Wielka i mała historia.
O najnowszych serialach
(W głębi lasu, Wielka i Mrs. America)
Robert Birkholc
Stwierdzenie, że w ostatnich latach seriale zdetronizowały mainstreamowe filmy kinowe jest dla dużej części widzów truizmem. W czasie kiedy Hollywood postawiło na eskapistyczne, widowiskowe kino akcji, prawdziwą areną podejmowania aktualnych, ważkich społecznie tematów stały się produkcje odcinkowe realizowane dla takich platform jak HBO GO, Netflix czy Hulu. Seriale są bardzo atrakcyjnym materiałem analitycznym, lecz stanowią dla edukatorów nie lada wyzwanie, ponieważ nie da się obejrzeć ich w całości razem z uczniami. Na zajęciach można jednak pokazywać pojedyncze odcinki lub jedynie odwoływać się do wybranych tytułów, traktując poszczególne sceny jako materiał egzemplifikacyjny. Ponieważ w ostatnim czasie pojawiło się na platformach przynajmniej kilka interesujących produkcji, warto omówić najważniejsze serialowe premiery z czerwca i lipca 2020.
Przegląd wypada rozpocząć od polskiego akcentu, choć miniserial W głębi lasu (2020) Leszka Dawida i Bartosza Konopki, zrealizowany przez ATM Grupę dla Netflixa, trudno uznać za udany. Twórcy sięgnęli po prozę poczytnego amerykańskiego autora kryminałów Harlana Cobena, jednak nie do końca poradzili sobie z gatunkiem wymagającym żelaznej logiki i nie zadbali należycie o wiarygodność historii. Reżyserzy adaptacji wykorzystują popularny ostatnio w polskich filmach (zob. Czuwaj Roberta Glińskiego z 2017 roku i W lesie dziś nie zaśnie nikt Bartosza Kowalskiego z 2020) motyw obozu młodzieżowego, który staje się siedliskiem zbrodni. Wkraczający w dorosłość młodzi ludzie, popijający wino i słuchający Dzieci Elektrycznych Gitar (wyjazd ma bowiem miejsce w 1994 roku), muszą zderzyć się z tragedią – część uczestników obozu poniesie śmierć, część zaginie, a część będzie musiała zmagać się z traumą w późniejszym, dorosłym życiu. Dawid i Konopka prowadzą akcję dwutorowo, przeplatając wydarzenia z przeszłości planem teraźniejszym, przedstawiającym prywatne śledztwo, prowadzone przez jednego z uczestników feralnego wyjazdu, Pawła (Grzegorz Damięcki), dziś renomowanego prokuratora, który próbuje wyjaśnić zbrodnię sprzed lat.
Twórcy W głębi lasu próbowali nadać miniserialowi lekko „noirowy” ton. Paweł, który w imię sprawiedliwości nie przebiera w środkach – ignoruje procedury instytucjonalne, oszukuje i posługuje się szantażem – ma w sobie coś z ambiwalentnych moralnie detektywów z czarnego kryminału. Nie trzeba dodawać, że otoczenie, w którym działa bohater, jest skrajnie zepsute – celebryci czują się bezkarni, a korupcja, inwigilacja i szantaż są zjawiskami niemal powszednimi. Śledztwo powadzone przez Pawła będzie jednak przede wszystkim okazją do konfrontacji ze złem codziennym, mającym źródło w szkole, na podwórku lub w domu. Dochodzenie w sprawie sprzed lat odkryje przed widzem rozmaite rodzinne dramaty oraz problemy społeczne, np. antysemickie prześladowania. Niestety, choć twórcy umieszczają w filmie dużo psychologicznych i społecznych wątków, które mają nadać miniserialowi pozory tytułowej głębi, to jednak poruszają się w obrębie dobrze znanych klisz. Choć także fabuła pozostawia wiele do życzenia, produkcja Dawida i Konopki została poprawnie zrealizowana i może przypaść do gustu wielbicielom kryminalnych intryg. W ramach edukacji W głębi lasu może być interesującym materiałem przy okazji omawiania zagadnienia adaptacji filmowej jako adaptacji kulturowej. Zestawiając fragmenty serialu z literackim oryginałem, warto przyjrzeć się temu, jak twórcy przystosowywali tekst powieści do rodzimych realiów i jak zamienili amerykański kontekst społeczny na polski. Produkcje platform takich jak Netflix, oparte na międzynarodowej wymianie współpracowników, dzieł i pomysłów, zachęcają do tego rodzaju analiz porównawczych.
Propozycją bardziej atrakcyjną, choć przeznaczoną dla starszych uczniów (ostatnie klasy szkoły średniej), jest Wielka (2020), dostępna na platformach HBO GO i Hulu. Brytyjsko-australijski serial przedstawia losy Katarzyny II, jednak nie ma nic wspólnego z historyczną rekonstrukcją – Wielka to bowiem pełna dezynwoltury, postmodernistyczna fantazja, tylko nieznacznie oparta na autentycznych wydarzeniach. Opowieść zaczyna się w momencie, kiedy pełna entuzjazmu tytułowa bohaterka (świetna Elle Fanning) przybywa na dwór cesarza rosyjskiego, by zostać jego żoną. Wielkie nadzieje Katarzyny niemal od razu pryskają, ponieważ car Piotr (Nicholas Hoult) okazuje się troglodytą, który gustuje w libacjach alkoholowych, szybkim seksie i krwawych bijatykach, a ponadto ma w zwyczaju strzelać dla żartu do dworzan i podawać głowy wrogów na tacy razem z deserem. Cesarzowa nie daje łatwo za wygraną i zamierza skłonić niepoprawnego męża do zreformowania Rosji – pragnie rozwinąć edukację, wzmocnić rolę kobiet i zakończyć bezsensowne wojny. Sojusznikami Katarzyny stają się wielbiciel Kartezjusza i Woltera Orlo (Sacha Dhawan) oraz służąca Marial (Phoebe Fox), kierowana resentymentem, zdegradowana dama dworu, będąca wcieleniem postaci „twardej feministki”. Kiedy Piotr okazuje się niereformowalny, caryca zaczyna opracowywać nowy plan – celem staje się zgładzenie prymitywnego małżonka.
Historycy oglądający Wielką mogą rwać włosy z głowy, ponieważ twórcy zupełnie nie przejmują się realiami. W serialu mnóstwo jest niezgodności i anachronizmów: wśród rosyjskich dworzan znajdują się np. czarnoskórzy, a sam władca, cierpiący z powodu kompleksu legendarnego ojca – Piotra Wielkiego – stanowi swego rodzaju kontaminację historycznych postaci Piotra II i Piotra III. Twórcy świadomie ignorują jednak fakty, by stworzyć swego rodzaju retelling historii, zgodny ze współczesnym dyskursem feministycznym. Mężczyźni przedstawieni w Wielkiej to przeważnie albo infantylni wielbiciele prymitywnych rozrywek, albo słabeusze, a postaciami uprawiającymi racjonalną politykę są kobiety. Wiele można by powiedzieć o obecnych w serialu stereotypach dotyczących mężczyzn, społeczeństwa rosyjskiego czy konkretnych postaci historycznych, jednak tego typu uproszczenia, doprowadzone niekiedy do absurdu, są uzasadnione umownym, humorystycznym charakterem opowieści. Lekka, zabawna i świetnie zrealizowana Wielka może posłużyć jako materiał edukacyjny na zajęciach z języka polskiego bądź historii. Na lekcji historii warto wskazać liczne anachronizmy obecne w filmie i zastanowić się nad funkcją tego rodzaju przekształceń. Jaką wizję historii przedstawiają badacze oraz twórcy postmodernistyczni i jakie jest ich podejście do faktów? Jakie są wady i zalety tego rodzaju retellingu historii? Interesujące mogłoby być ponadto zestawienie postaci filmowej Katarzyny ze skrajnie odmiennymi przedstawieniami carycy w polskiej kulturze.
Serialem o tematyce feministycznej, jednak utrzymanym w zupełnie innej konwencji, jest Mrs. America (2020), dostępna na HBO GO oraz Hulu. Twórcy opowieści w realistyczny sposób przedstawiają drugą falę feminizmu w Stanach Zjednoczonych, koncentrując się na walce kobiet o ratyfikowanie poprawki do konstytucji ERA (Equal Rights Amendment), mającej zapewnić równość płci. Serial zaczyna się na początku lat 70. XX wieku, kiedy to feministki zdobyły największe w historii Ameryki wpływy polityczne, a kończy na początku lat 80., wraz z dojściem do władzy republikanina Ronalda Reagana, a zatem w momencie konserwatywnego zwrotu w amerykańskim społeczeństwie. W Mrs. America oglądamy nie tylko działania feministek, lecz także rozwój „kontrrewolucyjnego” ruchu społecznego zainicjowanego przez Phyllis Schlafly (znakomita Cate Blanchett). Schlafly, jedna z czołowych konserwatystek amerykańskich drugiej połowy XX wieku, skupiła wokół siebie kobiety o tradycjonalistycznych poglądach (przeważnie gospodynie domowe) i z hasłem „Stop ERA” na transparentach rozpoczęła walkę z emancypacyjnymi postulatami.
Twórcy serialu opowiadają się po stronie feministek i demokratów, jednak Mrs. America nie jest polityczną laurką, ale rzetelną, solidną relacją historyczną, pokazującą rozmaite sprzeczności oraz wewnętrzne zróżnicowanie obydwu środowisk. Schlafly twierdzi, że kobiety świetnie spełniają się w domu, jednak jej zawrotna kariera jest swoistym zaprzeczeniem głoszonych haseł. Kobieta wychowała co prawda gromadkę dzieci, jednak od pewnego momentu realizuje się w życiu przede wszystkim w sferze publicznej. Motorem napędowym bohaterki są tyleż konserwatywne wartości, co osobiste ambicje i pragnienie władzy, a twórcy serialu znakomicie pokazują, jak ideologiczne hasła stają się przedmiotem politycznych manipulacji. Równie wnikliwe jest spojrzenie na środowisko zwolenników ERA, które nie jest wolne od konfliktów, spowodowanych personalnymi urazami, kalkulacjami politycznymi i odmiennymi priorytetami – dla jednych najważniejsze są prawa kobiet (np. legalizacja aborcji), a dla innych równość w odniesieniu do rasy bądź też orientacji seksualnej. Wielką zaletą serialu są znakomicie zagrane, pełnokrwiste postacie, takie jak: Gloria Steinem (Rose Byrne) – zjawiskowa ikona ruchu feministycznego, władcza i bezpośrednia Bella Abzug (Margo Martindale) czy pionierka ruchu, psycholożka Betty Friedan (Tracey Ullman).
Mrs. America może sprawiać trudności uczniom, ponieważ twórcy nie uatrakcyjniają polityki w stylu House of Cards, lecz stawiają na rzetelne, zobiektywizowane przedstawienie. Serial jest silnie zintelektualizowany i zawiera wiele odniesień do amerykańskich realiów, które mogą być niejasne dla polskiego odbiorcy. Pomimo tych – nieco hermetycznych dla laików – szczegółów Mrs. America przedstawia problemy właściwie uniwersalne, które w żaden sposób się nie zdezaktualizowały – spory zwolenników i przeciwników ERA niekiedy bardzo mocno przypominają debaty prowadzone we współczesnej Polsce. Serial mógłby więc być nie tylko materiałem ilustrującym ważną kartę amerykańskiej historii, lecz także punktem wyjścia do dyskusji nad bieżącymi zagadnieniami społeczno-politycznymi.
Spośród omówionych seriali na szczególną uwagę edukatorów zasługują zwłaszcza dwa ostatnie. Przy okazji Wielkiej można zainicjować dyskusję na temat postmodernistycznego podejścia do historii oraz funkcjonowania ikon historycznych we współczesnej popkulturze. Szczególnie warte polecenia są odcinki: szósty (Parachute), przedstawiający rozwój „nauki” na dworze Piotra, oraz ósmy (Meatballs at the Dacha), w którym Katarzyna oraz królowa Szwecji uprawiają politykę za plecami infantylnych mężów. Omawiając Mrs. America można skupić się np. na epizodach: piątym (Phyllis & Fred & Brenda & Marc), pokazującym publiczną debatę między konserwatywną a liberalną parą, oraz ósmym (Houston), w którym konserwatystki mają okazję skonfrontować się z feministkami na wielkiej ogólnokrajowej konferencji. Choć tego rodzaju, fragmentaryczne omawianie seriali może wydawać się nie do końca dogodne, warto pomyśleć nad możliwością ich edukacyjnego wykorzystania, ponieważ zarówno Wielka, jak i Mrs. America to jedne z najciekawszych produkcji filmowych ostatnich miesięcy.