Uprowadzona księżniczka (2018)

Reż. Oleg Malamuzh

Data premiery: 22 czerwca 2018

Marta Kasprzak

Miłosne perypetie księżniczek wyznaczają oś fabularną wielu bajek – zarówno książkowych, jak i filmowych. Te drugie powstają często pod szyldem wytwórni takich jak Walt Disney Pictures czy DreamWorks Animation, jednak przykład Uprowadzonej księżniczki pokazuje, że ukraińska produkcja – wzorem zwieńczonego sukcesem komercyjnym Ostatniego smoka świata – nie odstaje poziomem od animacji realizowanych przez słynne amerykańskie studia.

Uprowadzona księżniczka to film, który stanowi swobodną adaptację poematu Aleksandra Puszkina Rusłan i Ludmiła i, podobnie jak literacki pierwowzór, zogniskowany jest wokół perypetii królewskiej córki porwanej przez złego czarnoksiężnika. Tytułową księżniczkę łączy natomiast wiele z jej disnejowskimi poprzedniczkami: ruda czupryna i buntowniczy charakter zdają się być inspirowane postacią Meridy Walecznej, a uroda bohaterki – zwłaszcza olbrzymie oczy – przywołują na myśl Annę z Zaplątanych. Co więcej, Miłka doskonale włada sztukami walki, co stanowi czytelne odniesienie do Fiony – partnerki popularnego Shreka, sygnowanego przez studio DreamWorks Animation. Od klasycznych bajek Disneya, utrwalających stereotypy związane z rolami płciowymi, odróżnia Uprowadzoną księżniczkę silnie akcentowany proces emancypacji protagonistki. Cechą definiującą postawę Miłki i w istotny sposób warunkującą jej życiowe wybory jest bowiem sprawczość: dziewczyna, przedkładająca przygodę nad monotonną egzystencję wewnątrz murów zamku, nie godzi się na pomysł poślubienia wskazanego przez ojca partnera i potajemnie opuszcza rodzinną posiadłość. Niestety, za sprawą nadprzyrodzonych mocy niegodziwego czarodzieja przenosi się do innej krainy, w której – zamieniona w marmurowy posąg – ma umożliwić rzucenie fatalnego zaklęcia.

Jak to zwykle w bajce bywa, księżniczka nie jest pozostawiona sama sobie. Obrońcą Miłki i wybrankiem jej serca jest Remik – młodzieniec parający się aktorstwem, a jednocześnie marzący o dołączeniu do stanu rycerskiego. Właśnie przy okazji uczestnictwa w spektaklu ulicznym chłopiec daje się poznać kinowej publiczności. „Znajdę sposób i przywrócę w świecie ład” – deklaruje kreowana przez Remika postać, nie zdając sobie jeszcze sprawy z tego, że wspomnianemu wyzwaniu będzie musiała stawić czoło w rzeczywistości, a stanowiąca temat przedstawienia walka – zwizualizowana na ekranie jako scena otwierająca film – przybierze wymiar materialny.

Ważnym wątkiem filmu, wzmiankowanym we wcześniejszej części tekstu, jest postępująca emancypacja Miłki, która najpierw stanowczo sprzeciwia się królewskiej decyzji, a uwięziona w zamku czarnoksiężnika nie godzi się na zaklęcie jej w marmur (i, tym samym, na całkowite pozbawienie sprawczości). Zarysowana problematyka jest przedstawiona w filmie w sposób przystępny i atrakcyjny dla młodego widza, subtelnie przekonując widza o wadze licznych wartości indywidualnych i społecznych. Odwaga i wytrwałość, przyjaźń i miłość, sprawczość i samostanowienie – wszystkie te walory zostają unaocznione w toku filmowego opowiadania i mogą tworzyć wzorzec postawy dla młodych widzów. Pojawiające się na ekranie postacie są wyraziście zarysowane, choć można im zarzucić jednowymiarowość. Cecha ta okazuje się pożądana w przypadku kilkuletnich kinomanów, którzy nie będą żywić wobec protagonistów ambiwalentnych uczuć. Poza wspomnianą parą głównych bohaterów na uwagę zasługuje także przyjaciel Remika, towarzyszący mu – choć nie bez lęku – w pełnej wyzwań podróży, a także wspierające dzielnych młodzieńców (i poddane procesowi antropomorfizacji) zwierzęta. Niewyczerpanym źródłem komizmu słownego okazał się francuski rycerz, przedstawiony – za sprawą swojego silnie przerośniętego ego i nienagannej aparycji – w karykaturalny sposób. Jego niepomyślnie zakończona misja uratowania księżniczki z rąk czarodzieja daje najmłodszym jasny sygnał, że pycha i poczucie wyższości względem innych ludzi stanowią doskonałą receptę na osiągnięcie wcale nie sukcesu, ale porażki.

Wcześniej wzmiankowane nawiązanie do klasycznych bajek stanowi również wieńcząca seans fraza „…i żyli długo i szczęśliwie”, poprzedzająca efektowną tyłówkę filmu, stylizowaną na animację przygotowaną techniką wycinankową. Uprowadzona księżniczka, skierowana do uczniów znajdujących się na etapie edukacji wczesnoszkolnej, będzie doskonałą wakacyjną lekturą filmową, zapewniającą widzom bodziec do jednostkowego rozwoju. Starannie skonstruowany scenariusz obfituje w cenne wychowawczo wskazówki dla najmłodszej części publiczności, która dowiaduje się, że owo „długie i szczęśliwe życie” nierzadko przecinane jest licznymi perypetiami, a receptą na osiągnięcie sukcesu są waloryzowane cechy osobowościowo-społeczne. Zawarte w filmie przesłanie sprawi, że uczestniczące w seansie dzieci przekonają się o korzyściach płynących z asertywnej postawy, która – zwłaszcza w przypadku szczególnie łatwo ustępujących, onieśmielonych pociech – stanowić może cenną inspirację do stopniowej zmiany przyzwyczajeń i dążenia do osiągnięcia pewnej autonomii. O sile oddziaływania Uprowadzonej księżniczki decyduje również jej efektowna warstwa wizualna, której ważnym elementem jest kolorowa, malownicza scenografia – zgodna z oczekiwaniami dzieci przyzwyczajonych do disnejowskiej stylistyki, lecz czerpiących dzięki seansowi filmu Olega Malamuzha znaczące korzyści edukacyjne.

tytuł: Uprowadzona księżniczka
tytuł oryginalny: Vykradena pryntsesa: Ruslan i Ludmila
rodzaj/gatunek: animacja
reżyseria: Oleg Malamuzh
scenariusz: Yaroslav Voytseshek
muzyka: Dario Vero
produkcja: Ukraina
rok prod.: 2018
dystrybutor w Polsce: Monolith Films
czas trwania:  85 min

Wróć do wyszukiwania