Filmowa gra miejsca – „Pociąg do Hollywood”

Andżelika Chroboczek – V Liceum Ogólnokształcące w Rybniku

Od kilku tygodni z zapałem przygotowywaliśmy się do wielkiego wydarzenia, jakim była pierwsza Filmowa Gra Miejska w Rybniku. Dla wszystkich organizatorów – uczniów I LO, IV LO i V LO w Rybniku, było to czymś nieznanym, niecodziennym, ale była to także okazja do poznania rówieśników z innych rybnickich szkół oraz podzielenia się swoimi spostrzeżeniami i wiedzą o polskim, współczesnym kinie.

Zacznijmy od początku. Po raz pierwszy wszyscy spotkaliśmy się w Młodzieżowym Domu Kultury w Rybniku na warsztatach, które miały za zadanie przybliżyć nam tajniki organizacji gry miejskiej. Myślę, że każdy z nas szedł tam z nutką niepewności, ekscytacji, ale i chęcią bycia częścią czegoś nowego, co będzie miało miejsce po raz pierwszy w naszym mieście. I może nie po raz ostatni? Na tych zajęciach zyskaliśmy „wiedzę wartą złota”. Wiedzieliśmy już jakie podjąć pierwsze kroki; że to, za co się bierzemy musi okazać się sukcesem! Co najważniejsze, zapoznaliśmy się, poznaliśmy nasze preferencje filmowe oraz dowiedzieliśmy się z jakimi bohaterami filmowymi każdy z nas się identyfikuje. Aby wszystko było zapięte na ostatni guzik, spotykaliśmy się jeszcze kilkanaście razy. Tworzyliśmy scenariusz całej gry, wybieraliśmy filmy i wymyślaliśmy do nich zadania, dobieraliśmy odpowiednie miejsca do przeprowadzenia konkurencji. Przygotowywaliśmy karty gry oraz mapki. W ciągu tego czasu odnotowaliśmy wzloty i upadki, w trakcie dyskusji poznawaliśmy samych siebie, tworzyliśmy wspaniałą historię, pracowaliśmy bardzo ciężko, aby nasze działania zakończyły się sukcesem.
DSC00022

W piątek 30 maja br., już od godziny ósmej rano w Młodzieżowym Domu Kultury było jak w ulu. Każdy z nas miał przydzielone do wykonania zadanie. Kiedy już wszyscy pojechaliśmy na wcześniej wyznaczone miejsca, do MDK-u zawitało 19 drużyn (ponad 130 osób!). Jak na pierwszą edycję Rybnickiej Filmowej Gry Miejskiej, która była organizowana pod hasłem „Pociąg do Hollywood” (tytuł filmu w reżyserii Radosława Piwowarskiego) frekwencja była powalająca. Przyznam szczerze – nie spodziewałam się, że to wydarzenie będzie cieszyć się takim zainteresowaniem i taką popularnością. Uczestnicy zostali na miejscu przywitani przez główną organizatorkę – panią Ewę Klonowską, a następnie rozdane zostały im karty do gry i mapki oraz zaznajomiono ich z zasadami uczestnictwa w zabawie.
DSC00096

Moje stanowisko znajdowało się na stadionie rybnickiego ROW-u. Uczestnicy mieli za zadanie wymyślić przyśpiewkę dla drużyny, która właśnie straciła gola, nie używając przy tym wulgaryzmów i słów uważanych za obraźliwe. Mnie chyba najbardziej zapadło w pamięci: „Nogi to ty chyba w Kinder Niespodziance wygrałeś”… ale było naprawdę jeszcze wiele innych, świetnych w większości rymowanek. To wierszowane wyzwanie oparte było na filmie „Skrzydlate świnie” w reż. Anny Kazejak. Zadaniem dodatkowym, za które drużyna otrzymywała puzzel potrzebny w finale (do ułożenia przez liderów grup plakatu promującego film „Powstanie warszawskie”), było jak najmocniejsze kopnięcie piłki, aby przeleciała ona na drugą stronę boiska. Trzeba zaznaczyć, że w rzeczywistości tylko nielicznym się to udało. Chyba największą frajdą dla uczestników, którzy zjawili się na stadionie, było to, że mogli właśnie na nim przebywać, chodzić po murawie i czuć się jak prawdziwi piłkarze. Młodzież wykonała wiele zdjęć upamiętniających właśnie tę chwilę. Z tego miejsca dziękuję (wraz z koleżanką Adą) chłopakom z Gimnazjum nr 1 za wspólne zdjęcie, o które nas poprosiliście. Tryskaliście pozytywną energią, która nam też się udzieliła.
DSC00141

Na pozostałych stanowiskach uczestnicy mogli m.in. przetłumaczyć kilka wersów wybranego utworu Paktofoniki na dialekt śląski i zarapować go na scenie (zadanie oparte na filmie „Jesteś bogiem”), czy też przebrać i nakarmić dziecko-lalkę w jak najkrótszym czasie (zadanie oparte na filmie „Bejbi blues”).
DSC00074

Podczas pierwszej edycji Rybnickiej Filmowej Gry Miejskiej wszystko poszło po naszej myśli (może pogoda mogłaby być odrobinkę lepsza). Każdy z nas, niezależnie od tego czy był organizatorem, czy też uczestnikiem zabawy, miał możliwość zawarcia nowych znajomości, zdobycia nowych doświadczeń, a co najważniejsze mógł przeżyć niesamowitą podróż inspirowaną współczesnymi polskimi filmami – wybrać się „Pociągiem do Hollywood”, dobrze się przy tym bawiąc.
DSC00055

Portal młodych kinomanów

Opublikuj relację z wydarzenia filmowego

Zachęcamy wszystkich uczniów do tworzenia własnych relacji z imprez filmowych organizowanych w całej Polsce oraz recenzji i filmowych baz danych. Nadesłane teksty postaramy się opublikować w dziale młodzi kinomani, a najlepsze z nich nagrodzimy upominkami filmowymi. Swoje propozycje nadsyłajcie na adres: gabinetfilmowy@op.pl w temacie wiadomości wpisując „Portal młodych kinomanów”.