Ava (2017)
Reż. Léa Mysius
Data premiery: 29 czerwca 2018
Robert Birkholc
Zaczyna się od ujęcia, przedstawiającego francuską plażę w pełni lata. W sielankową przestrzeń niemal od razu wprowadzony zostaje jednak element niepokoju – pomiędzy wygrzewającymi się na słońcu plażowiczami pojawia się duży czarny pies, skupiający na sobie uwagę kamery. Zwierzę, które wyraźnie zmierza do określonego celu, zatrzymuje się przy leżącej na molo nastolatce i wyrywa przestraszoną dziewczynę z drzemki. Jak się okaże, tajemniczy czworonóg pełni w filmie funkcję zwiastuna, zapowiada nadejście małej apokalipsy, związanej z okresem dojrzewania, ale też z ciężką chorobą głównej bohaterki. Ava Léi Mysius opowiada o inicjacji, ale nie jest typową „letnią” historią o pierwszej miłości i wakacyjnej przygodzie. Debiut francuskiej reżyserki, choć miejscami zabawny i ironiczny, od samego początku ma w sobie coś mrocznego, co wyróżnia go spośród dziesiątek podobnych filmów.
Tytułowa bohaterka (Noée Abita) to trzynastolatka, która stoi u progu wielkich zmian w swoim życiu. W jednej z pierwszych scen filmu oglądamy w dużym zbliżeniu oko Avy – można uznać, że jest to symbol spojrzenia w głąb siebie, zapowiedź konfrontacji z wewnętrznymi demonami, do jakiej zmuszona będzie dorastająca dziewczyna. Choć Mysius bardzo chętnie wykorzystuje archetypowe motywy, to jednak obraz ten ma również inne, bardziej tragiczne znaczenie. Jak się po chwili okazuje, scena przedstawia badanie okulistyczne, które kończy się fatalną diagnozą – chorująca na retinopatię barwnikową nastolatka dowiaduje się od lekarza, że w bardzo szybkim czasie całkowicie straci wzrok. Zrozpaczona matka Maud (Laure Calamy) obiecuje córce, że spędzą wspólnie najpiękniejsze wakacje życia, jednak Ava będzie próbowała samodzielnie zmierzyć się z dramatem. Niedługo po badaniu dziewczyna zaczyna ćwiczyć orientację i chodzić po okolicy z zawiązanymi oczami, aby przygotować się do nowej sytuacji. Upalne lato jest jednak ważne dla bohaterki także dlatego, że budzą się w niej cielesne pragnienia. Ku wielkiej uciesze bezpruderyjnej matki, Ava zaczyna interesować się chłopcami i poznaje kulturalnego blondyna Matthiasa (Baptiste Archimbaud) oraz jego przeciwieństwo, śniadego, niepokornego Roma Juana (Juan Cano). Tymczasem lato mija, dni stają się coraz krótsze, a wzrok trzynastolatki coraz słabszy.
Najbardziej interesująca w Avie jest pierwsza część, w której dwa porządki – psychologiczny, związany z chorobą bohaterki i uniwersalny, archetypowy – intrygująco nakładają się na siebie. Czarny pies czy policjanci patrolujący ulicę na czarnych koniach niczym jeźdźcy apokalipsy, nieustannie przypominają o postępującej ślepocie Avy. Dziewczynka „kadruje” rzeczywistość dłońmi i rysuje koła otoczone czernią – retinopatia barwnikowa polega bowiem na stopniowym zawężaniu się pola widzenia. W słoneczną, radosną rzeczywistość wpisany jest element mroku, umierania, rozpadu, co Mysius świetnie oddaje za pomocą środków artystycznych. Dużym atutem filmu są zdjęcia Paula Guilhaume’a, subtelnie wygrywające kontrast między jasnością a ciemnością. Znakomity pod względem wizualnym jest chociażby moment, kiedy Ava odwiedza późną porą mieszkającego w bunkrze na plaży Juana, który każe jej odejść, nieświadomy, że dziewczynka wieczorami nic nie widzi. Kamera pokazuje wówczas odchodzącą w głąb kadru bohaterkę, której sylwetka coraz bardziej tonie w mroku.
Wszystkie te symboliczne motywy można rozpatrywać na płaszczyźnie antropologiczno-archetypowej. Czarny pies wabiący się Lupo (a więc „wilk”), którego Ava kradnie Juanowi, jest symbolem budzącej się seksualności głównej bohaterki. Trzynastolatka próbuje nie tylko przystosować się do życia w ciemności, lecz także do bycia kobietą, a film Mysius opowiada przede wszystkim o poszukiwaniu tożsamości w zupełnie nowej sytuacji życiowej. Kluczowe w tym procesie jest odkrywanie własnego ciała, które w przypadku Avy ma tym większe znaczenie, że tracąca wzrok dziewczynka uaktywnia inne zmysły. Świetnie widać to w scenie, kiedy bohaterka zawiązuje oczy i w ustronnym miejscu wchodzi nago do morza. Trzynastolatka przeżywa pierwsze erotyczne przygody, jednak, co ważne, nie wchodzi bezmyślnie w narzucony schemat. Ava czuje np. pewne obrzydzenie do hedonistycznej matki, która chętnie eksponuje swoje ciało i niefrasobliwie zalicza kolejnych kochanków. Dziewczynka poszukuje indywidualnej drogi i idzie za własnym pragnieniem, które prowadzi ją do „mrocznego” Juana.
Płynne połączenie realizmu z symbolizmem i oniryzmem decyduje o oryginalności formalnej dzieła Mysius. Na szczególną uwagę zasługują sceny sennych koszmarów, w których pojawiają się makabryczne motywy, takie jak obraz gałki ocznej znajdującej się w ustach bohaterki. Nie tylko sny są jednak opowiedziane w Avie za pomocą niekonwencjonalnej formy. Na przykład scena, kiedy półnadzy i wystylizowani na „dzikich” nastolatkowie okradają wczasowiczów na plaży nudystów, jest ironiczna i utrzymana w poetyce absurdu. Mysius próbuje przełamać treściowe i formalne klisze, pojawiające się w setkach opowieści o dojrzewaniu. O ile początkowo wychodzi to znakomicie, o tyle w drugiej części filmu reżyserka traci twórczy impet. Od intrygującego portretu wewnętrznego dziewczynki ważniejszy staje się w pewnym momencie mało wiarygodny rozwój fabularny – finałowa scena rozgrywająca się na romskim weselu nie spełnia oczekiwań rozbudzonych na początku dzieła. Pomimo to Ava jest niewątpliwie filmem godnym uwagi. Warto dodać, że obraz Mysius trafił do naszych kin dzięki samym widzom, którzy w ramach projektu SCOPE 100 uznali, że spośród pięciu uznanych europejskich produkcji to właśnie Ava najbardziej zasługuje na dystrybucję w Polsce.
Zrealizowana przez Léę Mysius nietuzinkowa opowieść z gatunku coming-of-age może zostać na różne sposoby wykorzystana w edukacji, przy czym jest to film dla widzów starszych od głównej bohaterki, wart omówienia przede wszystkim w szkole średniej. Głównym tematem, jaki warto podjąć na lekcjach, jest wątek dojrzewania, poznawania własnego ciała, budowania tożsamości. Czym mogą być motywowane zachowania i wybory głównej bohaterki? W jaki sposób jej stosunek do cielesności różni się od podejścia matki? Jak choroba oczu zmienia jej percepcję rzeczywistości? Na lekcjach można podjąć również próbę psychoanalitycznej interpretacji Avy w kontekście myśli Zygmunta Freuda lub Carla Gustava Junga. Jakie dodatkowe, symboliczne znaczenia mogą mieć pies, czarne konie czy bunkier, w którym ukrywa się Juan? Głębsza analiza z pewnością pozwoli uchwycić wiele ukrytych niuansów, którymi wypełnione jest dzieło Mysius.
tytuł: Ava
rodzaj/gatunek: dramat, romans
reżyseria: Léa Mysius
scenariusz: Léa Mysius
zdjęcia: Paul Guilhaume
dźwięk: Florencia Di Concilio
obsada: Noée Abita, Laure Calamy
produkcja: Francja
rok prod.: 2017
dystrybutor w Polsce: Gutek Film
czas trwania: 105 min
odbiorca: od lat 16 wzwyż