Jak wytresować smoka 2 (2014)
Maciej Dowgiel, Centralny Gabinet Edukacji Filmowej
Reż. Dean Deblois
Data premiery: 20 czerwca 2014
Nie takie smoki straszne…,
czyli o przyjaźni, zrozumieniu i odwadze w animowanym filmie „Jak wytresować smoka 2″ Deana DeBloisa
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Jednak choć oceny już wystawione, do rozdania świadectw pozostał jeszcze cały szkolny tydzień. Warto w nim wygospodarować czas na wizytę w kinie, zwłaszcza że na najmłodszych czekają w nim mądre i pouczające przygody Czkawki i jego smoczych przyjaciół.
„Jak wytresować smoka 2″, to najnowsza produkcja z wytwórni DreamWorks. Nie ma wątpliwości, że pod względem formy i treści trzyma ona poziom największych hitów tego amerykańskiego producenta (m.in. „Shrek”, „Madagaskar”). Zapierające dech w piersiach efekty specjalne podniebnych akrobacji, niesamowicie wiarygodne latające i pływające smoki, trafnie dobrana ilustracyjna muzyka oraz świetnie wyważony rytm filmu sprawiają, że młodzi widzowie nawet w najbardziej niewygodnym kinowym fotelu poczują się jak w siodle na smoczym grzbiecie. Dodatkową atrakcją jest popularny współcześnie efekt 3D, dzięki któremu filmowa przygoda jest dosłownie na wyciągnięcie ręki!
Film sprawdzi się przede wszystkim w edukacji wczesnoszkolnej, ale także uczniowie starszych klas szkoły podstawowej znajdą w nim interesujące ich treści: wiele spostrzeżeń dotyczących miejsca człowieka w świecie przyrody oraz zasad związanych z wychowaniem i wytresowaniem smoka. Nauczycielskie działania dydaktyczne i wychowawcze będą zaś skuteczniejsze, jeżeli uświadomimy sobie (i uczniom), że filmowe smoki kreowane są na domowych pupili, posiadają komplet cech przypisywanych zwierzętom domowym. Jak dziecięcy ulubieńcy i przyjaciele: psy, koty czy konie, smoki są wierne, lojalne, oddane, czasami nieufne itd.
Słowo „tresura” nie najlepiej oddaje treść i przesłanie tego filmu. Jej desygnat to pewna forma przemocy, wymaganie karności i posłuszeństwa, konieczność rygoru, bezwzględność. Niestety, w języku polskim brak wyrazu lepiej oddającego naukę zwierzęcia (czy jakiegokolwiek innego stworzenia), opartą na przyjaźni, wzajemnym zaufaniu czy szacunku. Może najbliżej jest do słowa „wychowanie”?
Możliwe jest odczytanie przesłania tego filmu jako rozważań nad specyfiką procesu wychowania, a jeśli tak, to można przeprowadzić ciekawą lekcję wychowawczą na temat różnic pomiędzy tresurą a wychowaniem. O warunkach koniecznych do zaistnienia prawdziwego, odpowiedzialnego wychowywania (miłość, przyjaźń, zrozumienie, wzajemny szacunek, respektowanie potrzeb i indywidualności każdego człowieka).
Odczytanie tytułu filmu, to jednocześnie pierwszy kontakt widza z dziełem filmowym. „Jak wytresować smoka 2″ to film o głębokiej przyjaźni, lojalności i symbiozie ludzi i smoków. I… o pokojowym współistnieniu homo sapiens oraz innych żywych stworzeń należących do niezwykłego świata przyrody, która, jak wiadomo, rządzi się swymi prawami, opartymi przede wszystkim na wzajemnym szacunku.
W pierwszej części filmu („Jak wytresować smoka”) mogliśmy się przekonać, że smoki nie muszą być groźne, a przy właściwym podejściu ludzi, mogą okazać się wspaniałymi kompanami, przyjaciółmi i nieocenionymi pomocnikami. Strach przed latającymi potworami, to strach przed nieznanym. Sequel zaś pokazuje, że wszystko zależy od ich właścicieli… Najgroźniejszego smoka można okiełznać, okazując mu uczucia, najmilszego zaś przemienić w potwora poprzez niewłaściwe traktowanie. W drugiej odsłonie dowiadujemy się także, że smoki to wierni i lojalni towarzysze zabaw oraz, w sytuacji zagrażającej życiu ich opiekunów, także zdolni do walki o ludzi im bliskich. Miłość do swych właścicieli, motywuje je do działań, jakich moglibyśmy się spodziewać jedynie po bezinteresownych zwierzętach domowych.
„Jak wytresować smoka 2″ to film swoiście pacyfistyczny oraz pokazujący, że nie w „narzędziach”, ale we właściwych, dobrych intencjach użycia tkwi ich prawdziwa moc. Główny bohater – młody chłopak Czkawka, jest zwolennikiem pokojowego rozwiązywania konfliktów. Najpierw przekonał współmieszkańców swej osady o dobroci smoków i możliwości koegzystencji, później zaś ze swą pokojową misją wyrusza w świat, gdzie spotyka złego Drago, który zbiera armię smoków, by zawładnąć światem – i ludzi, i smoków. Główny bohater wychodzi z założenia, że pokojowe współistnienie można uzyskać tylko dzięki mediacjom, nie zaś w wyniku bojowych działań. I choć idea ta jest bezdyskusyjnie słuszna, niestety, jak pokazuje także ten film, nie zawsze sprawdza się ona w praktyce.
Postać głównego bohatera może uchodzić także za wzorcowego buntownika. Ze względu na jego wiek (któremu kulturowo przypisywany jest okres buntu), i charakter, odziedziczony po nieszablonowych rodzicach: matce – pacyfistce chroniącej smoki przed zagładą i ojcu – nieustępliwemu przywódcy walecznych wikingów, staje się piewcą młodzieńczych idei opartych właśnie na sprzeciwie wobec świata dorosłych. Bunt, jako czynnik napędzający rozwój i motywujący do lepszych (bo pokojowych) rozwiązań, ukazany jest w filmie w wyważonej formie. Nastoletni bohater buntuje się (przeciwko decyzjom ojca) mądrze i odważnie, pragnąc poznać świat, krzewiąc pokój i realizując misję ratowania smoków.
Istotnym walorem „Jak wytresować smoka 2″ jest świetna muzyka Johna Powella, współgrająca z rytmem filmu. Oszałamiające sceny walki czy podniebnych smoczych wyścigów przeplatane są lirycznymi fragmentami, dotyczącymi rodziny głównego bohatera czy jego nastoletnich dylematów odnoszących się do dziedziczenia tronu wikingów (który zgodnie z tradycją jest mu przypisany). Czkawka walczy nie tylko o szeroko rozumiane dobro ludzi i smoków, lecz także mierzy się z wyzwaniem pokochania odnalezionej po latach matki; jest świadkiem „zejścia się” rodziców; musi pochować ojca, który oddał za niego życie. A także dorasta do roli dziedzica godnego by zostać przywódcą w swej rodzinnej wiosce. Fantastyczne przygody ze smokami (przede wszystkim atrakcja wizualna) stanowią w filmie tło dla działań, rozważań i dylematów, z jakimi stykają się wszyscy, szczególnie zaś dorastający ludzie.
A ponieważ akcja filmu rozgrywa się w odległych minionych czasach, w nordyckich krainach wikingów, obfituje on w liczne nawiązania do mitologii skandynawskiej. Ukazany jest w nim pochówek zgodny z tradycją wikingów oraz, przede wszystkim w warstwie słownej, pojawia się legenda o Odynie, mitycznym bogu Walhalli, rajskiej krainy wiecznego szczęścia, do której trafiają jedynie zasłużeni wojownicy. Rozszerzenie tego wątku podczas lekcji oraz wzbogacenie go o charakterystykę zachowań i wyglądu wikingów, może być przyczynkiem do zajęć dotyczących mniej znanych mitologii oraz historycznej tradycji ludów odległej Północy.