Być sobą, być w grupie, dorastać — czym jest proces społecznego rozwoju człowieka (zajęcia na podstawie książki „Charlie” Stephena Chbosky’ego oraz jej filmowej adaptacji)

Jadwiga Mostowska

Cele lekcji

Cel ogólny zajęć:

  • Zwrócenie uwagi młodzieży na złożoność zjawisk społecznych we współczesnym świecie .

Cele szczegółowe. Uczeń:

  • analizuje i interpretuje wybrane elementy powieści oraz filmu (bohaterowie utworu — indywidualny i zbiorowy, świat przedstawiony);
  • wyjaśnia pojęcia: grupa społeczna, socjalizacja, inicjacja;
  • wskazuje cechy charakteryzujące grupy społeczne (liczebność, więź, trwałość, role grupowe, wspólne wartości i cele, poczucie odrębności, współdziałanie);
  • porównuje (w oparciu o film, wybrane fragmenty książki oraz własne doświadczenia i obserwacje, a także inne znane sobie teksty kultury) model socjalizacji amerykańskiej młodzieży z lat 90 . XX wieku z modelami obecnie funkcjonującymi w zachodnim kręgu kulturowym, w tym w Polsce;
  • doskonali umiejętność dyskusji i współpracy w grupie;
  • ćwiczy umiejętność formułowania oraz prezentowania innym własnych opinii i sądów .

Czas pracy

90 min + projekcja filmu

Środki dydaktyczne

  • film Stephena Chbosky’ego „Charlie” (2012),
  • fragmenty książki Stephena Chbosky’ego .

Formy pracy

  • praca z całym zespołem
  • praca indywidualna
  • praca w grupach

Metody pracy

  • dyskusja kierowana
  • burza mózgów
  • śnieżna kula
  • elementy wykładu
  • praca z tekstem
  • dyskusja swobodna

Przebieg lekcji

Czas trwania zajęć: 90 minut (uczestnicy oglądają film przed zajęciami w domu lub na zajęciach dodatkowych). Do przygotowania i przeprowadzenia zajęć można wykorzystać dodatkowe, polecane źródła [1] .

Przed zajęciami: Uczestnicy oglądają film, zwracając szczególną uwagę na przedstawione w nim środowisko młodzieżowe oraz postawy bohaterów . Prosząc uczniów o obejrzenie filmu przed właściwymi zajęciami, warto podać im wcześniej kilka wstępnych informacji dotyczących filmu:

— jest adaptacją bestsellerowej powieści dla młodzieży, wydanej po raz pierwszy w 1999 roku w Stanach Zjednoczonych przez MTV Books;

— powieść, na podstawie której powstał film, ma formę epistolarną (składa się z listów pisanych przez nastolatka do nieznanego przyjaciela);

— sam jej autor, Stephen Chbosky, przeniósł ją następnie na ekran — napisał scenariusz i wyreżyserował film, który miał swoją premierę w 2012 roku;

— oryginalny tytuł książki i filmu brzmi: „The Perks of Being a Wallflower”, co w swobodnym tłumaczeniu na język polski oznacza „zalety bycia samotnikiem” (a dosłownie „podpieraczem ścian”, bowiem określenie „wallflower” odnosi się do osoby nieśmiałej i mało znanej w towarzystwie, która na różnego rodzaju spotkaniach izoluje się, nie uczestniczy w zabawie i zamiast np. tańczyć „stoi pod ścianą”);

— w filmie pominięte zostały niektóre wątki obecne w powieści (przede wszystkim te dotyczące rodziny głównego bohatera) .

Uwaga! W adaptacji filmowej pominięte zostały, między innymi, wątki mogące zostać uznane za bardziej kontrowersyjne . Nauczyciel powinien mieć tego świadomość, planując zajęcia i pracę z tekstem literackim .

1 . Prowadzący zajęcia prosi uczestników o podzielnie się swoimi refleksjami, wrażeniami po obejrzeniu filmu oraz o jego krótkie omówienie:

— O kim i o czym opowiada film?

— Gdzie i kiedy rozgrywa się jego akcja?

— Kim jest jego tytułowy bohater?

— Jaki inny rodzaj bohatera dostrzegacie w filmie?

— Jak można określić bohatera zbiorowego filmu „Charlie”?

— Co to za grupa? Jakie zasady, normy i wzory, pasje i zainteresowania są dla niej charakterystyczne?

2 . Prowadzący zajęcia zapisuje na tablicy określenie — grupa społeczna. Pyta uczestników zajęć, czy potrafią wymienić jakieś przykłady grup społecznych. Uczniowie podają swoje propozycje (np. rodzina, grupa rówieśnicza, klasa szkolna, sąsiedzi, drużyna sportowa, fanklub, związek wyznaniowy, związek zawodowy, naród) .

3 . Nauczyciel prosi, by każdy z uczestników, biorąc pod uwagę przywołane przed chwilą przykłady, napisał na kartce, na podstawie jakich cech można wyróżnić grupy społeczne. Następnie uczniowie łączą się w większe zespoły i, porównując swoje indywidualne ustalenia, próbują wspólnie uzgodnić, czym jest grupa społeczna i jakie cechy pozwalają ją wyodrębnić. Po upływie czasu przewidzianego na to ćwiczenie, przedstawiciele grup odczytują wypracowane przez zespoły definicje (kartki zostają umieszczone w widocznym miejscu na tablicy). Biorąc pod uwagę wszystkie wypracowane w zespołach charakterystyki, uczestnicy zajęć ustalają wspólnie definicję oraz główne cechy/wyróżniki grupy społecznej (takie, jak: liczebność, stopień sformalizowania, rodzaj więzi i ich trwałość, wartości/cele).

4. Uczestnicy wspólnie z prowadzącym zajęcia porównują stworzoną przez siebie definicję z wyjaśnieniem pojęcia z książki/słownika, np .:

Grupa społeczna — jedno z podstawowych pojęć socjologii; grupa społeczna jest zbiorowością ludzi zespolonych więzią społeczną, przejawiającą się w poczuciu łączności, przynaleźności grupowej i działaniu na rzecz realizacji wspólnych celów [2].

Grupa społeczna — to dwie lub więcej jednostek ludzkich, między którymi zachodzi jakiś rodzaj stosunku społecznego i tworzy się więź społeczna [3].

Grupa [społeczna] — dwie albo więcej osób, które mają poczucie wspólnej tożsamości i między którymi zachodzą strukturalnie uporządkowane interakcje oparte na wspólnym zestawie oczekiwań co do zachowania partnerów [4].

5. Następnie prowadzący zajęcia wprowadza pojęcia socjalizacji i inicjacji. Na wstępie prosi, aby uczniowie zastanowili się, w jaki sposób na głównego bohatera filmu oddziaływała:

a) rodzina,

b) grupa rówieśnicza,

c) najbliżsi przyjaciele

d) nauczyciel języka angielskiego,

e) szkoła.

Uczestnicy pracują w pięciu zespołach, każdy z nich przygotowuje się do omówienia jednego punktu. Po upływie czasu przewidzianego na to zadanie, przedstawiciele grup prezentują poczynione przez zespoły obserwacje (pozostałe grupy mogą następnie uzupełnić je o własne spostrzeżenia). Nauczyciel podsumowuje wykonane zadanie, zwracając uwagę, iż człowiek jest istotą społeczną, a środowisko: grupa społeczna (np. rodzina, rówieśnicy), osoby (np. nauczyciel, przyjaciel), instytucje (np. szkoła), a także kultura (np. literatura, muzyka, moda) czy media wpływają na proces społecznego rozwoju człowieka, przekazując mu system wartości, norm, wzorów zachowań, jak również niezbędnych w życiu umiejętności. Ten proces społecznego rozwoju człowieka, przystosowywania się jednostki do życia w społeczeństwie, nazywa się socjalizacją. Socjalizacja jest procesem trwającym przez całe życie (nie kończy się wraz z dzieciństwem). Prowadzący może następnie zaproponować uczniom sięgnięcie do podręcznikowej/słownikowej definicji socjalizacji, np: Socjalizacja [łac . socialis ‚społeczny’] — bezwiedny proces przystosowania się człowieka do życia społecznego, polegający na przejmowaniu wartości, norm i wzorów zachowań obowiązujących w danej zbiorowości [5].

„Proces, który wprowadza jednostkę w życie społeczne, uczy ją zachowania i porozumiewania się według ustalonych wzorów, zwie się procesem socjalizacji” [6] .

„Socjalizacja stanowi proces kształtowania i rozwoju osobowści, polegający na przyswojeniu wartości, norm społecznych i wzorców kulturowych akceptowanych w danym społeczeństwie” [7] .

Niezależnie od przywołanych definicji socjalizacji, warto zwrócić uwagę uczniów na fakt, iż w wielu koncepcjach socjalizacji podkreśla się aktywną rolę jednostki w procesie socjalizacji (człowiek jako aktywny podmiot życia społecznego), wzajemne oddziaływanie jednostki i otoczenia [8].

Następnie prowadzący zwraca uwagę uczestników zajęć, iż jednym z procesów, rytuałów socjalizacji jest inicjacja. Powieść „Charlie” i zrealizowany na jej podstawie film, to przykłady utworów o tematyce inicjacyjnej, utworów o dojrzewaniu (ang . coming of age). Mamy tu przy tym do czynienia z dwoma rodzajami inicjacji . Doświadcza jej zarówno Charlie (jako jednostka), który trafia z gimnazjum do liceum i zostaje przyjęty do grupy rówieśniczej, ale również inni bohaterowie filmu i książki (każdy z osobna, ale również jako pewna grupa), którzy kończąc liceum, rozpoczynają nowy etap w procesie stawania się ludżmi dorosłymi (opuszczenie domu rodzinnego i wyjazd na studia). Nauczyciel prosi uczniów, aby wskazali, jakie ważne momenty (etapy) dostrzegają w procesie inicjacji Charliego i grupy licealistów. Uczniowie wskazują te momenty (np. w przypadku Charliego: pojawienie się w nowej szkole, zawarcie nowych znajomości, uczestnictwo w imprezach i przyjęcie do „paczki”, poznanie smaku „zakazanych owoców” — alkohol, narkotyki, pierwsza miłość, pierwsza randka itd .).

Przy wprowadzaniu pojęcia inicjacja prowadzący może wykorzystać słownikowe/pęodrcznikowe definicje tego pojęcia, np .:

„Inicjacja:

a) rozpoczęcie nowego etapu w procesie stawania się dorosłym, związane ze zdobyciem nowych doświadczeń;

b) zapoczątkowanie lub rozpoczęcie się czegoś;

c) uroczyste przyjęcie nowego członka do jakiegoś stowarzyszenia, zwłaszcza tajnego;

d) w społeczeństwach plemiennych: obrzęd przyjęcia do społeczności dorosłych” [9].

6 . Prowadzący informuje uczestników, iż w dalszej części zajęć, na podstawie obejrzanego filmu i fragmentów książki, podejmą próbę scharakteryzowania i porównania modelu socjalizacji amerykańskiej młodzieży z lat 90 . XX wieku z tymi, które funkcjonują współcześnie (wśród polskich nastolatków i szerzej — młodzieży z zachodniego kręgu kulturowego) . Prowadzący rozdaje wcześniej sformowanym grupom uczestników zajęć kartki z fragmentami książki pt. „Charlie” (np. fragmenty 23 listopada 1991, 7 grudnia 1991 [10]), a także odtwarza przygotowane wcześniej fragmenty filmu (np. mecz szkolnej drużyny futbolowej — pierwsze spotkanie Charliego z Patrickiem i Sam; potańcówka na rozpoczęcie roku szkolnego; pokaz „The Rocky Horror Picture Show”; prywatka u Craiga). Uczestnicy, po wspólnym obejrzeniu fragmentów filmu oraz przeczytaniu fragmentów książki, pracując w grupach, próbują dokonać opisu modelu socjalizacji amerykańskiej młodzieży przedstawionego w filmie „Charlie” (uwzględniając fakt, iż jego akcja rozgrywa się w latach 90 . XX wieku, a więc przed erą Internetu i mediów społecznościowych), zwracając uwagę na takie elementy, jak: sposób spędzania czasu wolnego, kultura (np . muzyka, moda, lektury), zainteresowania, pasje; relacje z rodziną i sposób spędzania z nią czasu; relacje z rówieśnikami, nauczycielami .

Przed zaprezentowaniem uczniom fragmentu filmu przedstawiającego pokaz „The Rocky Horror Picture Show”, warto objaśnić fenomen kulturowy, jakim są owe pokazy. Ten musical filmowy w reżyserii Jima Sharmana z 1975 roku, będący adaptacją sztuki teatralnej „The Rocky Horror Show”, autorstwa Richarda O’Briena, który nawiązywał do stylistyki horrorów klasy B i filmów science fiction z okresu 1940–1970, stał się filmem kultowym i prawdziwym kulturowym fenomenem (w USA, ale także np. w Wielkiej Brytanii). Społeczności fanów (tzw. fandomy) organizują regularnie pokazy filmu z udziałem widowni, podczas których na żywo, w trakcie projekcji odgrywany jest i odśpiewywany cały film. W powieści i filmie „Charlie” pojawia się wątek organizowania tego typu pokazów, w których aktywny udział biorą bohaterowie (w tym również tytułowy Charlie) .

7 . Dokonana przez uczestników zajęć charakterystyka modelu socjalizacji amerykańskiej młodzieży z lat 90. XX wieku przedstawionego w filmie „Charlie” stanowi punkt wyjścia do swobodnej dyskusji całego zespołu na temat modeli socjalizacji współczesnej młodzieży. Prowadzący zajęcia zachęca uczestników do swobodnych wypowiedzi, do podawania przykładów na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji, a także na podstawie innych niż film i powieść „Charlie” tekstów kultury (książki, filmy). Uczestnicy mają okazję do wyrażenia własnych opinii, sądów oraz stanowisk. Prowadzący czuwa nad dyscypliną dyskusji. Jeśli dyskusja przebiega sprawnie, a jej poziom jest wysoki, można ją pogłębić, podjąć kolejne wątki, na przykład poddając rozważaniom następujące zagadnienia: Czy Waszym zdaniem model socjalizacji charakterystyczny dla Waszej grupy wiekowej i kręgu kulturowego różni się od tych charakterystycznych dla Waszych rówieśników z innych kręgów kulturowych? Czym różni się on od modeli charakterystycznych dla pokoleń Waszych rodziców, dziadków?

8 . Prowadzący podsumowuje zajęcia i prosi uczestników o wykonanie pracy domowej .

[1] „Socjologia ogólna. Wybrane problemy”, red. J. Polakowska-Kujawa, Warszawa 1999.
„Wiedza o społeczeństwie”, red. T . Woś, J . Stelmach, Warszawa 2000 .
N. Goodman, „Wstęp do socjologii”, Poznań 2009 .
M. Miczyńska-Kowalska, „Socjalizacja w społeczeństwie ponowoczesnym”, Lublin 2012 .

[2] „Socjologia ogólna. Wybrane problemy”, red. J. Polakowska-Kujawa, Warszawa 1999.
„Wiedza o społeczeństwie”, red . T . Woś, J . Stelmach, Warszawa 2000 .

[3]  N . Goodman, „Wstęp do socjologii”, Poznań 2009 .

[4]  M. Miczyńska-Kowalska, „Socjalizacja w społeczeństwie ponowoczesnym”, Lublin 2012 .

[5] „Encyklopedia PWN” w wersji online: http://encyklopedia .pwn .pl/haslo/3977112/socjalizacja .html

[6]  A . Kozłowska, „Jednostka a społeczeństwo” [w:] „Socjologia ogólna. Wybrane problemy”, red. J. Polakowska-Kujawa, Warszawa 1999, s. 33 .

[7 ] M . Miczyńska-Kowalska, „Socjalizacja w społeczeństwie ponowoczesnym”, Lublin 2012, s . 23 .

[8] Por . J . Kozielecki, „Człowiek wielowymiarowy”, Warszawa 1996 s . 38 i nast .

[9] „Słownik Języka Polskiego PWN”, w wersji online: http://sjp .pwn .pl/slownik/2561569/inicjacja

Praca domowa

1 . Scharakteryzuj wybraną grupę społeczną, uwzględniając następujące elementy: liczebność, więź, trwałość, role grupowe, wspólne wartości i cele, poczucie odrębności, współdziałanie .

2 . Jacy jesteśmy? Co nas określa? — przedstaw książkę, piosenkę, film, wiersz, który uważasz za ważny dla współczesnej, polskiej młodzieży .

W zależności od grupy, z którą pracujemy, zadanie to może przybrać formę pisemną albo formę prezentacji ustnej . Można także potraktować ją jako projekt (prezentację) do wykonania w niewielkich zespołach .

Załączniki

Załącznik nr 1

Stephen Chbosky, „Challie” (fragment 1, nie ma odpowiednika w filmie)

„23 listopada 1991

Drogi przyjacielu!

Czy lubisz spędzać święta z rodziną? Nie mam na myśli taty i mamy, ale wujków, ciotki i kuzynów? Ja lubię. Jest parę powodów.

Po pierwsze, bardzo mnie interesuje i fascynuje to, że wszyscy się kochają, ale że się przy tym nie lubią. A po drugie, że zawsze wybuchają kłótnie o to samo.

Zwykle zaczynają się kłócić, kiedy tata mojej mamy kończy trzeciego drinka. Właśnie wtedy zaczyna dużo gadać. Dziadek zwykle narzeka, że do jego dzielnicy wprowadzają się czarni, i moja siostra zaczyna się na niego wkurzać, a mój dziadek stwierdza, że nie ma pojęcia, o czym mówi, bo mieszka na przedmieściu. I dodaje, że nikt go nie odwiedza w domu starców. I w końcu zaczyna mówić o wszystkich rodzinnych sekretach, na przykład o tym, że kuzyn taki i taki zrobił dziecko kelnerce z Big Boya. Powinienem wspomnieć, że mój dziadek źle słyszy, więc mówi to wszystko bardzo głośno.

Moja siostra próbuje z im walczyć, ale nigdy nie udaje jej się z nim wygrać. Dziadek jest zdecydowanie bardziej uparty niż ona. Mama zwykle pomaga ciotce przygotowywać jedzenie. Dziadek zawsze narzeka, że jedzenie jest „za suche”, nawet jeśli to zupa. Ciotka zawsze płacze z tego powodu i zamyka się łazience.

W domu ciociobabci jest tylko jedna łazienka i kiedy na wszystkich kuzynów zaczyna działać piwo, robi się gorąco. Stają wtedy pod drzwiami łazienki i walą w nie przez parę dobrych minut, zgięci w pół, próbując wywabić ciotkę. Dziadek wtedy na nią wyklina i wszystko zaczyna się od początku. Z wyjątkiem jednych świąt, kiedy dziadek padł pijany zaraz po objedzie, kuzyni zawsze muszą siusiać w krzakach w ogrodzie. Gdybyś wyjrzał przez okno, zarobaczyłbyś ich stojących, jakby byli na polowaniu. Naprawdę współczuję kuzynkom i innym ciociobabciom, bo w ogrodzie nie ma odpowiednich dla nich krzaków. Zwłaszcza kiedy jest zimno.

Muszę dodać, że mój tata zwykle się nie odzywa i pije. Zwykle nie pije dużo, ale kiedy musi spędzać czas z rodziną mojej mamy, nawala się, jak mówi mój kuzyn Tommy. W głębi duszy myślę, że tata wolałby pojechać na święta do swojej rodziny do Ohio. Nie musiałby wtedy spędzać czasu z moim dziadkiem. Nie bardzo go lubi, ale nic nie mówi na ten temat. Nawet w drodze powrotnej do domu. On po prostu źle się u nich czuje.

Pod koniec wieczoru dziadek jest zwykle zbyt pijany na cokolwiek. Tata, brat i moi kuzyni taszczą go do samochodu osoby, która jest na niego najmniej wkurzona. Ja zawsze wtedy otwieram wszystkie drzwi, bo dziadek jest bardzo gruby.

Pamiętam, jak któregoś razu mój brat odwoził dziadka do domu starców i pojechałem z nimi. Brat rozumie dziadka. Rzadko bywa na niego zły, chyba że dziadek powie coś złego o mamie, albo siostrze, albo urządzi scenę przy ludziach. Pamiętam, że wtedy padało i było bardzo cicho. Bardzo spokojnie. Dziadek uspokoił się i zaczął mówić o zupełnie innych sprawach.

Opowiadał, że kiedy miał szesnaście lat, przestał chodzić do szkoły, ponieważ umarł jego tata i ktoś musiał utrzymać rodzinę. Opowiadał o tym, jak musiał trzy razy dziennie chodzić do młyna i pytać, czy jest tam dla niego jakaś praca. Mówił, że było wtedy bardzo zimno i że był głodny, ponieważ zawsze najpierw jadła jego rodzina. Powiedział, że nigdy nie zrozumiemy, o czym on mówi, bo jesteśmy szczęściarzami. Potem opowiadał o swoich córkach, mojej mamie i cioci Helen.

»Wiem, co wasza mama o mnie myśli. Wiem, co myślała Helen. Któregoś razu… Poszedłem do młyna… żadnej pracy… żadnej. Wróciłem do domu o drugiej nad ranem… wkurzony jak nie wiem i zmęczony… Wasza babcia pokazała mi świadectwa dziewczynek… średnia trzy plus…, a to były mądre dziewczynki. Poszedłem do ich pokoju i wlałem im trochę oleju do głowy… po wszystkim, kiedy obie płakały, pokazałem im ich świadectwa i powiedziałem… To się nie może powtórzyć. Ona ciągle to wspomina… twoja matka, ale wiesz co…, to się już nigdy nie powtórzyło… poszły na studia… obie. Cieszę się, że mogłem je posłać… zawsze chciałem je posłać… Chciałbym, żeby Helen to zrozumiała. Myślę, że wasza matka rozumie… w głębi duszy… ona jest dobrą kobietą… powinniście być z niej dumni«.

Kiedy opowiedziałem o tym mamie, posmutniała, bo on jej tego nie mówił. Nigdy. Nawet wtedy, gdy prowadził ją do ołtarza.

Ale tym razem na Święcie Dziękczynienia było inaczej. Przynieśliśmy nagrany na kasetę mecz futbolowy, w którym grał mój brat, żeby krewni mogli go obejrzeć. Cała rodzina zebrała się przed telewizorem, nawet ciociobabcie, które nigdy nie oglądają meczów. Nigdy nie zapomnę wyrazu ich twarzy, kiedy mój brat wykonał rzut. Z ich twarzy można było wyczytać wiele rzeczy. Mój kuzyn pracuje na stacji benzynowej. Drugi kuzyn nie pracuje od dwóch lat po tym, jak zranił się w rękę. Inny kuzyn od siedmiu lat chce wrócić do college’u. Tata kiedyś powiedział, że zazdroszczą mojemu bratu, bo dostał w życiu szansę i stara się ją wykorzystać.

Ale w chwili, kiedy mój brat tak się popisał, wszelkie animozje zniknęły i wszyscy byli z niego dumni. W pewnej chwili zrobił świetne zagranie i wszyscy się cieszyli, mimo że niektóry już oglądali ten mecz. Spojrzałem na dziadka i zobaczyłem, że się uśmiecha. Spojrzałem na mamę i ona też się uśmiechała, mimo że cały czas się boi, że mój brat zrobi sobie krzywdę, i to było dziwne, ponieważ to była stara kaseta wideo z jakimś starym meczem, więc wiedziała, że nic mu się nie stało. Ciociobabcie, kuzyni i ich dzieci, i wszyscy pozostali się uśmiechali. Nawet moja siostra. Tylko dwie osoby się nie uśmiechały: dziadek i ja.

Dziadek płakał.

Płakał, starając się ukryć łzy. Tylko ja zauważyłem, że płacze. Wyobrażałem go sobie, jak idzie do pokoju mojej mamy, kiedy była mała, i bije ją, pokazując jej świadectwo szkolne i mówiąc, że nigdy więcej nie wolno jej mieć takich złych stopni. Zastanawiałem się, czy myśli o moim starszym bracie, czy mojej siostrze, czy o mnie. I że ma pewność, że jest ostatnią osobą w rodzinie, która musiała chodzić do młyna i pytać o pracę.

Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Nie wiem, czy lepiej mieć szczęśliwe dzieci, które jednak nie skończą studiów. Nie wiem, czy lepiej mieć bliskie relacje z córką czy mieć pewność, że córka ma lepsze życie. Po prostu nie wiem. Siedziałem cicho i obserwowałem go.

Kiedy mecz się skończył i zjedliśmy kolację, wszyscy mówili, za co są wdzięczni. Dużo osób mówiło o moim bracie, rodzinie, dzieciach, o Bogu. I każdy wierzył w to, co mówił, niezależnie od tego, co stałoby się następnego dnia. Kiedy przyszła moja kolej, długo się zastanawiałem, bo pierwszy raz siedziałem przy stole z wszystkimi dorosłymi.

– Jestem wdzięczny, że mój brat grał w futbol w telewizji i dzięki temu nikt się tym razem nie kłócił.

Wszyscy wyglądali na zakłopotanych. Niektórzy byli źli. Tata miał taką minę, jakby uważał, że mam rację, ale nie chciał się odzywać, bo to nie była jego rodzina. Mama niepokoiła się, co zrobi dziadek. Tylko jedna osoba przy stole nie powiedziała dotychczas ani słowa. Moja ciociobabcia, ta, która zawsze zamyka się w łazience.

— Amen — powiedziała teraz.

I to zamknęło sprawę.

Kiedy byliśmy gotowi do wyjścia, podszedłem do dziadka, uściskałem go i pocałowałem w policzek. Wytarł policzek wierzchem dłoni i spojrzał na mnie. Nie lubi, kiedy chłopcy go dotykają. Ale ja jestem bardzo zadowolony, że to zrobiłem, w razie gdyby miał umrzeć. Nie udało mi się tego zrobić w przypadku cioci Helen.

Twój Charlie”

Stephen Chbosky, Challie (fragment 2)

„7 grudnia 1991

Drogi przyjacielu!

Czy słyszałeś kiedykolwiek o mikołajkach? Grupa przyjaciół losuje swoje imiona z kapelusza i każdy musi kupić mikołajkowy prezent dla wylosowanej osoby. Prezenty podrzuca się w tajemnicy do szafek w szatni. Na koniec jest impreza i wszyscy ujawniają, kogo wylosowali.

Sam zaczęła tę zabawę z grupą przyjaciół trzy lata temu i stało się to czymś w rodzaju tradycji. A impreza na koniec jest praw¬dopodobnie jedną z najlepszych w roku. Odbywa się w ostatni wieczór przed przerwą świąteczną.

Nie wiem, kto mnie wylosował. Ja wylosowałem Patricka.

Bardzo się ucieszyłem, mimo że chciałem wylosować Sam. Nie widziałem Patricka od paru tygodni, ponieważ większość czasu spędzał z Bradem, więc cieszę się, że wymyślając dla niego prezenty, będę myślał o nim.

Pierwszy prezent to będzie składanka nagrana na taśmę. Przynajmniej tak bym chciał. Mam już utwory dobrane tematycznie. Będzie się nazywała Pewnej zimy. Postanowiłem jednak nie malować sam okładki. Na pierwszej stronie jest dużo piosenek Village People i Blondie, ponieważ Patrick bardzo lubi ten rodzaj muzyki. Jest też Smells Like Teen Spirit Nirvany, którą Patrick i Sam uwielbiają. Ale najbardziej lubię piosenki na drugiej stronie. To są piosenki zimowe:

Alsleep The Smiths

Vapour Trail Ride

Scarborough Fair Simona i Garfunkela

A White Shade of Pale Procol Harum

Time of No Replay Nicka Dralce’a

Dear Prudence Beatelsów

Gypsy Suzanne Vegi

Nights In White Satin Moody Blues

Daydream Smashing Pumpkins

Dusk Genesis (zanim Phil Collins dołączył do zespołu)

MLK U2

Blackbird Beatlesów

Landslide Fleetwood Mac

I na koniec…

Asleep The Smiths (jeszcze raz!).

Całą noc nad nią pracowałem, mając nadzieję, że spodoba się Patrickowi tak samo jak mnie. Zwłaszcza druga strona. Mam nadzieję, że będzie mógł słuchać tej drugiej strony zawsze podczas jazdy samochodem i będzie miał wtedy poczucie, że kiedy ogarnie go smutek, może w czymś znaleźć oparcie. Mam nadzieję, że ta kaseta będzie dla niego właśnie czymś takim.

Cudownie się czułem, trzymając w ręku gotową kasetę. Myślałem sobie, że oto na mojej dłoni leży kaseta zawierająca wszystkie te wspomnienia i uczucia, i wielką radość, i smutek. Dokładnie tu, na mojej dłoni. Pomyślałem też o tym, ile osób uwielbia te piosenki. I ilu ludziom pomogły uporać z problemami. I jak dużo ludzi doskonale się przy nich bawiło. I jak wiele te piosenki znaczą. Byłoby wspaniale, gdybym to ja napisał którąś z nich. Założę się, że byłbym wtedy bardzo dumny. Mam nadzieję, że autorzy tych piosenek są zadowoleni i że to im wystarcza. Naprawdę mam nadzieję, bo dzięki nim jestem szczęśliwy. A ja jestem zaledwie jedną z wielu osób, które ich słuchają.

Nie mogę się doczekać, kiedy dostanę prawo jazdy. Już niedługo!

Ostatnio nie pisałem nic o Billu. Ale nie ma o czym pisać. Bill nadal daje mi książki, których nie daje innym uczniom, ja je czytam, a on zadaje mi wypracowania i ja je piszę. Przez ostatni miesiąc przeczytałem Wielkiego Gatsby’ego i Czas wojny i pokoju. Zaczynam rozumieć, jaki rodzaj książek Bill daje mi do czytania. I tak, jak z tą kasetą z piosenkami, cudownie jest mieć w ręku każdą z nich. To moje ulubione książki. Wszystkie.

Twój Charlie”

[1] Stephen Chbosky, Challie, tłum. Joanna Schoen, wyd. II, Warszawa 2013, s. 62–66.

[2] Stephen Chbosky, Challie, tłum. Joanna Schoen, wyd. II, Warszawa 2013, s. 67–69.

tytuł: „Charlie”
tytuł oryg.: „The Perks of Being a Wallflower”
pierwowzór: Powieść Stephena Chbosky’ego
gatunek: melodramat, romans
reżyseria: Stephen Chbosky
scenariusz: Stephen Chbosky
zdjęcia: Andrew Dunn
obsada: Logan Lerman, Emma Watson, Ezra Miller, Mae Whitman, Kate Walsh, Dylan McDermott, Nina Dobrev, Joan Cusack
muzyka: Michael Brook
produkcja: USA
rok prod.: 2012
czas trwania: 103 min
Wróć do wyszukiwania