Józef Kuraś „Ogień” — żołnierz wyklęty czy „przeklęty”?
Robert Przybysz
XXXI Liceum Ogólnokształcące im. Ludwika Zamenhofa w Łodzi
Cele lekcji
Cel ogólny zajęć:
- Zapoznanie uczniów z tragicznymi losami żołnierzy wyklętych, w tym z historią bohatera filmu — Józefa Kurasia ps. „Ogień”.
Cele szczegółowe:
Uczeń:
- zna kontekst historyczny przedstawionych w filmie wydarzeń;
- wskazuje motywacje i zna działania Józefa Kurasia „Ognia”;
- poznaje system wartości i kodeks postępowania uczestników I i II konspiracji niepodległościowej;
- dokonuje oceny wyborów i postaw moralnych bohaterów filmu;
- rozumie archetypiczność zachowań bohatera filmu;
- umieć funkcjonalnie wykorzystywać zasoby internetu i inne źródła wiedzy.
Czas pracy1 godzina lekcyjna + projekcja filmu. Środki dydaktyczne
|
Formy pracy
Metody pracy
|
Przebieg lekcji
1. Aby wprowadzić młodzież w mało znany kontekst historyczny filmu i przygotować do pełnego, świadomego odbioru, nauczyciel prosi uczniów o zebranie w domu informacji na temat powojennego podziemia antykomunistycznego — żołnierzy wyklętych oraz losów bohatera obrazu Grzegorza Królikiewicza. Proponowana notatka (na podstawie wskazanych w scenariuszu źródeł internetowych i wskazanych pozycji bibliograficznych):
Żołnierzami wyklętymi nazywa się członków polskiego podziemia niepodległościowego, którzy po wojnie nie złożyli broni, ale kontynuowali walkę ze stalinowskim reżimem. Ich liczbę szacuje się na 120–180 tysięcy osób. Wobec braku reakcji aliantów na komunistyczne fałszerstwo zamiast demokratycznych wyborów oraz w związku z uznaniem przez państwa Zachodniej Europy nowej „ludowej” Polski, zależnej od Sowietów, wyklęci przez komunistyczny system, aresztowani i osadzani w więzieniach w wyniku ogłoszonej „amnestii”, tropieni przez wojsko KBW i oddziały milicji, prowadzili walkę w leśnych oddziałach, liczących w sumie niewiele ponad dwa tysiące osób. Bronili miejscowej ludności przed kradzieżami i gwałtami MO, UB i NKWD, wydawali i egzekwowali wyroki śmierci, przeprowadzali akcje dywersyjne. Za koniec ich zbrojnego oporu uznaje się datę zastrzelenia sierż. Józefa Franczaka ps. „Lalek” 21 X 1963 r. [1]
W dwudziestowiecznej historii Polski niewiele jest postaci, które budziłyby tak skrajne emocje, jak Józef Kuraś „Ogień”. W czasie drugiej wojny światowej był bohaterem walk partyzanckich z Niemcami na Podhalu i żołnierzem Armii Krajowej, którą jednak w niejasnych okolicznościach opuścił, aby służyć później w Ludowej Straży Bezpieczeństwa. W 1945 roku objął jedną z kierowniczych funkcji w lokalnych strukturach podległych Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego. Po kolejnej diametralnej zmianie przynależności w latach 1945–1947 został samodzielnym dowódcą zgrupowania partyzanckiego „Błyskawica”. Kierował w nim akcjami przeciwko powojennej władzy, a w szczególności przedstawicielom Urzędu Bezpieczeństwa oraz osobom, które posądzał o kolaborację z Niemcami lub NKWD. Metody, jakie stosował, stały się głównym fundamentem sporu o ocenę jego postawy i uczynków. Zginął w 1947 roku, w wieku 32 lat. Już wtedy otoczony był swoistą legendą. W PRL stał się ucieleśnieniem „bandyty” i tematem wielu propagandowych publikacji. Po 1989 roku kontrowersje dotyczące postaci Kurasia przybrały jeszcze na sile. W ostatnich latach, w trakcie powszechnego zainteresowania problematyką „żołnierzy niezłomnych”, „Ogień” pozostaje tematem żarliwych debat i polemik [2].
2. Po projekcji i przypomnieniu odtworzonej w filmie historii „Ognia”, nauczyciel zachęca uczniów do określenia sytuacji, w jakiej znalazł się dowódca, zadając pytania pomocnicze, np.: Czy miał inne wyjście? O jaką Polskę walczył? Jakie metody stosował? Czy miało to wpływ na jego postrzeganie przez ludność Podhala?
3. Nauczyciel podaje temat lekcji i prosi młodzież o zastanowienie się nad tragicznym wymiarem losów filmowych postaci. Przypomina, że o tragicznej sytuacji mówimy wówczas, gdy chodzi o położenie bez wyjścia, o zaistniałą okoliczność, w której tak naprawdę nie ma wyboru, bo każdy wybór jest zły, prowadzi do klęski moralnej lub fizycznej zagłady. Ujawnienie się, skorzystanie z amnestii wiązało się z realnym ryzykiem aresztowania, brutalnym śledztwem i wieloletnim więzieniem, a nawet — wyrokiem śmierci. Na potwierdzenie tego przywołujemy decyzję „Ognia”, który po zakończeniu wojny wchodzi w struktury UB. Gra nie jest uczciwa, a obietnice składane przez władze okazują się fałszywe. Dodatkowo, podziemie jest inwigilowane przez zdrajców —podwójnych agentów. Z drugiej strony, przeciągająca się walka, która pochłania coraz więcej ofiar po obydwu stronach i pociąga za sobą represje wśród ludności cywilnej, staje się nieskuteczna i bezcelowa w dalszej perspektywie. Wprawdzie „wyklęci” deklarują, że są „bronią narodu, którego nie broni własna władza”, to jednak tym zapewnieniom i spektakularnym akcjom towarzyszy obojętność i zmęczenie „narodu” wplątanego w przedłużającą się wojnę. We wspólnie formułowanych wnioskach podkreślamy zróżnicowanie postaw wśród żołnierzy oraz bardzo trudne warunki, w jakich przyszło im działać: konieczność ukrywania się, ciągłe zmiany kwater, niepewność jutra i nieufność otoczenia, wreszcie — brutalność i okrucieństwo po obu stronach konfliktu (publiczne egzekucje działaczy komunistycznych, akcje odwetowo-terrorystyczne wymierzone w przedstawicieli PPR-u). Tragizmowi losu walczących towarzyszy zatem pewne stępienie wrażliwości emocjonalnej i moralnej, konieczne, by móc prowadzić walkę na śmierć i życie.
4. Nauczyciel stawia pytania: Czy „Ogień” był bohaterem, czy bandytą? Prosi uczniów o podawanie przykładów scen filmowych potwierdzających wnioski. W micie o „Ogniu” dobro sąsiaduje ze złem. Reżyser nie marginalizuje wyznań osób, dla których postać bohatera filmu łączy się z przemocą i cierpieniem. Z ich świadectw wyłania się całkiem odmienny obraz partyzanta — złodzieja, antysemity, mordercy kobiet i dzieci.
Czy Kuraś jest kandydatem na mitycznego bohatera? Ponownie nauczyciel prosi uczniów o podawanie przykładów scen filmowych potwierdzających wnioski.
Afirmacyjny biegun pamięci o „Ogniu” nadaje jego życiu i śmierci szczególny sens, unieśmiertelniając go i stawiając w kategorii wzorca. Z wypowiedzi towarzyszy broni Kurasia emanuje fascynacja postacią dowódcy. Podkreślone zostaje, iż zawsze dbał on o swoich żołnierzy, był świetnym psychologiem i doskonałym przewodnikiem w trudnym, górskim terenie. Jeden z podkomendnych Kurasia wraca wspomnieniami do spotkania z dowódcą po udanej akcji: „Po jakimś czasie przyszedł »Ogień«. Jak on szedł do nas… Takim krokiem żołnierskim, pięknie. Wysportowany, wysoki, jasnoblond włosy spod polówki mu się tak wymykały… Zasalutowałem… Aż mi serce… Nawet myślałem, że nie dam rady się zameldować z wrażenia”. Z wypowiedzi tych rodzi się obraz postaci znacznie większej niż świetny żołnierz czy dowódca — powstaje z nich obraz legendy. W jej kreowaniu kilkakrotnie podkreślone zostają konteksty religijne. Już na początku filmu pojawiają się fragmenty mszy świętej odprawianej w intencji podhalańskich partyzantów. Późnej podana zostaje informacja, iż Kuraś podczas nabożeństw dla swoich oddziałów posługiwał jako ministrant, z kolei Kazimierz Garbacz wspomina procesję Bożego Ciała, podczas której „Ogień” był główną postacią: „Ludzie patrzyli na człowieka, którego podziwiali” [3].
Przechodzimy do zrekonstruowania systemu wartości i kodeksu postępowania „wyklętych”. Zwracamy uwagę na pragnienie godnej, chwalebnej śmierci (a nie kuli w tył głowy). We wnioskach podkreślamy zbieżność kodeksu „wyklętych” z etosem rycerskim i zachęcamy uczniów do poszukania przykładów postaci literackich, wpisujących się w archetyp (czyli prawzór postępowania) niezłomnego rycerza-żołnierza świętej sprawy.
5. Nauczyciel dzieli uczniów na grupy. Następnie zapisuje na tablicy propozycje, polecając młodzieży opracowanie krótkich portretów bohaterów, np. na podstawie zasobów internetu:
a) Roland, bohater średniowiecznego eposu „Pieśń o Rolandzie”: w nierównym boju z pogańskimi Saracenami nie wzywa pomocy, ale walczy do końca, dowodząc tylną strażą wojsk Karola Wielkiego. Umiera z poniesionych ran, na wzgórzu, chroniąc swój miecz i oddając duszę Bogu;
b) Longinus Podbipięta, postać z „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza: otoczony przez zgraję Tatarów nie poddaje się, modli się, ponosząc męczeńską śmierć od strzał wroga (nawiązanie do św. Sebastiana);
c) Michał Wołodyjowski, bohater trylogii. Złożył ślubowanie, że nie podda Turkom twierdzy w Kamieńcu Podolskim, nawet gdyby przyszło mu zginąć pod jej gruzami;
d) Generał Sowiński, bohater wiersza Juliusza Słowackiego „Sowiński w okopach Woli”, który poległ na szańcach Woli w 1831 r., broniąc ich do końca przed Moskalami;
e) Powstańcy w getcie, utrwaleni w książce Hanny Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem”, którzy wybierają straceńczą, gdyż z góry skazaną na przegraną, walkę z przeważającymi siłami niemieckimi, w imię honoru i godności, by uniknąć śmierci w komorze gazowej.
W podsumowaniu zaznaczamy, że Józef Kuraś „Ogień” już za życia stał się legendą —Aniołem Zemsty, Świętym Wojownikiem, ucieleśnionym mitem dla ludzi, za których walczy, złowrogim dla przeciwników.
Praca domowa
Czy warto bronić przegranych spraw? — odnosząc się do filmowych losów „Ognia” i przykładów innych bohaterów historii/literatury, zajmij stanowisko i spróbuj je uargumentować.
Bibliografia
- „Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–1956”, red. R. Wnuk, S. Poleszak, A. Jaczyńska, M. Śladecka, Warszawa–Lublin 2007.
- „Żołnierze wyklęci, Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku”, Praca zbiorowa, red. M. Łątkowska, Warszawa, Oficyna Wydawnicza Volumen, 2013, ss. 609–622.
- B. Dereń, „Józef Kuraś Ogień. Partyzant Podhala”, Wydawnictwo Mireki, Kraków 2014.
- K. Garbacz Orlik, „U boku Ognia, Relacje i wspomnienia ludzi i żołnierzy Józefa Kurasia Ognia”, Wydawnictwo Mireki, Kraków 2015.
- M. Korkuć, „Józef Kuraś »Ogień«. Podhalańska wojna 1939–1945”, Wydawnictwo Attyka, Kraków 2012.
Przypisy:[1] http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBo%C5%82nierze_wykl%C4%99ci[2] Maciej Korkuć, „Józef Kuraś »Ogień«. Podhalańska wojna 1939–1945”, Wydawnictwo Attyka, Kraków 2012, s. 9.[3] Dominik Wierski, „Rozdwojona pamięć, rozdwojony mit — »A potem nazwali go bandytą« Grzegorza Królikiewicza” [w:] „Filmowe fale historii”, Łódź 2016.