowany został tutaj zabieg polegający na powiązaniu dźwięku i muzyki z recytowanym tekstem. Teksty te dotyczą sfery metafizycznej – rozważań o bycie, śmierci, przemijaniu – motywy muzyczne i dźwiękowe pojawiają się w ścisłym spleceniu z tekstem. Zabieg ten jest kilkukrotnie przeprowadzony w trakcie całego filmu.
W warstwie brzmień synchronicznych w całym filmie przewijają się mocne akcenty dźwiękowe: stukot bucików uczennic, szczekanie psów w miasteczku, tykanie zegara w gabinecie kierowniczki College’u. Dźwięki te podkreślają i budują napięcie emocjonalne. Lekką pauzą w budowanym napięciu początkowej fazy filmu jest muzyczny fragment Praeludium C-dur J.S. Bacha, którego motoryka koresponduje ze scenami podróży powozem na piknik. Jednocześnie nałożone zostały atmosfery dźwiękowe przejazdu przez miasteczko
W 11:48 minucie filmu pojawia się „dźwięk skały”. Jest to głębokie dudnienie nałożone jednocześnie z dźwiękami przyrody, którymi są: śpiew ptaków, cykady, charakterystyczny odgłos wydawany przez ptaki kukabara. Ponownie dźwięk ten pojawia się przy krojeniu tortu na pikniku. Buduje to napięcie, antycypuje tajemniczość i niebezpieczeństwo sytuacji, w której znajdą się dziewczęta, które pójdą za chwilę zwiedzać Wiszącą Skałę.
Około 17. minuty filmu po raz pierwszy pojawia się motyw zegarka; uczestnikom pikniku zegarki stają dokładnie o 12. Motyw czasu i jego odmierzania pojawi sie później w kontekście władzy przełożonej College’u.
Także około 17. minuty pojawia się ponownie motyw fletni pana podczas recytowania przez jedną z uczennic słów: „Zdaje się, że jesteśmy jedynymi ludźmi na ziemi”. Jest to kolejny, po początkowym, moment powiązania muzyki z ważną frazą tekstu.
Od 23. minuty filmu następuje pierwsza kulminacja akcji i po raz pierwszy ukazany jest muzyczny motyw fortepianowy i chóralny autorstwa Brucea Smeatona. Dźwięki fortepianu splecone są z nie do końca czytelnym elementem głosów ludzkich (warstwa chóru została przetworzona elektronicznie). Motyw wznosi się w górne rejestry – towarzyszy on wspinaczce dziewcząt na Skałę – jednocześnie ruch kamery jest okrężny, daje to wrażenie zawirowania, zakręcenia w głowie, wrażenie wysokości i niebezpieczeństwa.
W momencie kiedy dziewczęta znajdują się na pewnej wysokości, ponownie pojawia się głuchy odgłos dudnienia i echo kroków, a fletnia pana jest podkładem muzycznym pod rozmowę dziewcząt o śmierci. Ruch kamery w tym momencie jest zwolniony, ujęcia ukazują dziewczęta na tle nieba, jest to moment kulminacyjny pierwszej części filmu. Za chwilę pojawia się ponownie dudnienie skały i towarzyszy mu tekst wypowiadany przez Mirandę (jedną z dziewcząt): „Wszystko zaczyna się i kończy w odpowiednim czasie i miejscu”. Po tych ujęciach dziewczęta znikają w zakamarkach Skały.
Około 33. minuty filmu kończy się pierwsza część opowieści – jedna z dziewcząt biorących udział we wspinaczce zbiega do obozujących u podnóża skały uczestniczek pikniku, przeraźliwie krzycząc. Tej scenie towarzyszy nienaturalny, jakby kosmiczny dźwięk nasilający się i nagle urywający.
Od 36. minuty zaczyna się druga część filmu, gdzie akcja koncentruje sie na poszukiwaniach zaginionych dziewcząt i jednej z nauczycielek. W gabinecie kierowniczki szkoły tyka głośno zegar. Pod skałą odzywają się głosy poszukujących – hałas bicia w tary, nawoływania aborygeńskich tropicieli, szczekanie psów.
Następujące dalej w filmie sceny oparte są na rozmowie o wydarzeniach, w warstwie dźwięków dominuje przyroda. W scenie rozmowy sierżanta z Sarą o ostatniej szansie w trakcie poszukiwań, pojawia się Adagio – II część 5 koncertu fortepianowego Beethovena, łagodność i nostalgia motywów melodycznych pojawiających się w orkiestrze nasuwa wrażenia nieuchronności niepowodzenia misji poszukiwania dziewcząt.
Z kolei w scenie garden party pojawiają sie muzycy grający w kwartecie smyczkowym serenadę Eine kleine Nachtmusik Mozarta. Lekkość muzyki koresponduje z wyszukanym zachowaniem gości przyjęcia, jednocześnie pozostaje w pewnym dysonansie do atmosfery nieudanych poszukiwań.
W 50. minucie powraca muzyczny motyw fortepianowo-chóralny z efektem niezwykłych elektronicznych brzmień. Jednocześnie w obrazie pojawiają się ujęcia zwierząt: pająk snujący sieć, papugi, powraca obraz złowrogiej skały. Wrażenie kumulacji napięcia potęgują dźwięki towarzyszące obrazowi zagubionego w skałach poszukiwacza dziewcząt, młodego Anglika. Po towarzyszących scenie świstach, gwizdach i nienaturalnych dźwiękach przywołane zostają ważne zdania wypowiadane przez dziewczęta w pierwszej części filmu (do 33. minuty).
Motyw fortepianowo-chóralny pojawia się po raz trzeci w scenie ratowania młodego Anglika rannego na skałach. W następujących po tych wydarzeniach ujęciach podkład muzyczny stanowi 5 koncert fortepianowy Beethovena, nostalgiczny kołyszący motyw wolnej części utworu.
Zastanawiająco mocna jest scena nauki tańca dziewcząt w College’u. Dziewczęta tańczą przy akompaniamencie pianina, scena przeradza się w obraz paniki i histerii. Banalność akompaniamentu wykonywanego przez nauczycielkę stanowi kontrę do wybuchu dramatycznych zdarzeń. Dzieje się to w momencie, gdy do sali przybywa jedyna z odnalezionych dziewcząt. Jest to jedna z najmocniejszych scen filmu.
Finałowe sceny Pikniku pod wiszącą skałą (płacz szefowej w gabinecie) w warstwie dźwiękowej zawierają pojawiające się ponownie dźwięki nienaturalne, jakby z innej czasoprzestrzeni, przetworzone elektronicznie. Wcześniej pojawiły się one w momencie, gdy ze skały zbiegała zagubiona uczestniczka wyprawy.
W końcowych ujęciach filmu przypisane scenom dźwięki podkreślają, a wręcz potęgują, niewiadomą przeszłych zdarzeń, niewyjaśnioną tajemnicę, wrażenie, że wszystko się „popsuło”. Zaginione dziewczęta nie zostały odnalezione, szkoła dziewcząt ulega rozpadowi, nauczycielki składają wymówienia, przełożona szkoły przeżywa kryzys, który topi w alkoholu, jedna z dziewcząt popełnia samobójstwo. Film nie przynosi pozytywnych rozwiązań, pozostawia pytania; wrażenie dominacji niezbadanej siły, która jest mocniejsza od ludzkich poczynań.
W epilogu rozbrzmiewa ponownie koncert fortepianowy Beethovena, który wkracza także na napisy końcowe filmu.
Piknik pod wiszącą skałą został okrzyknięty mianem kultowego, jego zagadnienia koncentrują się na ukazaniu dynamiki między kulturą (elegancka szkoła dla dziewcząt, eleganckie towarzystwo Anglików, elegancka muzyka klasyczna), a owianą tajemnicą i groźbą naturą (dźwięki przyrody, dźwięki elektroniczne – gwizdy, piski, dudnienia, przywodzące na myśl dźwięki kosmiczne).
Piknik pod wiszącą skałą polecam wszystkim tym, którzy nie boją się mocniejszych wrażeń i niewyjaśnionych pytań także w warstwie muzycznej i dźwiękowej.