Szkoła Babel (2014)
Anna Kołodziejczak
Reż. Julie Bertuccelli
Data premiery: 5 czerwca 2015
Na ekranach naszych kin pojawił się interesujący i przydatny w edukacji film „Szkoła Babel”. Jest to francuski dokument, którego bohaterami są uczniowie tzw. klasy przygotowawczej w jednej z paryskich szkół. Ich rodziny wyemigrowały ze swoich krajów, szukając we Francji swobód obywatelskich, lepszej pracy, życiowych perspektyw. Wśród uczniów są młodzi ludzie z państw afrykańskich, Chile, Rumunii, Ukrainy, Irlandii Północnej, a także Agnieszka z Polski. Wszyscy rozpoczynają dopiero swoje życie we Francji, ucząc się najpierw języka. Pochodzą z różnych warstw społecznych, odmienna była sytuacja materialna ich rodzin w krajach ojczystych, ale współistnienie we francuskiej szkole w roli imigrantów zrównuje ich ze sobą. Dzięki kamerze, która w sposób prosty, klarowny, uważny nakreśla nam portrety poszczególnych bohaterów filmu, a także całej ich grupy, możemy śledzić trwający rok proces adaptacyjny młodzieży do nowej rzeczywistości. Dla uczniów w szkole Babel nowa sytuacja jest wielkim wyzwaniem, to nie zabawa, to codzienna walka – niekiedy bardzo dramatyczna. Są dzieci, które wiedzą, że pobyt we Francji to dla nich jedyna nadzieja na przyszłą karierę zawodową (np. grający na wiolonczeli chłopiec lub dziewczynka z Afryki, której rodzice upatrują jej życiowych szans w biegłym władaniu angielskim i francuskim); są takie, które walczą o adaptację w nowym kraju, aby przeżyć. Ich rodziny nie mówią po francusku i młodzi ludzie przedwcześnie biorą na swoje barki sprawy prawne, formalne i bytowe.
Odwrotnie niż w biblijnej wieży Babel (tej z Księgi Rodzaju), tutaj mądra Pani próbuje przywrócić, scalić, spleść pomieszane języki i życiorysy. Dzięki jednemu językowi tworzy wspólnotę ludzi. Ludzi sobie coraz bliższych, stanowiących dla siebie nawzajem wsparcie w obcym świecie. „Granice mojego języka są granicami mojego świata”— pisał Ludwik Wittgenstein. Austriacki filozof brał pod uwagę zmianę sposobu myślenia, która łączy się z poznaniem (w tym przypadku nowego) języka. Opanowując język obcy, poszerzamy swoją świadomość i zyskujemy wgląd w inne światy — zamieszkiwane przez innych ludzi.
Właściwie podczas całego filmu nie widzimy Pani Nauczycielki, kamera patrzy na dzieci jej oczyma, komentuje wydarzenia jej głosem. Dopiero w ostatniej scenie filmu, pożegnania z wychowankami, poznajemy sympatyczną, mądrą osobę, której jest przykro rozstawać się z zaprzyjaźnioną młodzieżą. Dowiadujemy się, że ta doświadczona pedagożka, profesjonalna, ale i ludzka, będzie teraz pracować w ministerstwie edukacji i szkolić innych nauczycieli.
Są w filmie takie ujęcia, kiedy kamera patrzy z góry na szkolny dziedziniec. Jest to swoisty lejtmotyw filmu, powtarzający się po każdej sekwencji, po każdej całostce treściowej. Poprzez drzewa widzimy podwórko szkolne, a na nim kłębiące się dzieci. Bezosobowe, jednakowe, nieznaczące nic w tej masie. Dopiero kiedy przenosimy się do klasy, obserwujemy niepowtarzalne twarze, śledzimy spojrzenia i swoiste zachowania, identyfikujemy się z każdym z naszych bohaterów. Tytuł filmu nie jest przypadkowy, celowym zabiegiem formalnym jest filmowanie sytuacji z góry (z Boskiej perspektywy?), zza pleców nauczycielki, gdzie nikt nie stoi. Szkoła Babel to ludzka zbieranina, nie egoistyczna, butna i urągająca Bogu, ale zagubiona i wołająca o zrozumienie. To społeczność, o której nowotestamentowy Bóg przypomniał sobie i z zainteresowaniem obserwuje ją z góry.
Film nadaje się do wykorzystania w gimnazjum i w szkole ponadgimnazjalnej. Może po niego sięgnąć prowadzący zajęcia języka polskiego, wos, wiedzy o kulturze, języków obcych. Film można pokazywać we fragmentach i nad każdym (lub tylko jednym) dyskutować. Każda sekwencja dotyczy innego tematu: skąd i dlaczego młodzi ludzie pochodzą, jaka była sytuacja w ich ojczystym kraju, jakie mają marzenia, jak przebiega życie emigrantów we Francji, etc. Chciałabym rekomendować film także jako inspirację do stworzenia własnego filmu (np. na temat klasy i jej problemów) lub filmowego projektu edukacyjnego. Można połączyć omawianie „Szkoły Babel” z prezentacją wiersza Wisławy Szymborskiej „Na wieży Babel” lub obrazu Pietera Bruegla.