Pomnik artysty. O filmie Matthew Akersa Marina Abramović. Artystka obecna (2012)

Jolanta Wróblewska

Liceum Ogólnokształcące nr I we Wrocławiu

Adresat zajęć: uczniowie szkoły ponadgimnazjalnej.

Rodzaj zajęć: : język polski, wiedza o kulturze.

Cel ogólny zajęć: Przygotowywanie uczniów do świadomego odbioru sztuki awangardowej, zwłaszcza performance;u. Doskonalenie umiejętności analizy, interpretacji i krytycznej oceny prac Mariny Abramović.

Cele szczegółowe:

Uczeń:

  • określa problematykę filmu;
  • poznaje prace Mariny Abramović;
  • charakteryzuje bohaterkę, jej stosunek do świata i ludzi;
  • definiuje pojęcie performance’u;
  • określa koncepcję artysty i koncepcję sztuki;
  • wypowiada i uzasadnia swoje zdanie;
  • analizuje i interpretuje konkretne wytwory sztuki M. Abramović;
  • kształtuje umiejętność uczestnictwa w pogłębionym odbiorze tekstu kultury.

Metody pracy: elementy wykładu, burza mózgów, analiza i interpretacja, dyskusja.

Formy pracy: praca z całą klasą, praca w grupach, praca indywidualna.

Środki i materiały dydaktyczne: film i jego wybrane fragmenty, filmik Look Beyond Borders, czyli Patrz ponad granicami z kampanii społecznej Amnesty International[1].

Słowa kluczowe: artysta, sztuka, performance, sztuki wizualne.

Bibliografia:

  1. http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/najlepsze-cialo-sztuki/hw1rd
  2. K. Sulej, Marina Abramović — sztuka cierpienia, http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,12173062,Marina_Abramovic___sztuka_cierpienia.html
  3. D. Jarecka, Marina Abramović. Gwiazda wycięta na brzuchu, http://wyborcza.pl/1,75410,12611904,Marina_Abramovic__Gwiazda_wycieta_na_brzuchu.html#ixzz49MXw5RBt
  4. M. Krawczak, Ciało-scena. Ikoniczność sztuki Mariny Abramović, http://podteksty.amu.edu.pl/podteksty/?action=dynamic&nr=18&dzial=4&id=400
  5. http://mediumpubliczne.pl/2016/05/wystarczy-popatrzec-oczy-minuty-wspaniala-kampania-amnesty-international-wideo/

Czas trwania: 2 godziny lekcyjne + projekcja filmu.

Przebieg zajęć:

Uczniowie oglądają film w domu, podczas lekcji są przypominane tylko jego wybrane fragmenty.

Lekcja pierwsza

1. Geneza powstania filmu — wprowadzenie od nauczyciela.

Film Matthew Akersa to biografia Mariny Abramović, ale jednocześnie zapis nowego performance’u w nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej — MoMA, który odbył się w 2010 roku podczas retrospektywy jej twórczości. Sama artystka w filmie mówi, że „trzeba się naczekać na poważne traktowanie”. I faktycznie tak jest, bo przez lata uznawana była za wariatkę, a wyrafinowana sztuka, którą tworzyła, była zawsze niedoceniana. Nazywana jest do dziś babcią performance’u, bo nadal jest aktywna zawodowo.

Specjalnie na wielką retrospektywę Abramović przygotowała nowy performance. Pomysł był prosty, ale wykonanie bardzo trudne. Performance wymagał szalonej koncentracji, niebywałej sprawności fizycznej, nieludzkiej kondycji. Po każdym dniu Abramović była nieprzytomnie zmęczona, brała specjalne masaże, była na diecie. Przez trzy miesiące (tyle trwała wystawa), przez sześć dni w tygodniu i siedem godzin dziennie nieruchomo siedziała w muzeum na krześle. Marina ustawiła naprzeciwko siebie drugie krzesło i podejmowała gości, którzy nie mogli wykonywać żadnych ruchów, nie mogli nic mówić, a jedynie patrzeć jej w oczy. A ona patrzyła w oczy widzom, którzy siadali naprzeciwko niej. Niektórzy na kilka minut, inni na kilka godzin. To ta wystawa przypieczętowała pozycję Abramović w świecie sztuki.

2. Hagiograficzna historia życia i twórczości?

To uczniowie po tej części lekcji oceniają sposób, w jaki została w filmie przedstawiona twórczość artystki i sama Abramović. Hagiografia, czyli żywotopisarstwo, to pisma o świętych, o ich życiu, męczeństwie i cudach, których dokonywali również za życia. Takie odczytanie tego filmu, to tylko moja propozycja i jeżeli uczniowie pójdą w inną stronę w swoich interpretacjach, to mają do tego prawo.

Proponuję podzielić klasę na trzy grupy jeszcze przed obejrzeniem filmu tak, aby ich ukierunkować na konkretne treści oglądanego obrazu.

Grupa nr 1: Portret artystki i znaczenie tytułu filmu.

Pytania dla grupy:

  • Jaka jest Marina Abramović w Twojej ocenie, co o niej sądzisz po obejrzeniu tego filmu?
  • Jaka jest w opinii swoich współpracowników, przyjaciół?
  • Czy uważasz, że jest szczera w tym, co tworzy? Czy jest to raczej kreacja?
  • W jaki sposób jej dzieciństwo, rodzina, ukształtowały ją jako artystkę?
  • Jak rozumiesz tytuł filmu?

Urodziła się w Belgradzie, rodzice byli partyzantami, bohaterami narodowymi, fanatycznie oddanymi komunizmowi. Abramović sama mówi, że była dosłownie trenowana na żołnierza. W wywiadach wielokrotnie mówiła o nocnych pobudkach, kiedy matka uznała, że pościel w czasie snu zbyt się skotłowała, o nakazie powrotów do domu przed 22.00, obowiązującym także kiedy Marina miała już trzydzieści lat. Matka nigdy nie całowała i nie przytulała córki, bo nie chciała jej rozpieścić.

W filmie pokazane jest, jak artystka do jednej z sesji pozuje w stroju diablicy, z różkami na głowie. To reminiscencja wydarzenia sprzed niemal sześćdziesięciu lat, gdy matka przebrała ją za diabełka na dziecięce przyjęcie. Marina czuła się bardzo źle wśród piratów i księżniczek. Twierdziła, że to wspomnienie naznaczyło ją na całe życie.

Dorastając, czuła się uwięziona we własnym ciele, bo nie akceptowała swojej fizyczności. Czuła się również osaczona w domu i w kraju, który przestawał przypominać komunistyczny raj. Chciała być artystką, dlatego poszła na akademię sztuk pięknych, na malarstwo. Gdy malowała chmury, przeleciały wojskowe samoloty i zostawiły na niebie smugi. Zachwycona poszła do bazy wojskowej i zapytała, czy może pożyczyć 12 samolotów, aby malować niebo. Usłyszała, że postradała zmysły. To wtedy odkryła performance i uznała, że malarstwo jest nudne i ograniczające.

Na uwagę zasługuje jej związek z holenderskim performerem, bo przez dwanaście lat byli nierozłączni niczym bliźnięta (urodzili się tego samego dnia, 30 listopada). Ulay mówi w filmie, że byli kochankami, przyjaciółmi, performerami. W MoMA wystawiono „ogórek” — auto, które służyło parze za dom. Żyli razem, nie mieli pieniędzy, mieli siebie i sztukę.

Znaczenie tytułu filmu.

„Kiedy miałam dwanaście albo trzynaście lat, chciałam namalować moje sny, używając tylko błękitu i zieleni. Mój ojciec zaaranżował lekcję z malarzem informel. Oto, jak wyglądała moja pierwsza lekcja malarstwa. Facet wyciął fragment płótna, położył na podłodze, otworzył puszkę z klejem i wylał go na płótno, potem wysypał na to trochę piasku: żółtego, czerwonego i czarnego pigmentu, następnie polał obficie benzyną, zapalił zapałkę i wszystko wybuchło. Powiedział: »To jest zachód słońca« i wyszedł. Miałam trzynaście lat i zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Czekałam tydzień aż obraz wyschnie i bardzo ostrożnie powiesiłam go na ścianie. Wkrótce potem wyjechaliśmy z rodziną na wakacje. Kiedy wróciliśmy, sierpniowe słońce go wysuszyło, piasek i kolor osypał się i nic nie zostało, jedynie sterta pyłu. Przestał istnieć. Później zrozumiałam, dlaczego to było takie ważne. Dla mnie zawsze proces miał większe znaczenie niż jego rezultat, działanie było ważniejsze niż obiekt. Widziałam proces tworzenia i natychmiastowy proces niszczenia — bez trwania i stabilności. Czysty proces”[2].

Ta wypowiedź może być przyczynkiem do wyjaśnienia tytułu filmu Artystka obecna. Tworząc swoje performance, Marina Abramović jest tu i teraz, tylko to jest ważne. A może chodzi o to, że artystka zwana, „babcią performance’u”, jest nadal obecna i ciągle dowodzi, że na miano artystki zasługuje. Tytuł może się również odnosić do tego, co przez trzy miesiące wydarzało się w MoMA, bo artystka była obecna w galerii przez cały czas trwania retrospektywy, była fizycznie w budynku i była częścią najnowszego performance’u.

Grupa nr 2: Kim jest artysta? Dlaczego to jest sztuka?

Pytania dla grupy:

  • Co to jest performance?
  • Czy dla Ciebie to, co robi Abramović, jest sztuką?
  • Kim jest artysta według Abramović?
  • Co o performance mówi sama Marina?
  • Czym był nowy performance, przygotowany na wystawę w MoMA? Jak go oceniasz?
  • Czy Marina i to co zrobiła w MoMA jest autentyczne i szczere, czy to już komercja?
  • Jest artystką, czy jest również gwiazdą, idolką?

Abramović performance uważa za najważniejszą dyscyplinę sztuki, zaraz po muzyce. W jej mniemaniu tym różni się od teatru, że w teatrze jest tępy nóż i keczup, a w performance — ostry nóż i prawdziwa krew. Należy dać z siebie wszystko, bo widownia czuje każdy fałsz.

W jej sztuce zawsze chodziło o zapis doświadczenia zmysłowego, o uruchomienie sensoryczności percepcji. Dla Abramović ból był zawsze „drzwiami do innego stanu umysłu”. Wystawiała swoje nagie ciało na pokaz i mówiła o tym, jak na siebie działamy i wpływamy, jak kształtują nas normy, społeczeństwo, ideologie. Marina i Ulay napisali manifest Art Vital, którego reguły wywodziły się z ideałów ascetyzmu. Były to: ciągły ruch, samoświadomość, przekraczanie granic, powiększanie wrażliwości, wystawianie się na przypadek. To, co podkreślało ich niezależność od teatru, to brak prób i brak zaplanowanego końca — nigdy ponownego wykonania. Kiedyś artystka myślała, że sztuką jest zadawanie swojemu ciału bólu. Później uważała, że najtrudniejsze jest nicnierobienie: „Ludzie zastanawiają się, dlaczego jest tak niewiele kobiet artystek. Jest tak dlatego, że kobiety nie są w stanie poświęcić tyle co mężczyzna. Chcą mieć i męża, i sztukę, i dzieci”. Marina jako artystka wyrzekła się tych marzeń.

Już po rozstaniu z Ulayem napisała nowy manifest: „Artysta nie powinien kłamać sobie ani innym, nie powinien kraść pomysłów, nie powinien mieć depresji, nie powinien mieć kontroli nad życiem; powinien mieć kontrolę nad sztuką, szukać ciszy, samotności, natury, unikać zanieczyszczania swojej sztuki, artysta nie powinien zakochiwać się w innym artyście”. To zawodowy dekalog artystki. Dla niej najważniejsze jest bowiem nie to, jak wypada performance, ale z jakiego stanu umysłu zostaje wysnuty. Zatem jej koncepcja sztuki i koncepcja artysty ewoluowała.

The Artist is Present to tytuł najnowszego performance’u przedstawiony w MoMA Przestrzeń wokół Abramović była ściśle kontrolowana, a porządku pilnowali ochroniarze. Stworzono regulamin i kiedy ktoś, siedząc już na krześle, wyciągnął zwykłą ramkę i chciał przez nią patrzeć na Marinę — został usunięty. Dziewczyna, która zdjęła sukienkę i chciała nago patrzeć na Marinę, nawet nie zdążyła usiąść na krześle, tylko została usunięta z sali. Nie było tu miejsca na spontaniczność, która przecież jest tak ważna dla artystki? A łzy ludzi też były zaplanowane przez Marinę?

Młoda Marina w filmie mówiła, że artysta nie może zaprzedać się komercji. Co robi Marina? Przecież MoMA to też komercyjny gigant i to wydarzenie było także komercją, bo np. sprzedawano limitowaną ilość fotografii firmowanych przez Abramović w cenie 3–5 tys. dolarów, które niedługo później osiągały cenę 25–30 tys. dolarów za sztukę. W to wszystko uwikłana jest publiczność, widz. Wykorzystuje się jego łatwowierność, naiwność, potrzebę kultu, celebracji — głód przeżycia czegoś wyjątkowego, chęć bycia wyróżnionym, choć pewnie nie było to głównym celem ani Mariny, ani organizatorów wystawy. Czy to, co wydarzyło się podczas tego ostatniego performance’u było autentyczne? Może to wydarzenie więcej mówi o ludziach, którzy wzięli w nim udział, zaangażowali się, niż o samej artystce i organizatorach.

Grupa nr 3: Portret społeczeństwa.

Pytania dla grupy:

  • Co ostatni performance Abramowić mówi o publiczności, o człowieku?
  • Dlaczego ludzie chcieli usiąść na krześle przed Mariną?
  • Co im to dawało? Co wtedy czuli?

Ludzie koczowali całe noce przed muzeum, by w momencie otwarcia pobiec do kolejki. Pewnego dnia przyszła nawet Björk, przyszedł James Franco. Ludzie przychodzili z różnych powodów, niektórzy byli źli, inni ciekawi, po prostu chcieli zobaczyć, co się stanie. Klaus Biesenbach, kurator wystawy, mówi na filmie, że wielu się w niej zakochiwało. A Marina Abramović twierdzi: „Niektórzy byli bardzo otwarci. Czułam ogromny ból. Tak wielu ludzi cierpi tak bardzo. Siedzieć i patrzeć — to wydaje się łatwe. Ale nie jest. Bo nie ma żadnej historii do opowiedzenia, żadnego przedmiotu, za który możesz się schować. Jest tylko twoja obecność. Twoja energia”.

Mimo sztuczności całej tej sytuacji, to reakcje ludzkie w zetknięciu się z obecnością (wzrokiem) Mariny Abramović, mogą wydawać się autentyczne. Było widać ludzkie łzy. Tym ludziom brakowało kontaktu z drugim człowiekiem. Może są samotni? Może cierpią? Patrzyli w oczy obcej kobiecie i przy niej, a także w obecności całego tłumu, rozpłakiwali się. Ale przecież, kiedy jedziemy w tramwaju, pociągu czy zwykłej windzie, to mamy sposobność popatrzenia na człowieka? Kontekst sytuacji, czyli obecność artystki i obecność kamer, fotografów był dla tych ludzi ważny?[3] Ten film pokazuje, jak łatwo można ludźmi manipulować, wpływać na nich. Abramović wykorzystała ich potrzebę relacji z drugim człowiekiem, nawet potrzebę kultu i adoracji. Artystka dla wielu z nich stała się guru, kapłanem. Tłum biegnących do kolejki przypomina barany i osły?

Wreszcie należy wspomnieć i o tych ludziach, którzy patrzyli na wszystko z dystansem, obserwowali tylko to, co się wokół działo. Po co tak stali, nawet po kilka godzin, każdego dnia? Performance zatem więcej powiedział o widzach niż o artyście: „MoMA to katedra, dom modlitwy i Watykan wszystkich pomniejszych kościołów sztuki, a Marina Abramović w białej szacie, zasiadająca do stołu, by spotkać się z widzami, obdarzając ich spojrzeniem swych migdałowych, wschodnioeuropejskich oczu udziela im swoistej komunii. Ludzie stoją w kolejce, śpią na chodniku, by się do niej dostać. Kult jednostki. Marina jest w tym filmie nie tylko papieżem performance’u, ale odwrotnością Josipa Broza-Tito — też w końcu znalazła się na sztandarze, tylko innej ideologii, apolitycznej sztuki”[4].

W 1989 roku Marina Abramović powiedziała w wywiadzie, że w sztuce XXI wieku zatrą się granice między artystą i publicznością, a wszystko skupi się na wymianie energii i doświadczeń. W pewien sposób ta wizja już się spełnia: „Samo patrzenie na coś nie jest równoznaczne z doświadczaniem tego. Dopiero zaangażowane przeżywanie jest równe doświadczeniu. Nasza kultura jest oparta na poczuciu winy i przez to obecna jest w nas ciągła potrzeba działania. Chcę dać ludziom przyzwolenie na to, by przez chwilę nie robili nic, by mogli zamknąć oczy i się skupić. Na tej wystawie widz nie znajdzie nic poza tym, co już ma w sobie, ma po prostu To, co teraz się dzieje, jest dużo szersze niż sztuka i wymaga ode mnie ogromnej odpowiedzialności. Widzowie mi ufają. Artystka taka jak ja musi mieć w sobie bezwarunkową hojność, pozostając przy tym otwartą i pełną pokory”[5].

Lekcja druga

3. Praca w parach — analiza i interpretacja wybranych prac artystki.

Nauczyciel dzieli klasę na grupy, a każda z nich analizuje i interpretuje wskazany performance. Polecenie dla grypy: Proszę krótko opisać pracę artystki i przedstawić własne interpretacje.

a) Rytm 0 (1974).

OPIS: Na stole leżą 72 przedmioty, wśród nich: bicz, agrafka, nabity pistolet, słoik miodu, taśma, pigułki nasenne, żyletka, butelka wina, pęseta, róża, siekiera, boa z piór, obcęgi, prezerwatywa. Obok, na tabliczce umieściła informację, że publiczność może w dowolny sposób użyć tych przedmiotów wobec artystki, a ona ustawiła się za stołem i biernie czekała na oprawców. Stała tak, a kolejne osoby podchodziły i manipulowały przygotowanymi przedmiotami przy jej ciele. Na początku nieśmiało, potem coraz odważniej. Człowiek mógł nimi sprawić przyjemność, ale mógł zadać również ból. Przez sześć godzin performance’u widzowie obcięli jej włosy, pocięli ubranie, obnażyli. Ktoś naciął jej nożem skórę na szyi i zlizał krew. Ktoś nakarmił pigułkami, ktoś poranił brzuch kolcami róży. Jakiś mężczyzna przyłożył jej pistolet do głowy. Performance zakończono też szokując, bo artystka po wyznaczonym czasie zaczęła iść w stronę publiczności. Wszyscy uciekali, jakby zobaczyli ducha[6]. Po wszystkim artystka mówiła o swoim doświadczeniu, była pewna, że jeśli zostawiłaby decyzję publiczności, ta mogłaby ją zabić. Od tej pory Abramović wolała robić sobie krzywdę sama, bo wtedy miała wszystko pod kontrolą.

PRZYKŁADOWA INTERPRETACJA: Ta praca była bliska naukowym eksperymentom Milgrama i Zimbarda. Wszystkie one pokazywały, że w określonych okolicznościach w ludziach budzi się bestia. Dosyć szybko ludzie zaczęli znęcać się nad nią, bo artystka im na to pozwoliła.[7] Ludzie lubią zadawać ból, przychodzi im to łatwo. Uczestnicy performance’u nie używali dostępnych przedmiotów np. do pieszczenie artystki. Dlaczego?

b) Rytm 5.

OPIS: Artystka narysowała na ulicy benzyną pięcioramienną komunistyczną gwiazdę. Podpaliła ją. Sama ustawiła się obok i najpierw obcięła paznokcie u rąk, potem paznokcie u stóp, a na końcu włosy — wszystko wrzuciła do ognia, który je pożerał. Na koniec weszła do środka gwiazdy i położyła się na ziemi. Nie było jej widać zza dymu i płomieni. Odratowano ją w ostatniej chwili.

PRZYKŁADOWA INTERPRETACJA: Ta praca odwoływała się do niszczycielskich i oczyszczających mocy ognia, który używany jest w kontekście politycznym albo jako symbol, albo jako śmiercionośna broń.

c) Sztuka musi być piękna, artysta musi być piękny.

OPIS: To nagranie wideo, na którym zarejestrowano, jak Marina z furią czesze sobie długie czarne włosy, powtarzając: Art must be beautiful, artist must be beautiful, a z każdym powtórzeniem czesała się coraz gwałtowniej, aż do krwi.

PRZYKŁADOWA INTERPRETACJA: Może artysta nie musi piękny, doskonały? Może sztuka nie musi być piękna, bo nie o to w niej chodzi? Bywa, że artysta płaci zbyt wysoką cenę za bycie artystą.

d) Thomas Lips (1975).

OPIS: Artystka najpierw zjadła kilo miodu i wypiła litr wina. Kiedy skończyła, zgniotła kieliszek w dłoni. Następnie wzięła żyletkę i wycięła sobie na brzuchu gwiazdę — pięcioramienną. Krwawiła, kucnęła i zaczęła się smagać po plecach biczem. Kiedy były już zakrwawione, położyła się na krzyżu zbudowanym z brył lodu. Nad nim wisiał grzejnik, który wiał ciepłym powietrzem prosto w jej brzuch, aby bardziej krwawił. Tymczasem plecy przytulone do lodu przymarzały. Po pół godzinie kilka osób z publiczności nie wytrzymało i wyniosło ją ze sceny, zdjęli ją z krzyża i uratowali przed nią samą. Jednym z nich był Niemiec Frank Uwe Laysiepen — performer, który występował pod pseudonimem „Ulay”.

PRZYKŁADOWA INTERPRETACJA: Mamy tu odwołanie do komunizmu i do religii, bo Abramović wycina na swoim brzuchu gwiazdę Dawida, która krwawiąc, upodabnia się do czerwonej gwiazdy komunistycznej. To nawiązanie do chrześcijańskiej przemiany transsubstancji wina w krew, ale również do krwawej ofiary i sakralnego męczeństwa.

e) Expansion in Space (1977) i Relation Works.

OPIS: Marina i Ulay stanęli nago plecami do siebie, a potem rozpędzali się i wpadali na ustawione przed nimi metalowe kolumny, które lekko przesuwały się do przodu. Wtedy narodził się pomysł na ich rozgrywające się przez całą następną dekadę performance’u, które nazwali Relation Works, które bardzo często wiązały się użyciem przemocy, dochodzeniem do granic fizycznej i psychicznej wytrzymałości, bo np. potrafili godzinami wzajemnie się policzkować, nabijać sobie siniaki, wrzeszczeć na siebie. W jednym z działań zatytułowanym Death Self tak długo trwali w pocałunku, aż zabrali sobie całe powietrze i półprzytomnych zniesiono ich ze sceny. W Rest Energy Marina trzyma napięty łuk, a Ulay cięciwę, którą w każdej chwili może puścić, a wtedy strzała trafi w jej pierś. W performansie Imponderabilia stoją nago naprzeciwko siebie w wąskim korytarzu, a każdy, kto chce przejść, musi się o nich otrzeć i wybrać jedno, aby spojrzeć mu w oczy.

PRZYKŁADOWA INTERPRETACJA: Nie było już Ulaya i Mariny, a byli artyści bliźniacy, którzy ubierali się tak samo i wszystko robili razem. Sami twierdzili, że ze swych ego udało im się stworzyć trzeci stan umysłu, trzecią energię, efekt relacji, jakie między nimi zachodziły. Te performance pokazywały relacje między kobietą a mężczyzną. To Ulay decydował, kiedy odejdzie od stołu[8], kiedy przerwie pocałunek, kiedy strzeli z łuku…, bo Marina oddała mu kontrolę. Czy o to chodzi w związku z mężczyzną, żeby oddać mu kontrolę. Te wszystkie prace z tego cyklu okazały się symboliczną przepowiednią losów ich związku. Byli ze sobą tak blisko, że powietrze mogło się skończyć w każdej chwili.

f) The Lovers (1988).

OPIS: To performance, który zakończył uczucie i współpracę Mariny i Ulaya. Kobieta i mężczyzna wędrowali do siebie przez trzy miesiące, każdy z innej strony Wielkiego Muru Chińskiego. Jednak gdy się spotkali, Marina usłyszała, że Ulay ma romans z chińską tłumaczką i zostanie ojcem. Ulay odszedł.

PRZYKŁADOWA INTERPRETACJA: To miał być manifest miłości, kobieta i mężczyzna idą do siebie, długo, ale idą, bo chcą być razem, potrzebują siebie. Życie dopisało własny scenariusz, bo jedno z nich nie miało cierpliwości, nie było tak zaangażowane, a może to kobieta oczekiwała od mężczyzny zbyt dużo? Może miłość nie trwa wiecznie? Może nie chodzi o to, żeby cały czas być ze sobą? Może miłości potrzebna jest wolność?

4. Kontekst.

Na koniec pokazujemy uczniom kampanię społeczną Amnesty Internatinal. Autorami kampanii Look Beyond Borders — czyli Patrz ponad granicami albo poprzez granice (albo — nie daj sobie zasłonić widoku granicami) są dwaj polscy artyści Bartosz Dombrowski i Kuba Kijowski.

Jej twórcy mówią: „Nie chodzi o granice na mapach, ale o granice, które mamy w głowach i które zamykają nas na kontakt z drugim człowiekiem. Myśląc kategoriami barier i granic, myślimy słowami: Mężczyzna, Kobieta, Gej, Lesbijka. Współczesne granice to dziś słowa: Uchodźca, Muzułmanin, Syryjczyk. Mogą to też być określenia takie jak: Żyd, Murzyn, Moherowy beret. A może: Polak, Złodziej, Gastarbajter, Nacjonalista, Kibol”[9].

W filmie Amnesty International w oczy patrzą sobie syryjscy uchodźcy i osoby mieszkające w Europie od lat. Starzy, młodzi, kobiety mężczyźni — ludzie. I widzą w sobie to wszystko, czym są, a nie to, jak ich określają politycy. Powstał piękny i prosty film. Pokazujący, jak wiele dobra w nas drzemie — musimy tylko je z siebie wyzwolić. A do tego wystarczą cztery minuty — tak długo trzeba patrzeć sobie nawzajem w oczy, by przełamać wszystkie bariery. Film dowodzi przede wszystkim, że granice istnieją między państwami, a nie między ludźmi. Już dwadzieścia lat temu psycholog Arthur Aron odkrył, że cztery minuty patrzenia sobie w oczy potrafią zbliżyć do siebie ludzi. Ta kampania społeczna przypomina projekt Mariny Abramović Artist is Present, w którym artystka spędzała czas z widzami, patrząc im prosto w oczy.

5. Podsumowanie.

Dyskusję o tym filmie możemy wpisać w szerszy horacjański motyw non omnis moriar. Od 0wieków pisarze, poeci poruszali ten autotematyczny wątek, a ich twórczość była symbolicznym pomnikiem „trwalszym niż ze spiżu”. Prace Mariny Abramović są ulotne, nie będą wystawiane w galeriach (jej retrospektywa trwała trzy miesiące i była czymś wyjątkowym), dlatego film jest swoistym pomnikiem, który artystka pozwoliła sobie wystawić już za życia.

Praca domowa:

Proszę znaleźć informacje o najnowszym performance Mariny Abramović, napisać streszczenie opisujące tę pracę na 40–60 słów i ocenić performance.

ZAŁĄCZNIK NR 1

Grupa nr 1: Portret artystki i znaczenie tytułu filmu

Pytania dla grupy:
Jaka jest Marina Abramović w Twojej ocenie, co o niej sądzisz po obejrzeniu tego filmu?
Jaka jest w opinii swoich współpracowników, przyjaciół?
Czy uważasz, że jest szczera w tym co tworzy?
W jaki sposób jej dzieciństwo, rodzina, ukształtowały ją jako artystkę?
Jak rozumiesz tytuł filmu?

Grupa nr 2: Kim jest artysta? Dlaczego to jest sztuka?

Pytania dla grupy:
Co to jest performance?
Czy dla Ciebie to, co robi Abramović, jest sztuką?
Kim jest artysta według Abramović?
Co o performance mówi sama Marina?
O czym był nowy performance, przygotowany na wystawę w MoMA? Jak go oceniasz?
Czy Marina i to co zrobiła w MoMA jest autentyczne, czy to już komercja?
Jest artystką czy jest również gwiazdą, idolką?

Grupa nr 3: Portret społeczeństwa

Pytania dla grupy:
Co ostatni performance Abramowić mówi o publiczności, o człowieku?
Dlaczego ludzie chcieli usiąść na krześle przed Mariną?
Co im to dawało? Co wtedy czuli?

[1]http://mediumpubliczne.pl/2016/05/wystarczy-popatrzec-oczy-minuty-wspaniala-kampania-amnesty-international-wideo/

[2] Cytat za: http://www.dziennikteatralny.pl/artykuly/podroz-przez-performance.html

[3] Galerię twarzy osób, które usiadły naprzeciw Mariny Abramović podczas performance’u w MoMA można obejrzeć na stronie: http://marinaabramovicmademecry.tumblr.com/

[4] Dorota Jarecka, Marina Abramović. Gwiazda wycięta na brzuchu, http://wyborcza.pl/1,75410,12611904,Marina_Abramovic__Gwiazda_wycieta_na_brzuchu.html#ixzz49MXw5RBt

[5] Rachel Cooke, The Observer, tłum. Elżbieta Sałata, http://codziennikfeministyczny.pl/marina-abramovic-moj-ostatni-projekt-jest-duzo-lepszy-niz-wszystko-tej-pory-zrobilam/, http://www.serpentinegalleries.org/

[6] Po latach artystka chciała powtórzyć to doświadczenie w Stanach, gdzie dziś pracuje i mieszka. Nie pozwoliło jej jednak na to amerykańskie prawo.

[7] Ta praca zapewniła Marinie miejsce w podręcznikach historii sztuki, ale też ugruntował obiegową opinię, że to wariatka, której występy to nie sztuka, tylko prowokacja.

[8] Ulay tłumaczył, że kobieta jest inaczej zbudowana i jej ciało wytrzyma więcej.

[9] http://mediumpubliczne.pl/2016/05/wystarczy-popatrzec-oczy-minuty-wspaniala-kampania-amnesty-international-wideo/

tytuł: Marina Abramović. Artystka obecna
tytuł oryginalny: Marina Abramovic: The Artist Is Present
rodzaj/gatunek: dokumentalny, biograficzny
reżyseria: Matthew Akers
zdjęcia: Matthew Akers
muzyka: Nathan Halpern
produkcja: USA
rok prod.: 2012
czas trwania: 93 min.
Wróć do wyszukiwania