X-Men: Przeszłość, która nadejdzie (2014)
Maciej Dowgiel, Centralny Gabinet Edukacji Filmowej
Reż. Bryan Singer
Data premiery: 23 maja 2014
Metafora teraźniejszości – „X-Men: Przeszłość, która nadejdzie” w reż. Bryana Singera
Kolejna odsłona popularnych X-Menów pojawiła się już na polskich ekranach. To widowisko zachwyca zarówno misternością fabuły, wiarygodnością bohaterów, jak i efektami specjalnymi. Twórcy komiksowej ekranizacji „X-Men: Przeszłość, która nadejdzie” stanęli na wysokości zadania. Udało im się przenieść na ekran komiksową fabułę rozgrywającą się w dwóch planach czasoprzestrzennych – na początku XXI wieku oraz w latach 70. Czy najnowszą odsłonę X-Menów można wykorzystać na polu edukacyjnym? Kontekstualnie zapewne tak. Oto kilka propozycji możliwych do zastosowania podczas zajęć w szkołach ponadgimnazjalnych.
Tolerancja
Całej sadze o X-Menach przyświecały szczytne cele popularyzacji tolerancji wobec wszelkiej ludzkiej odmienności. Zarówno komiksy, jak i odcinki telewizyjnego serialu oraz poszczególne filmy z mutantami ze stajni Marvel Comics stały się swego rodzaju symbolicznym, wizualnym hymnem ku czci odmienności. Superbohaterowie obdarzeni zostali mocami, które z jednej strony czynią z nich jednostki ponadprzeciętne, z drugiej zaś są przekleństwem. Ich „inność” w porównaniu do zwykłych ludzi spotyka się z niezrozumieniem i niechęcią, co staje się przyczyną licznych konfliktów i osobistych tragedii poszczególnych bohaterów. Ponadto ich nadprzyrodzone siły okazują się łakomym kąskiem dla różnego autoramentu złoczyńców, pragnących wykorzystać ich moc w celu stworzenia superżołnierzy, przydatnych na wojennych frontach całego świata. Najbardziej wyrazistym przykładem jest tu Magneto, którego potęga władania metalowymi przedmiotami miała zostać wykorzystana przez hitlerowców podczas II wojny światowej. Potęga tego bohatera jest przyczyną jego traumy, z powodu której zmieniło się jego nastawienie wobec całego ludzkiego gatunku. (Magneto był niemieckim Żydem poddawanym eksperymentom w hitlerowskim obozie. Podczas próby zmuszenia go, by okazał swą moc, której jako dziecko nie mógł jeszcze okiełznać, hitlerowcy zabili jego matkę. Fakty z dzieciństwa bohatera znane są z poprzednich części filmów z serii „X-Men”).
Rozważania na temat odmienności mutantów są dobrym pretekstem do rozmowy na temat źródeł nietolerancji, dotykającej ludzi różniących się od innych, „normalnych” członków społeczeństwa.
Nauki przyrodnicze
Eksperymenty genetyczne, szczególnie te ukazane w „X-Men: Przeszłość, która nadejdzie”, skłaniają do refleksji na temat etycznych granic współczesnej nauki. Zwłaszcza tej dotyczącej klonowania oraz eksperymentowania na żywych organizmach. Mutanci traktowani są w tym filmie przez ludzi jako materiał badawczy, wykorzystywany przy tworzeniu żołnierzy o nieprzeciętnych zdolnościach bojowych. Większość z nich ginie w trakcie prowadzonych na nich testów.
Można poruszyć też kwestię Sentinelsów, robotów, które dzięki skomplikowanej technologii, opartej na kodzie DNA, przejmują zdolności i moce należące do mutanta, z którym aktualnie walczą. W badaniu tej problematyki pomocna będzie biomechanika inżynieryjna jako dyscyplina zajmująca się m.in. sterowaniem procesami życiowymi u różnych organizmów, także ludzi.
Nie bez znaczenia jest także problematyka ewolucji, która pojawia się w pobocznych wątkach filmu (szczególnie w naukowych wywodach dra Traska). Sugeruje on, że mutanci posiadający niedostępne ludziom moce, stoją na ewolucyjnej drabinie wyżej niż przeciętni homo sapiens. Z tego powodu stanowią zagrożenie dla ludzkości i powinni zostać skazani na zagładę.
Ewolucyjny wątek sagi sprzyja dyskusji o człowieku jako istocie, która rości sobie prawo do podporządkowania sobie wszystkich organizmów żywych na planecie Ziemi.
Motywy podejmowania decyzji
Konstrukcja bohaterów o nieprzeciętnych mocach oparta jest na ich psychicznym podobieństwie do ludzi. Każdy z mutantów (w różnych etapach swego życia) czuje się odrzucony z powodu swej „inności”. A zatem własne predyspozycje traktują często jak przekleństwo, bowiem uniemożliwiają im założenie rodziny czy stworzenie długotrwałego związku. Z traumami superbohaterowie radzą sobie podobnie jak ludzie: szukają zapomnienia w alkoholu, próbują znieczulić się różnymi środkami niwelującymi ich ponadprzeciętność (używają ich jak narkotyków), w końcu uciekają, aby siebie i innych uchronić przed sobą. Ich słabości, uczucia przybliżają ich do widzów, którzy na zasadzie empatii mogą identyfikować się z mutantami.
Fabuła najnowszych X-Menów opowiada o misji zmierzającej do zniwelowania działań popełnionych w przeszłości pod wpływem ludzkich afektów przez jedną z mutantek – Raven. Bohaterka ta obserwowała liczne straszliwe eksperymenty biologiczne na swych braciach, współczuła im, w końcu zaś zapragnęła doprowadzić do zadośćuczynienia za ich krzywdy. W latach 70. zabiła doktora Traska, tym samym nieświadomie przyczyniając się do rozwoju programu zbrojnego mającego na celu unicestwienie mutantów. Zasadniczym wątkiem tej części sagi jest podróż w czasie i wpływ na podjęte przez Raven działania. Wkroczenie przez nią na drogę zbrodni doprowadziło do otwartej wojny pomiędzy ludźmi a mutantami.
Kierowanie się przez bohaterkę empatią, chęcią zemsty czy afektem może stać się pretekstem do rozmowy (podczas zajęć wychowania do życia w rodzinie) o motywach decyzji podejmowanych przez uczniów.
Podróże w czasie
Podróże w czasie są częstym motywem literatury i filmów fantastyczno-naukowych. Przesłanie tych dzieł jest zazwyczaj głęboko humanistyczne, co wielokrotnie udowodnił Stanisław Lem, Mistrz gatunku. Podobnie także inne teksty kultury popularnej nie wykorzystują tego motywu jedynie w celach czysto rozrywkowych. „X-Men: Przyszłość, która nadejdzie” może stać się kontekstem do omawiania innych dzieł poruszających problematykę przenoszenia się w czasie i przestrzeni (np. „Wehikułu czasu” Herberta George’a Wellsa, serii „Planeta małp”, „Podróż do przyszłości” czy „Terminator”).
Fizyków zainteresuje być może zjawisko superpozycji, dzięki któremu Wolverine mógł przenieść się do lat 70., pozostając jednocześnie w XXI wieku. Choć naukowo podróż w czasie nigdy nie została udowodniona, można spróbować zainteresować uczniów popularnymi aspektami fizyki i jej teoretycznymi możliwościami.
W końcu zaś X-Meni doskonalą umiejętności alegorycznego odczytania fantastyczno-naukowego tekstu jako metafory współczesności. Stanowią także świetny trening uwagi odbiorczej, której wymaga odczytanie filmu rozgrywającego się w kilku czasoprzestrzeniach, dodatkowo uzupełnionych licznymi retrospekcjami.
„X-Men: Przyszłość, która nadejdzie” jest filmem rozrywkowym. Największą przyjemność może sprawić widzom zaznajomionym ze złożonym uniwersum mutantów (kilkaset odcinków komiksu, serialu telewizyjnego i osiem filmów pełnometrażowych). Dla odbiorców, którzy pierwszy raz zetkną się ze światem X-Menów, natłok wydarzeń (także tych retrospektywnych) może okazać się zbyt duży. Jednak film ten z powodzeniem można oglądać jako utwór niezależny, przesycony głębokimi wartościami humanistycznymi, ukrytymi pod płaszczem fantastyki.