Kalisz w filmie

Kalisz był miejscem akcji kilku filmów, wspomina się o nim także w dialogach. Bardzo ciekawą rzeczą jest to, że zazwyczaj przedstawiano go w negatywny sposób. Ponure, pełne ciemnych zakamarków, niebezpieczne miasto, do którego lepiej się nie wybierać – to Kalisz, jaki znają widzowie z filmów. Trudno znaleźć jakiś konkretny powód, dla którego był on przedstawiany w taki właśnie sposób. Jak każde miasto ma swoją tajemniczą stronę – wąskie uliczki, zacienione bramy, niebezpieczne miejsca, gdzie po zmroku lepiej uważać, ale nie dominują one nad „lepszą stroną” grodu nad Prosną.

W Kaliszu, najstarszym mieście w Polsce, znajduje się wiele wspaniałych zabytków: promienie słoneczne rozświetlają ratusz, w cieniu Katedry św. Mikołaja można odnaleźć przyjemny chłód bijący od murów, a kaliszanie są bardzo mili i pomocni.

To oblicze miasta postanowił ukazać w swoim filmie pod tytułem „Ćma” Tomasz Zygadło. Podczas rozmowy telefonicznej Romana Wilhelmiego (Jana) ze Zbigniewem Buczkowskim Kalisz jest określony jako bardzo piękne miasto i prawdziwy raj. Był to swego rodzaju fenomen, ale dla kaliszan powód do dumy i radości, że wreszcie zauważono, jak pięknym miastem jest Kalisz.

Kalisz zaistniał także w innych polskich produkcjach:

„Dwie Brygady” z 1950 roku w reżyserii Eugeniusza Cękalskiego. „Jest to dramat społeczny opowiadający o konflikcie młodego kolektywu fabrycznego z zacofanym starym fachowcem. W tym filmie pojawia się kaliski teatr, przedstawiany zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Rozpoznać można także gmach banku, ale widzimy również tramwaje, których w Kaliszu nie ma.

FMP KAL DB

FMP KAL DB02

FMP KAL DB03

FMP KAL DB04

 

Ciekawie Kalisz wypada w filmie z 1967 roku pt. „Piękny pogrzeb był, ludzie płakali” w reżyserii Zbigniewa Chmielewskiego opowiadającym historię bohatera, który został niesłusznie skazany i umieszczony w zakładzie karnym. Po odbyciu wyroku wraca do swojego miasta i pragnie się dowiedzieć, kto niesłusznie go oskarżył. Pojawiają się kadry z zaśnieżonego Kalisza. Uwagę przykuwają sceny rozgrywane na rogu ulic Kanonickiej i Grodzkiej oraz na ulicy Sukienniczej. Wspominając o tym dziele, nie można pominąć, że w obiektywie pojawiają się również trzy kościoły, co w dobie PRL-u było niecodzienne. Możemy zauważyć kościół św. Józefa, św. Mikołaja oraz prawdopodobnie przebitki murów i krużganka kościoła Jezuitów.
FMP KAL PKB01
FMP KAL PKB02
FMP KAL PKB03
FMP KAL PKB04
FMP KAL PKB05
FMP KAL PKB06

Zdecydowanie największą sławę przyniósł jednak Kaliszowi belgijski film pod tytułem „Tango Libre” z 2012. Zabytkowe kaliskie więzienie, obecnie w stanie remontu, zagrało tam jedną z głównych ról, gdyż produkcja opowiada historię strażnika więziennego, który, uczęszczając na lekcje tańca, zakochuje się w kobiecie, która okazuje się żoną jednego z więźniów. Film został doceniony – reżyser Frederick Fonteyne otrzymał nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
FMP KAL B01
FMP KAL B02
FMP KAL B03

FMP KAL B04
FMP KAL B06

FMP KAL B07

FMP KAL B08
FMP KAL B09
FMP KAL B10
FMP KAL B11

FMP KAL B10

FMP KAL B12
FMP KAL B13