Ága (2018)
Reż. Milko Lazarov
Data premiery: 25 stycznia 2019
Wojciech Świdziński
Blisko sto lat temu amerykański podróżnik i dokumentalista, Robert J. Flaherty, w rejonie Zatoki Hudsona zarejestrował na taśmie filmowej życie codzienne rodziny Inuitów – jak obecnie nazywa się ludy określane niegdyś mianem „Eskimosów”. Nanuk z Północy – bo taki tytuł nosił jego długometrażowy film wyświetlany na ekranach kin od 1922 r. – został uznany za „kamień węgielny” artystycznego kina dokumentalnego, którego wnikliwość, empatię, a także porywające piękno wizualne wydają się do dziś wzorem dla najzdolniejszych twórców pracujących dla kanału BBC Earth.
W roku 2018 bułgarski reżyser-minimalista, Milko Lazarov, zrealizował film Ága, nawiązujący wprost do arcydzieła Flaherty’ego. Jego bohater – stary myśliwy i hodowca reniferów – również nosi imię Nanuk. Wraz z żoną, Sedną, wiodą surowe życie na lodowym pustkowiu. Oglądamy ich przy pracy, podczas polowań, posiłków, krzątaniny wokół skromnego obejścia, którego centrum stanowi namiot z foczych skór wsparty na drewnianym stemplu. Lazarov pozostaje wierny Flaherty’emu także w przyjętej konwencji polegającej na połączeniu filmowego dokumentu z fabularyzowanym zamysłem narracyjnym. Gdy w 1922 r. w Ameryce i Europie wyświetlano Nanuka z Północy był on postrzegany jako bezprecedensowy przykład ekranowego autentyzmu i wiarygodności. Z perspektywy lat oraz doświadczeń kina niefikcyjnego widać jednak, w jak wielkim stopniu Flaherty skonstruował jego „prawdziwość”, zarówno na poziomie poszczególnych ujęć i „zadań”, jakie stawiał swoim naturalnym aktorom, jak również montażu i dramaturgii oraz zapisanych na tablicach komentarzy, których wspólnym celem było wykreowanie rodziny inuickich łowców fok na figury „szlachetnych dzikusów”, egzemplifikujące niemal wprost poglądy Jana Jakuba Rousseau. Co więcej, twórca starał się zamaskować elementy cywilizacji Zachodu, które jego bohaterowie przyswoili pod wpływem trwających od dziesięcioleci kontaktów z Kompanią Zatoki Hudsona. Sto lat temu nakręcił więc film o świecie, którego faktycznie już (a może wręcz nigdy) nie było.
Tymczasem Lazarov w Ádze zdaje się podejmować wątek w momencie, w którym Flaherty go zakończył. Przez długi czas może wydawać się, że wbrew wszystkiemu, nic się przez sto lat nie zmieniło. Inuici noszą te same parki, podróżują takim samym psim zaprzęgiem, stosują te same metody łowieckie. Z wrażenia tego wytrącają co najwyżej smugi kondensacyjne samolotów przecinające idealnie błękitne niebo. Dopiero w połowie filmu pojawia się emisariusz innego świata, przynosząc również fabularny rys scenariusza. Przemierzający lodową krainę na spalinowym skuterze zaprzyjaźniony dostawca opału przywozi wiadomość o córce Sedny i Nanuka – tytułowej Ádze – która przed laty opuściła rodzinną samotnię. Okazuje się, że rodzice gorzko przeżyli to rozstanie i po latach gniewnego milczenia dojrzewają do próby odbudowania zerwanej więzi. W podróż do odległej kopalni diamentów, gdzie ich córka jakoby pracuje, wyruszy samotnie Nanuk.
Ostatnie ujęcia filmu z przeszywającym smutkiem objawiają reżyserski zamysł Lazarova. Nanuk stoi na dnie leja ogromnej odkrywkowej kopalni, wśród ciężkiego sprzętu, niczym przybysz z obcej planety. W końcowej panoramie, gdy kamera oddala się od monstrualnego wyrobiska, orientujemy się, że otacza je nowoczesne miasto położone w zarządzanym przez inuicką społeczność samorządnym Terytorium Nunavut. To, co Flaherty próbował zamaskować, Lazarov ujawnia, łapiąc widza za gardło. Świata Sedny i Nanuka już nie ma. Są ostatnim pokoleniem pielęgnującym tradycyjny styl życia, na przekór otaczającej rzeczywistości. Ponoszą przy tym wszelkie gorzkie konsekwencje takiej sytuacji.
Nie jest to oczywiście konstatacja wyjątkowa. Kinematografia chętnie interesuje się obrazami ginącego świata. Wystarczy przypomnieć domykający „tryptyk śląski” Kazimierza Kutza film Paciorki jednego różańca, w którym emerytowany górnik nie zgadza się na opuszczenie domu, wyznaczonego do wyburzenia pod budowę osiedla mieszkaniowego. Analogiczne postacie „ostańców” znane są zresztą pod każdą szerokością geograficzną z codziennego życia, choć wówczas nie zawsze są w stanie wzbudzić w nas pozytywne emocje.
Szczególnie na ten właśnie aspekt warto zwrócić uwagę w okołofilmowej dyskusji z młodzieżą. Czy znane są podobne przypadki przywiązania do ginącej tradycji? Jak ludzie się do nich odnoszą? Jaki finał mają te historie? Czy można podejmować skuteczne działania, by – nie rezygnując ze zdobyczy cywilizacji – zachować ginący świat dawnych obyczajów, nie skazując jednocześnie jego mieszkańców na życie w „rezerwatach”? Ága nadaje się do tego znakomicie, gdyż wydaje się na pozór opisem sytuacji egzotycznej, wymykającej się dostępnemu nam doświadczeniu, w rzeczywistości jednak dotyka spraw uniwersalnych.
Rzecz jasna, film ten może posłużyć również jako znakomity obraz tradycyjnego życia mieszkańców dalekiej Północy – nawet mimo tego, że jako całość sugeruje, że przedstawione w nim postawy protagonistów to jednak przykład reliktu wzniesionego na mechanizmie psychicznego wyparcia. Tradycyjne metody polowania i oprawiania skór, konstrukcja charakterystycznego domostwa, zamiłowanie do mitycznych opowieści, szczególne formy duchowości i relacji międzyludzkich – to wszystko znajduje tu znakomity i piękny wizualnie kształt. Należy jednak zaznaczyć, że za sprawą bardzo wolnego tempa, epizodycznej konstrukcji, długich interwałów milczenia (pierwsza kwestia pada po 8 minutach) – jest to film wymagający odpowiednio przygotowanej publiczności. Jak każde dzieło przypisywane do nurtu slow cinema wiele traci jeśli ogląda się je bez skupienia i w nieodpowiednim nastroju.
Warto również w kontekście Ági pokusić się o poszerzenie filmowej wiedzy i obejrzenie arcydzieła Roberta J. Flaherty’ego Nanuk z Północy. Zestawienie obu obrazów ma szansę pogłębić odbiór każdego z nich oraz dostarczyć jeszcze więcej materiału faktograficznego dotyczącego życia za kołem podbiegunowym.
tytuł: Ága
rodzaj/gatunek: dramat
reżyseria: Milko Lazarov
scenariusz: Milko Lazarov, Simeon Ventsislavov
zdjęcia: Kaloyan Bozhilov
muzyka: Penka Kouneva
obsada: Feodosia Ivanova, Mikhail Aprosimov, Sergei Egorov, Galina Tikhonova, Afanasiy Kylaev
produkcja: Francja, Niemcy, Bułgaria
rok prod.: 2018
dystrybutor w Polsce: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
czas trwania: 96 min
odbiorca/etap edukacji: od lat 16/ponadpodstawowa, wyższa