Śpiewający obrusik (2015)

Maciej Dowgiel, Centralny Gabinet Edukacji Filmowej

Reż. Mariusz Grzegorzek

Data premiery: 5 lutego 2016

O czym śpiewa „Obrusik”?

„Śpiewający obrusik” jest filmem precedensowym — pierwszym w historii Szkoły Filmowej w Łodzi oraz w historii szkolnictwa artystycznego w Polsce pełnometrażowym debiutem fabularnym studentów Wydziału Aktorskiego. Reżyserii podjął się sam Rektor, reżyser filmowy i teatralny Mariusz Grzegorzek. Eksperyment dał doskonałe rezultaty. Film spodobał się pasjonatom kina artystycznego, widowni i jury Festiwalu Filmowego w Gdyni, skąd wrócił z nagrodą dla najlepszego filmu w kategorii „Inne spojrzenie” (przyznawaną za odwagę w formie i treści). Aktorzy pokazali w nim swe wrodzone i nabyte w czasie nauki umiejętności, choć ze względu na stylistykę poszczególnych nowel nie mieli łatwego zadania.

Film składa się z czterech nowel, zaprojektowanych w taki sposób, aby różniły się pod względem formalnym i estetycznym. Wbrew pozorom tematyka wszystkich nowel, nawet tytułowej — „Śpiewającego obrusika” jest spójna i dotyczy podstawowych problemów młodych ludzi, skonfrontowanych z trudną rzeczywistością dorosłych.

Jest tam zatem: inicjacja, zagubienie, narkomania, miłość, bezrobocie, rodzicielstwo, rodzina, młodość i dorosłość, przyjaźń, kultura, natura… A wszystko to ze studenckiej perspektywy. Kiedy oglądałem pierwszą nowelę „Kazan”, miałem wrażenie, że pomyliłem sale kinowe i uczestniczę projekcji publicystycznego materiału „Jak artyści widzą blokersów”. Trudno jednoznacznie ocenić, czy lekko zirytowało mnie zbyt nachalne przerysowanie blokowego środowiska, czy nie trafiła do mnie celowo hiperbolizująca patologię, ironiczna stylistyka. Po tym odbiorczym zgrzycie było już tylko lepiej, a pozostałe nowele zatarły wątpliwości z pierwszego wrażenia.

Poszczególne części „Obrusika” przeplatane są dokumentalnymi fragmentami castingu prowadzonego przez rektora Grzegorzka. Zabieg to ciekawy i trafny, pozwalający w jakimś stopniu poznać młodych aktorów, ich pasję, wątpliwości i osobowość. Należy przy tym wziąć pod uwagę fakt, że film należałoby postrzegać przede wszystkim ze względu na aktorstwo. Pozwala na skonfrontowanie aktora z odgrywaną postacią, odszukanie między nimi podobieństw lub rozbieżności charakterologicznych oraz zaprezentowanie sposobu gry. Fragmenty te są cennym materiałem dla uczniów ostatnich klas szkoły ponadgimnazjalnej, którzy marzą o zawodzie aktora. Film uświadamia, z jakim rodzajem pracy będą mieć do czynienia podczas zajęć i później na planie filmowym lub na deskach teatralnych.

Zagubienie, czyli wyobrażenia artystów o świecie

Tematem pierwszej noweli pt. „Kazan” jest zagubienie młodego człowieka na jego drodze do dorosłości, odpowiedzialności. Poszukiwań swego miejsca w rzeczywistości nie ułatwia brak zrozumienia bohatera przez matkę i niepełne zrozumienie środowiska lokalnego, koleżeńskiego. Naturalny dla młodego człowieka bunt wobec takiej sytuacji objawia się tylko skrajną bezsilnością i czczymi gestami. Jedyną postacią, z którą bohater potrafi nawiązać porozumienie, jest jego pies, także zresztą nieakceptowany w domu i wśród kolegów. Pierwsza nowela sprawdzi się na zajęciach wychowawczych oraz lekcjach wychowania do życia w rodzinie. Dzięki niej niektórzy uczniowie będą mogli odnaleźć duchowe wsparcie na zasadzie „nie jestem sam, takich jak (którzy czują podobnie) jest więcej”.

Miłość, czyli tyle wiemy o uczuciach, ile nam pokazano (w telewizji)

Sformułowanie „miłość jak narkotyk” (spopularyzowane między innymi przez komedię romantyczną z Meg Ryan) już prawie na stałe weszło do języka polskiego. Ma ono zresztą swoje naukowe i psychologiczne podstawy*. Druga etiuda pt. „Narkolovestory” jest jego bezpośrednim ucieleśnieniem.

Historia dwojga narkomanów bezgranicznie w sobie zakochanych przedstawiona jest z naturalistyczną dokładnością, co czyni ją wiarygodnym, choć szokującym, materiałem przestrzegającym przed zgubnymi skutkami nałogu. W szerszym kontekście — to historia o próbie ocalenia miłości (jako ostatniej wartości) w sytuacji skrajnego upadku. Te aspekty tematyczne noweli także sprawdzą się na zajęciach wychowawczych i wychowania do życia w rodzinie.

Drugi ważny kontekst noweli to próba uchwycenia miłości jako tematu reportażu rejestrowanego przez ekipę telewizyjną. Ukazuje on bezsilność społeczną wobec problemu osób uzależnionych oraz przesyt emocjonalnymi obrazami tego zagrożenia (w telenowelach, docu-soapach, programach publicystycznych), wręcz zobojętnienie „zdrowego” społeczeństwa. Problem ten poruszyć można na zajęciach wiedzy o kulturze lub wiedzy o społeczeństwie, inicjując dyskusję na temat wpływu mediów na emocje odbiorcze telewidzów. Na zajęciach koła dziennikarskiego lub na dziennikarskich zajęciach ze studentami warto zastanowić się wspólnie nad współczesną etyką dokumentalistów i realizatorów telewizyjnych.

* zobacz np. Bogdan Wojciszke, „Psychologia miłości”, Gdańsk 2012.

Rodzina słowem silna

Trzecia nowela „Naleśniki (z cukrem)” to rozprawa z problemem emocjonalnej i ekonomicznej niedojrzałości do założenia rodziny. Charakteryzuje ją duża doza okrucieństwa, która objawia się w przemocy werbalnej i fizycznej męża wobec żony, oraz, przede wszystkim, długa sekwencja przeraźliwego płaczu niemowlęcia. Analiza tej noweli sprawdzi się na lekcjach wychowawczych i wychowania do życia w rodzinie, a ze względu na ekonomiczne przyczyny konfliktu także na lekcjach wiedzy o społeczeństwie.

Nieskazitelny obrusik, czyli moc energii i siła wyobraźni

„Śpiewający obrusik”, ostatnia nowela filmu, daje największe możliwości do popisów aktorskich. Studenci–aktorzy udowadniają, że potrafią zagrać wszystko, nawet ryby, płazy i ptaki. „Obrusik” jest adaptacją greckiej baśni, przypowieścią o sile miłości i wybaczenia, konieczności zadośćuczynienia oraz o potrzebie naprawiania błędów. Egzotyczna treść zostaje tu zderzona z prymitywną teraźniejszością i postindustrialną przyszłością. A to wszystko po to, aby ukazać siłę wartości — ponadczasowych, nieograniczonych przestrzennie. Dzięki formie tej adaptacji zyskujemy materiał, którym posłużyć się można podczas zajęć języka polskiego i wiedzy o kulturze, omawiając zagadnienie współczesnej korespondencji sztuk oraz możliwości przekładu tekstu literackiego na język filmu.

W całym filmie widać autorski pazur Mariusza Grzegorzka, rektora Szkoły Filmowej w Łodzi i reżysera. Szalona wyobraźnia twórcza, jak w poprzednich jego filmach (przede wszystkim w „Jestem twój”), ujawnia mroczne tajemnice ludzkiej psychiki — zniewolonej: miłością, narkotykami, uwikłaniami rodzinnymi i społecznymi. Kadry projektowane przez tego twórcę to współczesne „ekrany demoniczne”, w których brudna codzienność odbija się w lustrze kampowej estetyki, tworząc makabryczne wizje z pogranicza sennego koszmaru i brutalnej (oraz nowobrutalistycznej) rzeczywistości.

W przypadku „Obrusika” autorsko-estetyczna strategia Grzegorzka wspaniale wpisała się w nastroje młodych adeptów Wydziału Aktorskiego (lub na odwrót). Studenci nawiązali z reżyserem mocną nić wzajemnego zrozumienia. Po pierwsze, świetnie spisali się w realizacji trudnych zadań aktorskich, po drugie, na ekranie pokazali pełnię zaangażowania i energii, charakterystyczną dla młodych pasjonatów. Dzięki temu powstała mieszanka wybuchowa — mroczna wyobraźnia reżysera ożyła w postaciach wykreowanych przez aktorów. Zróżnicowana gra aktorów może być inspirująca na zajęciach koła aktorskiego bądź teatralnego, a popisy choreograficzne wieńczące nowelę mogą zainicjować ciekawe zajęcia choreograficzne podczas lekcji wychowania fizycznego.

„Śpiewający obrusik”, pomimo że nie ma w nim scen mocnej przemocy czy nadmiaru erotyzmu, jest filmem brutalnym w formie i treści. Bez właściwego wprowadzenia może zostać mylnie odczytany przez niedoświadczonego odbiorcę. Szczególnie nowela pierwsza i trzecia to obrazy prymitywnego (wykastrowanego) patriarchatu, a zatem powinny zostać zapowiedziane przez nauczyciela jako wzorzec negatywny (jak nie należy postępować). W najstarszej klasie szkoły ponadgimnazjalnej oraz na zajęciach ze studentami można spróbować przyjrzeć im się z perspektywy feministycznej krytyki kultury.

Wokół aktorskiego, pełnometrażowego debiutu aktorskiego studentów Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi można zaprojektować cykl lekcji dla ostatniej klasy szkoły ponadgimnazjalnej. Dzięki jednemu filmowi można poprowadzić zajęcia z wielu przedmiotów: języka polskiego, wiedzy o kulturze, wychowania do życia w rodzinie, wiedzy o kulturze, etyki, kółka teatralnego, filmowego i aktorskiego, lekcji wychowawczych, a także wychowania fizycznego.

Po przygotowaniu odpowiedniego wprowadzenia wskazującego na zawarte w nim negatywne wzorce zachowań oraz charakterystyczną dla każdej noweli estetykę (i jej funkcję), film sprawdzi się także w pracy wychowawczej z trudną młodzieżą.

Pani z Ukrainy (2002)
tytuł: „Śpiewający obrusik”
gatunek: dramat
reżyseria: Mariusz Grzegorzek
scenariusz: Mariusz Grzegorzek
zdjęcia: Przemysław Brynkiewicz
produkcja: Polska
rok prod.: 2015
dystrybutor w Polsce: Studio Filmowe Indeks
czas trwania: 92 min
Wróć do wyszukiwania