Wyprawa Magellana (2019)

Reż. Ángel Alonso

Maciej Dowgiel

Ach, wiem jeszcze, że na drugiej półkuli
Słońce świeci, gdy u nas jest ciemno!
Różne rzeczy do głowy mi wkuli,
Tumanili nauką daremną. 

I nic nie wiem, i nic nie rozumiem,
I wciąż wierzę biednymi zmysłami,
Że ci ludzie na drugiej półkuli,
Muszą chodzić do góry nogami.

Julian Tuwim, Nauka

Maciek: W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej głosów, że planeta Ziemia jest płaska, szczepionki mają unicestwić ludzkość, a koniec świata ogłaszany jest przynajmniej raz na dwa lata. Najróżniejszych teorii, w tym spiskowych, nie brakuje. Współcześnie często funkcjonują one w formie modnych fake newsów, czemu sprzyja demokratyczny internet, w którym wszyscy użytkownicy mają prawo równogłosu. Dodatkowo te współczesne plotki uwiarygadniane są różnymi tekstami religijno-historycznymi pochodzącymi jeszcze z czasów starożytnych. Przez to, to co kiedyś wydawało się oczywistością, dziś wymaga potwierdzenia na nowo. Można powiedzieć, że pod kątem wiedzy obywateli Ziemi kultura i cywilizacja zrobiła krok wstecz. Zadaniem rodziców i opiekunów jest zatem obalanie mitów i fake newsów stanowiących bezpośrednie zagrożenia dla wiedzy przyszłych pokoleń.

Aby już absolutnie nie pozostawiać żadnych wątpliwości, przynajmniej w zakresie krągłości Ziemi, warto się udać do kina na film Wyprawa Magellana wraz ze swoimi pociechami w wieku późnoprzedszkolnym i wczesnoszkolnym. Film powstał we współpracy z rządem Hiszpanii i ma upamiętniać pięćsetną rocznicę wyprawy Ferdynanda Magellana. Jak się zatem okazuje, przypominanie bohaterów narodowych to nie tylko nasza rodzima idea. Pięć wieków to już dość długo, odkąd mit płaskiej ziemi został całkowicie obalony. Jeżeli weźmiemy pod uwagę odkrycia Mikołaja Kopernika, liczba dowodów na kulistość Ziemi będzie niepodważalna. Mało tego, okazuje się, że po drugiej stronie kuli ziemskiej ludzie wcale nie chodzą do góry nogami. Aby tych prostych lekcji nie trzeba było powtarzać, lepiej zastąpić je wizytą w kinie. Wiadomo przecież, że obraz, wespół z ciekawą historią, działa o niebo lepiej niż suchy, teoretyczny wykład szkolny. Podobne „filmowe” wsparcie uzyskacie także w wytłumaczeniu swoim pociechom następstwa pór roku oraz zmienności godzin w różnych regionach świata.

Wyprawa Magellana to wspaniała, tradycyjna animacja przedstawiona w konwencji awanturniczo-przygodowej komedii. Spodoba się ona młodym widzom, ale także rodzice uśmiechną się podczas projekcji niejednokrotnie. Ewidentnie, oprócz walorów edukacyjnych, film posiada cenne przesłanie wychowawcze. Przede wszystkim widzowie mogą przekonać się o tym, że w życiu nie warto opierać się wyłącznie na „mędrca szkiełku i oku”. Czasami przydaje się także krztyna intuicji, jak to było w przypadku tytułowego Magellana, który nie mając dowodów i map morskich, kierowany przeczuciem i nadzieją, dokonał przełomowego odkrycia (choć niestety przypłacił je życiem). Udowodnił, że warto zawierzyć intuicji, a być może doprowadzi ona nas do przełomowych odkryć lub niespodziewanych sukcesów. To cenna lekcja dla uczniów, którzy zostali wrzuceni w system edukacji opartej wyłącznie na wtłaczaniu wiedzy i mają kierować się nią przez całe swe życie.

Czy warto postępować zgodnie z dewizą Saszy Załuskiej z kryminałów Katarzyny Bondy, „boisz się – nie rób, robisz – nie bój się”? Zarówno Magellan, jak i dzielny, młody Elcano, są jej perfekcyjnym ucieleśnieniem. Gdyby nie ich odwaga, czasem szalona i brawurowa, nie udałoby się doprowadzić wyprawy do celu. Jeżeli podejmujemy się już jakiegoś zadania, warto doprowadzić je do końca. Nie bać się. Działać. Przecież prawie wszystko, koniec końców, jest do osiągnięcia przez człowieka. Czasami tylko potrzeba wsparcia i pomocy ze strony innych ludzi. Bohaterowie filmu udowadniają swą morską wędrówką, że odwaga w dążeniu do celu zawsze przybliża nas do sukcesu. I sprawdza się to nie tylko w zakresie odkrywania nowych kontynentów. To także cenna lekcja życia codziennego, dotycząca: zadań szkolnych, wyników sportowych, treningu prowadzącego do doskonalenia naszych pasji.

W Wyprawie… ciekawie zarysowany został także konflikt międzypaństwowy pomiędzy Hiszpanią a Portugalią. Jak wiemy z filmu, ale i z historii, Magellan był Portugalczykiem w służbie króla Hiszpanii. Takich międzynarodowych tożsamości historia zna przecież wiele, nie szukając daleko, choćby nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz – Polak opiewający piękno swej ojczyzny Litwy. Aby je zrozumieć, należy poznać historię i szeroki kontekst polityczny i społeczny. Taka podwójna narodowość-tożsamość może się wydawać nie do końca zrozumiała najmłodszym. Warto więc na przykładzie Magellana porozmawiać z dziećmi na ten temat. Szczególnie że to zagadnienie dotyczy także współczesnych imigrantów i uchodźców, a tych, biorąc pod uwagę to, co dzieje się w różnych miejscach globu, będzie coraz więcej.

Są też mniej edukacyjne, ale warte uwagi wątki obecne w Magellanie. Sam bohater nie był postacią kryształową. Może w rozmowach z dzieciakami lepiej przemilczeć niektóre wątki z biografii tego awanturnika, ryzykanta i… biznesmena. Pewnie, jeżeli temat wypraw ich zainteresuje, młodzi ludzie dotrą do nich sami, gdyż to one sprawiają, że dobre biografie Magellana czyta się jak najlepsze kryminały. Trudny może okazać się także temat kolonializmu, który przy okazji ukazanej w filmie wyprawy, zostaje jedynie zasygnalizowany. Trzeba być jednak gotowym, aby wyjaśnić najmłodszym także te bardziej brutalne wydarzenia z historii Hiszpanii i Portugalii, o fundamentalnym znaczeniu dla losów całego, także współczesnego, świata.